 |
miłość,kwiatki,pierdolone motylki w brzuchu,
|
|
 |
Sen to zło,nie mam złudzeń, sen ogarnął wszystkich ludzi.
|
|
 |
i znów mama i tata pytają czy mam chłopaka, a ja tylkocicho odpowiadam ‚nie’, bo nie mam siły mówić im, że mogłabym ich mieć napęczki, ale tylko ten jeden, którego chcę najbardziej na całym świecie, nawetmnie nie zauważa.
|
|
 |
A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania,zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty iniewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
Tamtego poranka nie chciałam się z Tobą żegnać. Nadal nie chcę. I tylko dlatego, że pożegnałam Cię już oficjalnie - dla świata oraz Twojej podświadomości, nie żegnam Cię tu, w sercu, podświadomie łaknąc choć jednego grama Twojej obecności.
|
|
 |
Utrzymujemy się na tej cienkiej granicy przyzwoitości doskonale świadomi tego, że kolejny krok może wszystko rozsypać, może wywołać tu burzę, może doprowadzić do zdarzeń, zmian w relacjach, których oboje nie chcemy, oboje się boimy. I wiemy, że to wszystko - każdy oddech, ruch i myśli idą w niewłaściwym kierunku, jeśli to ma się skończyć spokojnie, lecz brniemy w to, bo zachcianki naszych serc oraz ciał mają swój kierunek. I prawdopodobnie popełniamy jeden z większych błędów naszego życia, lecz jest tak cudownie, tak idealnie, że jeśli to ma wyglądać za każdym razem w ten sposób to chcę więcej, dużo więcej i Ciebie, Ciebie ciągle. Chodź tu już. Przysuń się bliżej i na tę chwilę zapomnijmy o moralności, być może potem będzie łatwiej się pożegnać.
|
|
 |
a idź fchuj daleko. Twojej litości nie potrzebuje.
|
|
 |
Słowami też można uderzyć , nawet
mocniej niż pięścią ...
|
|
 |
powiedz to i zabij mnie szybko.
|
|
 |
"nie chce żebyś zerwała
możemy się rozstać, i być przyjaciółmi.
i nadal będziesz perełką.. " - słodko, kurwa.
|
|
 |
ej! To jest Twoja kobieta, ta która zauroczyła Cię sposobem bycia, której oddałeś swoje serce, a jej szczęście było dla Ciebie ważniejsze niż swoje. Dla której oddałbyś życie, zabiłbyś, nigdy byś nie skrzywdził, nie pozwolił jej zranić. Którą na rękach nosiłeś, a jej uśmiech sprawiał że czułeś się jak nowo narodzony. Ja sie kurwa pytam co sie stało?!
|
|
|
|