 |
Oto męski szowinista z odrobiną wrażliwości. / Peja
|
|
 |
Ludzie zawodzą, mimo szczerych chęci.
|
|
 |
Ostatni raz spojrzę w twoje oczy, potem tak po prostu odejdziemy, każde w swoją stronę, zmierzając ku nowym problemom.
|
|
 |
Szacunek dla prawdziwych, a policji prącie w czoko. / Kali
|
|
 |
Myliłam się. Myślałam, że zdołam się uśmiechać i potakiwać. Chciałam stworzyć nowego człowieka bez przeszłości. Bez bólu, kogoś żywego. Ale to nie łatwe. Złe rzeczy się za nami ciągną, osaczają. Mogę jedynie przygotować się na dobro i zaprosić je do środka kiedy przyjdzie, bo jest mi potrzebne.
|
|
 |
When people see good they expect good, and I don't want to have to live up to anyone's expectations.
|
|
 |
Nie mów mi, że lepiej byłoby, gdybym umarł, bo niebo jest przepełnione, a piekło nie chce mnie przyjąć. Nie możesz zrobić trochę miejsca w swoim łóżku? Cóż, mogłabyś mnie zamknąć w swoim sercu i pozbyć się klucza.
|
|
 |
Mam mnóstwo wątpliwości i brakuje mi pewności siebie. Lecz gdy widzę jego twarz, kiedy wyciąga ku mnie ręce, lekko podnosi kąciki ust, aż wreszcie mnie całuje, niczego się już nie obawiam. Wszystko jest dobrze.
|
|
 |
Wiem jak było. Pamiętam chwile nie sny, a to czym żyję to doświadczenie nie łzy. / Diox
|
|
 |
Uklęknij spokojnie, ej, teraz possij. I tak wszyscy wiedzą w mieście, że nie masz godności. / Shellerini
|
|
 |
Byliśmy jak dwa różne płomienie świecy, czaisz? Ty chcesz ogrzać świat swym ciepłem, ja chce go spalić. / Hukos
|
|
 |
Śmierć to dla mnie piękno absolutne. / Słoń
|
|
|
|