 |
Lubiłam być tą drugą,cholernie lubiłam.Lubiłam nasze wieczorne spotkania gdy stawał w moich drzwiach z kwiatami i butelką szampana a jedyne co można było dostrzec w jego oczach to ogromne pożądanie.Lubiłam jego smak,lubiłam gdy był we mnie,lubiłam być z nim,pod nim,czuć go na sobie i zostawiać swój zapach na nim.Lubiłam całować jego nagi tors podczas kiedy on jedną ręką bawił się moimi włosami a drugą trzymał telefon tłumacząc jej że ogląda dzisiaj mecz z kumplami.Lubiłam to gdy obojętnie mijaliśmy się na ulicy czy szkolnym korytarzu.Lubiłam ukradkowe spojrzenia i przypadkowe ocierania się o siebie w klubach.Lubiłam szybki sex w ubikacji podczas kiedy kilkanaście metrów dalej ona tańczyła na parkiecie.Lubiłam gdy siedzieliśmy w kilkanaście osób przy stole ona trzymała go za rękę ale to moja ręka czy też noga znajdowały się po między jego udami.I nie miałam żadnych wyrzutów sumienia w pełni na to zasłużyła.W końcu to ona niegdyś zostawiła bez słowa mojego przyjaciela dla niego/nacpanaaa
|
|
 |
Ciekawa jestem, czy gdybym pokazała Ci mój niepoukładany świat, chwyciłbyś mnie za rękę i powiedział: 'Chodź skarbie, ogarniemy to wszystko razem
|
|
 |
To jest ten czas - czas na przemyślenia.
|
|
 |
Szkoda , że nie można wpisać w "Google" cechy idealnego chłopaka , a po kliknięciu "Enter" wyszedłby z komputera ♥
|
|
 |
boję się, że nie przestanę go nigdy kochać. że przez moją chorobliwą miłość zostanę sama. bo nie wyobrażam sobie nikogo, obok mnie, oprócz niego. boję się, że pewnego dnia go stracę. że odczytam, albo usłyszę od niego wiadomość, że nie ma sensu dłużej pisać, spotykać się. boję się, że pewnego dnia przestanie mnie kochać. to taki uciążliwy strach. z każdym dniem coraz większy i większy.
|
|
 |
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
Najwspanialsze uczucie na świecie , gdy druga osoba mówi KOCHAM , znając Twoje błędy , wady i nawyki . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Obserwujesz go zachowując dystans . kochasz patrzeć jak się uśmiecha . marzysz o tym , że może kiedyś będzie twój , chociaż na chwilę . on podchodzi do ciebie , twoje serce bije coraz mocniej . próbujesz wmówić sobie , że go nie kochasz , ale śnisz o nim , masz nadzieję , modlisz się , żebyście mogli być razem .
|
|
 |
Jednak nie , nie chce innego . Nie chcę Cię zamienić na koksa jeżdżącego zajebistą furą i mającego kieszenie pełne prochów . Wolę Ciebie - tego skurwysyna bez serca , który doprowadza mnie do największego wkurwienia a zarazem mnie uszczęśliwia . Tego co praktycznie nigdy nie ma kasy , a jak już ją ma to rozpierdala wszystko na melanże . Tego którego kocham i tego którego się nie da zastąpić nikim innym . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Jeżeli będziesz w stanie zaakceptować każdą moją wadę wtedy będę pewna , że to miłość . [ dzyndzel ]
|
|
 |
I pomyśleć że łobuzy mogą być tacy romantyczni i kochani . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć jak jeździsz po mnie wzrokiem kurwo .
|
|
|
|