|
Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź, poznaje smak życia i jest raczej gorzko.
|
|
|
I szczerze żałuje, że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym zawsze oczy zachodzą mi łzami
|
|
|
Jeszcze rok temu wszystko było nasze, mieliśmy wiele wspólnego, te same myśli, słowa, gesty, ta sama droga, ten sam cel i wspólne uczucie. Teraz jest zupełnie inaczej, nie potrafimy się dogadać, wymuszone i bezsensowne rozmowy, potykamy się dużo częściej i z coraz większym zasięgiem, niemalże każda rzecz nas różni, każda zadaje ból i zostawia cholerne ślady. Mam dłonie splecione na karku i nie wiem już, kompletnie nie mam pojęcia, jak to ratować
|
|
|
Wiesz czemu nie potrafię być Twoją koleżanką? Idąc na zwykłe piwo, jak zwykła para znajomych, prowadząc zwykłe rozmowy, w głowie miałabym ten czas kiedy łączyło nas coś więcej. Nie wymażę z głowy Twoich dotyków, pocałunków i tego jak się przy Tobie czułam. To najlepszy powód, dlaczego nie będzie już nic po tym związku, po prostu zerwiemy kontakty i odejdziemy każdy w swoją stronę./esperer
|
|
|
Dzien dobry kochanie nie sadzisz ze tegoroczna jesien jest niesamowicie piekna? Aj, przepraszam nie powinnam mówić do Ciebie kochanie. Co u Ciebie slychac, masz kogoś? Bo ja nie :). Pozbierałam sie i jakoś daje rade. Nawet w nowej szkole jest bardzo dobrze. A jak u Ciebie ze szkolą? Chodzisz czy wieczna laba? Kurcze, a mielismy razem nie chodzic do szkoly. Spędzać ze sobą każdą opuszczoną lekcje. Pamietasz? Misiek, tęsknię za Tobą. Znowu. Przepraszam, to przywiązanie do tego jak czesto tak Cię nazywałam. Dlaczego nasze drogi sie rozeszły? Proszę daj jakiś znak życia. Tęsknię i pamiętam. Na zawsze... // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Nie tęsknię za nim. Tęsknię za tym jak wspaniale spędzałam czas. Tęsknię za chwilami, które wywołują uśmiech na twarzy. Tęsknię za tym, że komuś na mnie zależało. Ktoś mnie kochał. Za tym tęsknię nie za im. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Jesień jest juz tak blisko. Liście opadające z drzew. Jesien aż wisi w powietrzu. Coraz krótsze dni. Coraz zimniejsze wieczory. Coraz częściej samotne wieczory. Czasem juz ich jest zbyt wiele. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Obiecałem sobie, że nigdy nie stracę wiary. Dziś mam to w dupie, czaisz?
|
|
|
Nasze spojrzenie jakbyś tarł krzemień o krzemień
|
|
|
Czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?
|
|
|
Trochę więcej nikotyny, trochę mniej wątroby, to
Dużo mniejsze zło niż śpiewać „Jak zapomnieć”, sorry
|
|
|
|