 |
Jestem jedną wielką raną, która nie chcę się zabliźnić, a na dodatek życie ciągle sypie na nią sól./esperer
|
|
 |
Wtedy Ty pytasz mnie jak leci. Oczywiście mogłabym opowiedzieć Ci o tych wewnętrznych ranach i smutku, który płynie mi w żyłach. Opowiedziałabym o tym, jak często jestem zagubiona i nie wiem co ze sobą zrobić. Opisała ten ból, który Ci pozostaje, gdy osoba, której ufałeś najbardziej na świecie nagle odchodzi bez pożegnania. Wyryczałabym na ramieniu całe to moje cierpienie, ale po co? Co mi da to, że stanę się tylko o jedną rozmowę smutniejsza./esperer
|
|
 |
Miałam być dorosła. Znowu nic z tego nie wyszło. Sprawy, które miałam poukładać jeszcze bardziej spierdoliłam i w ogóle się nie ogarniam. Miałam być dorosła, a nadal czekam aż ktoś mną pokieruję i pokażę jak żyć, żeby nie bolało./esperer
|
|
 |
Wszystko mi przypomina o tym co było kiedyś. Mijają kolejne dni i miesiące, a ja nadal nie potrafię pogodzić się z Twoją śmiercią Braciszku. Stoję nad Twoim grobem i wpatruje się w Twoją uśmiechniętą mordeczkę, zapalam znicz. Czuje dotyk dłoni Twojej Matuli na moim ramieniu. Jej słowa koją mój strach. Patrzę na nią, a Ona swoją zmarzniętą dłonią odgarnia resztki śniegu z płyty. Na jej twarzy pojawiają się już drobne zmarszczki, a oczy szklą się od łez. - Sebastianku dlaczego mi to zrobiłeś.. - jej głos się załamuje, a opuszkami swoich dłoni dotyka zdjęcia swojego Syna. Biorę głęboki oddech. - Dawid zawsze byłeś jego najlepszym przyjacielem. - zwraca się teraz do mnie. - Niech Pani nic nie mówi.. ja wszystko wiem. - przytula się do mnie jakbym był jej synem, zawsze to robiła i była dla mnie drugą Matką. - Nigdy nie pogodzę się z tym, że On odszedł. - rozpłakała się kolejny raz na moich oczach wspominając to co było kiedyś. | niby_inny
|
|
 |
Czasami zamiast 'kocham Cię', musisz powiedzieć 'żegnaj'./esperer
|
|
 |
Świadomość tego, że w każdej chwili możesz mnie zranić byle słowem odbiera mi radość z tego co jest teraz. Kocham Cię tak mocno, że aż boli./esperer
|
|
 |
Oglądam stare filmiki, które gdzieś 'zaśmiecają' mi nadal laptopa.Pysk mi się sam cieszy na widok tych wszystkich mordeczek.Ich twarze.. moje ciało przechodzi dreszcz, a do oczu napływają łzy kiedy na kolejnym ujęciu pojawia się Twój obraz. Śmieje się przez łzy, a gdzieś z tyłu.. kiedy kończy się już kolejny filmik słyszę Twój głos. Wołasz mnie, bo coś się dzieje. Ciężko jest Ci oddychać, przecież wtedy była sekunda, dwie może maksymalnie trzy kiedy byłem przy Tobie, a brat wyłączył kamerę. Pamiętam to doskonale i biorę głęboki oddech. Kurwa. Czemu kolejny raz nie mogłem Ci pomóc? Czemu nie byłem wtedy przy Tobie kiedy odchodziłeś z tego świata? Nie mogę nadal się z tym pogodzić. Włączam kolejny filmik znów widzę Twoją mordeczkę. Wtedy nie myśleliśmy o jutrze, odwagi nigdy nam nie brakowało. I znów Twoje - O kurwa. - i śmiech gdzieś w tle kiedy spojrzeliśmy w dół stojąc na dźwigu w Zakopanym.Pamiętam to doskonale. Wszyscy prawie się zesrali ze strachu, a Ty skakałeś ze mną. | niby_inny
|
|
 |
nie mów mi, że cierpiałeś - bo to nie Ty krzyczałeś z bólu i bezsilności, w niebogłosy. nie mów mi, że tęskniłeś - bo to nie Ty każdego dnia przesiadywałeś przy oknie, spoglądając na ekran telefonu. nie mów mi, że straciłeś nadzieję - bo to nie Ty słuchałeś głosu pielęgniarki, która oznajmiała, że straciłeś najukochańszą osobę. nie mów mi, że brakowało Ci sił - bo to nie Ty siedziałeś z garścią tabletek na rękach, bijąc się z myślami czy w końcu je połknąć. nie mówi mi, że wiesz jaka jestem - bo nikt nie ma pojęcia co czuję, co skyrwa w środku moje serce, i jaka tak na prawdę jestem. / veriolla
|
|
 |
Ciałem za granicą.. w sercu nosze polskie godło. Gdzie bym kurwa nie był prowadzę życie z godnością!
|
|
 |
Jeśli Ty zdradziłeś mnie, bo w naszym związku był kryzys i "potrzebowałeś odskoczni i jakiegoś wsparcia", to proszę bardzo. Puszczam Cię wolno, idź sobie. Kurwa mać, jak to boli wszystko./esperer
|
|
|
|