 |
|
Przy pierwszym kieliszku, opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym, będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i robię krok do przodu
|
|
 |
|
Dziwne uczucie, gdy nie masz kogoś, a i tak boisz się że go stracisz.
|
|
 |
|
chyba wolałabym, żeby powiedział "to koniec", niż to jego udawanie, że wciąż nie ma dla mnie czasu .
|
|
 |
|
Nigdy nie jest za późno, aby być szczęśliwym.
|
|
 |
|
wiesz kiedy najbardziej zabolało jego odejście? nie, nie wtedy, gdy mówił mi prosto w twarz, że woli inną. najbardziej zabolało, gdy łzy płynęły po policzkach, a ja nie miałam nikogo, kto mógłby mnie w tych chwilach pocieszyć, nie było nikogo, kto powiedziałby jedno głupie i denne 'będzie dobrze', nie było nikogo, wszyscy odsunęli się jakby na pstryknięcie palcami. a ja, w tak krótkim czasie, przestałam udawać, że jestem silna, a wszystkie plany na przyszłość legły w gruzach. upadłam i poddałam się. poddałam się z braku miłości.
|
|
 |
|
Pokochałam go bezmyślnie i naiwnie. Pokochałam Go zachłannie i bezwstydnie. Za ten uśmiech zdziwionego światem chłopca. Za dwie iskry roztańczone w Jego oczach.
|
|
 |
|
Chujowe okulary widzą różową rzeczywistość / Ebro
|
|
 |
|
Dziś kultura to wstyd, muszą się kryć niewinni,
bo w gimnazjach rządzą mali terroryści / Gontar
|
|
 |
|
Uczucia zgubiliśmy na ulicach metropolii / Gontar
|
|
 |
|
Śnię na jawie, nie pamiętam, który raz,
jedno życie, nie stać nas na drugi strzał / Ebro
|
|
 |
|
Zamykamy się w wyimaginowanych klatkach / Gontar
|
|
 |
|
Tęsknie .All day , all night.
|
|
|
|