 |
nie jest źle, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać, ale oj tam...
|
|
 |
czasami wieczorami siadam i piszę do Ciebie sms-y. I marzę żeby je kiedyś wysłać...
|
|
 |
Chyba wykreowałam sobie w głowie niespełna rok temu zbyt idealny obraz Ciebie, któremu teraz nie potrafisz sprostać. Postawiłam Ci poprzeczkę zbyt wysoko, dlatego, jeśli jej nie podołasz, lepiej będzie, jeśli znajdziesz dziewczynę z mniejszymi wymaganiami, niż moje. Bo widzisz, ja potrzebuję starań, zainteresowania i kwiatów prosto z pola, a byle co mnie nie satysfakcjonuje, taka ze mnie zła kobieta. / bezimienni
|
|
 |
zobacz- przed oczami masz dziewczynę, którą kiedyś kochałeś. jest zapłakana, tusz spływa jej po policzkach, a na głowie nieład- przecież była kiedyś szczęśliwa. czujesz jak jej serce rozrywa się na kawałki, czujesz jej ból- to dobrze. słyszysz jak jej dusza krzyczy, słyszysz każdą jej myśl. boisz się o nią. widzisz jak biegnie, choć nie wiesz dokąd. biegniesz za nią. ona dobiega do mostu. widzisz jak stoi na poręczy, a ty sterczysz jak głupiec, zamiast ją powstrzymać. zamykasz oczy, otwierasz.. i widzisz jak znika we mgle nad rzeką. ona umarła, a ty powoli znikasz. nie czujesz nic- dobrze ci tak.
|
|
 |
Czego chciałabym się nauczyć? Dystansu i cierpliwości. Do siebie i do innych. Opanowywania emocji, ukrywania łez w zakamarkach oka i odwagi do wyznawania tego, co czuję. Chciałabym też nauczyć się nie kochać i nie przywiązywać się, nie cierpieć. Jak widać, chęci są, plany są, zaangażowanie jest, tylko nauczyciela brak. / bezimienni
|
|
 |
Uśmiechałam się na myśl o nim, nie wiedząc, że za niedługi czas, jego imię usłyszane gdzieś na ulicy, będzie niszczyło mnie od środka. / bezimienni
|
|
 |
Brakuje mi zrozumienia, tego ciepła, które kiedyś słyszałam w jego głosie i widziałam w jego oczach, tej pewności, że nadal mu zależy na mnie z każdym dniem coraz bardziej, tej magii pierwszych razów, uśmiechów, wyznań i pocałunków, tej miłości, która kiedyś była, a teraz zwyczajnie jej brak, coraz znaczniej brak. / bezimienni
|
|
 |
uwielbiam patrzeć na ciebie, jak patrzysz na moje cierpienie.
|
|
 |
a więc z powodu iż zbliżają święta , a święta , to okres magiczny, i marzenia się spełniają, to nie obraziłabym się, gdyby ten pan z czekoladowymi tęczówkami na dobre stał się mój , a tym samym zagościł w moim życiu na dobre./
|
|
 |
Wiedziałam, że nasza znajomość długo nie potrwa, znając opinię wielu dziewczyn na jego temat. Ciągle zmieniał partnerki, bawił się nimi. Dlatego chciałam, żeby teraz było inaczej. Chciałam pokazać mu, że mogę dać mu wszystko, czego nie miały inne, że będąc ze mną, nie będzie musiał już szukać kolejnej zdobyczy. Chciałam też pokazać mu, że to zupełnie niemożliwe, bo mnie też interesują jednodniowe, a raczej jedno-nocne znajomości. Ot, taka mała zemsta. / bezimienni
|
|
 |
każde Twoje 'coś' skierowane w moją stronę , wiedzie za sobą jakąś nadzieje, że może jednak coś dla ciebie znaczę.. więc uważaj na ruchy, słowa i takie tam../
|
|
 |
uwierz nie jestem taka silna, jak ci się wydaje.. /
|
|
|
|