![Gdyby tydzień dzielił się na dni w których umiemy się dogadać i nie mogłabym zadać sobie trud i przespać te złe ale to nie takie proste jest bo istnieją dwie mnie dwóch Ciebie z nadzieją w głosie pytam czy się kiedyś zrozumieją Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie... Trish](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
Gdyby tydzień dzielił się na dni, w których umiemy się dogadać i nie,
mogłabym zadać sobie trud i przespać te złe, ale to nie takie proste jest,
bo istnieją dwie mnie, dwóch Ciebie,
z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją,
Dwóch Ciebie i dwie mnie, odpowiadam tak i nie... / Trish
|
|
![Kiedyś było inaczej lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów niczym się nie przejmowaliśmy nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień potrafiliśmy docenić bardziej umieliśmy wykorzystać daną nam szansę chcieliśmy więcej bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie że wszystko idzie do przodu a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś kim nie jestem że ten zbudowany fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny zbyt rzeczywisty do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
![Mówiąc że czas leczy rany wcale nie kłamali. Po prostu sami tak bardzo chcieli w to wierzyć.](http://files.moblo.pl/0/2/52/av65_25238_img_21345320878429.jpeg) |
Mówiąc, że czas leczy rany wcale nie kłamali. Po prostu sami tak bardzo chcieli w to wierzyć.
|
|
![To była chwila. Jedna z tych decyzji kiedy alkohol to najdziecinniejsza wymówka. Budzisz się rano obok niego.Otwierasz oczy i przyglądasz się jak śpi tak niewinnie spokojnie. Obawiasz się jak to będzie. Czy będzie żałował? Powie że to błąd że jeszcze za wcześnie na nowe zobowiązania a ta noc nic nie znaczyła. Wiesz że nie mogłabyś mieć mu tego za złe. Masz jednak nadzieję na coś więcej cześć mówi po chwili odgarniając kosmyk Twoich włosów z twarzy. Wiesz? Pierwszy raz od zawahał się wiedząc że nie musi kończyć. pierwszy raz od wielu miesięcy nie śniły mi się koszmary. A budząc się jestem szczęśliwy. Przygryzasz delikatnie wargę i spoglądasz na niego z uśmiechem. Wiesz że z czasem wszystko się ułoży. Tego szczęścia już nikt nie może Ci odebrać.](http://files.moblo.pl/0/2/52/av65_25238_img_21345320878429.jpeg) |
To była chwila. Jedna z tych decyzji, kiedy alkohol, to najdziecinniejsza wymówka. Budzisz się rano obok niego.Otwierasz oczy i przyglądasz się jak śpi, tak niewinnie, spokojnie. Obawiasz się jak to będzie. Czy będzie żałował? Powie, że to błąd, że jeszcze za wcześnie na nowe zobowiązania, a ta noc nic nie znaczyła. Wiesz, że nie mogłabyś mieć mu tego za złe. Masz jednak nadzieję na coś więcej, -cześć-mówi po chwili , odgarniając kosmyk Twoich włosów z twarzy. - Wiesz? Pierwszy raz od -zawahał się, wiedząc, że nie musi kończyć.- pierwszy raz od wielu miesięcy nie śniły mi się koszmary. A budząc się jestem szczęśliwy. - Przygryzasz delikatnie wargę i spoglądasz na niego z uśmiechem. Wiesz, że z czasem wszystko się ułoży. Tego szczęścia już nikt nie może Ci odebrać.
|
|
![I co teraz? Chyba musimy zapomnieć. To ten moment gdy odwracamy się od siebie i każde idzie w swoim kierunku. Dotąd zawsze chodziliśmy razem. Nie wiem nie wiem czy potrafię.](http://files.moblo.pl/0/2/52/av65_25238_img_21345320878429.jpeg) |
-I co teraz? - Chyba musimy zapomnieć. To ten moment, gdy odwracamy się od siebie i każde idzie w swoim kierunku. - Dotąd zawsze chodziliśmy razem. Nie wiem, nie wiem czy potrafię.
|
|
![Kiedyś zwyczajnie potkniesz się o mnie na ulicy . vvolf](http://files.moblo.pl/0/10/3/av65_100353_tumblr_n00lv3cjfc1sxvkxjo1_500.jpg) |
Kiedyś zwyczajnie potkniesz się o mnie na ulicy . / vvolf
|
|
![Nie lubię tej nocy . Nie podoba mi się . vvolf](http://files.moblo.pl/0/10/3/av65_100353_tumblr_n00lv3cjfc1sxvkxjo1_500.jpg) |
Nie lubię tej nocy . Nie podoba mi się . / vvolf
|
|
![Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? A jaką ma pan do mnie poradę? Żeby pan nie miał nadziei. Carte Blanche](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
- Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? - A jaką ma pan do mnie poradę? - Żeby pan nie miał nadziei. | Carte Blanche
|
|
![Budzisz się i czujesz jego dotyk na swoim ciele.Dotykasz jego dłoni i prosisz o jeszcze parę minut snu.. Przytula Cię jeszcze mocniej delikatnie gładzi palcami Twoją skórę lekko przygryza Twoje ucho wiedząc jak bardzo tego nie znosisz. Zaczynasz protestować wtedy chwyta dłońmi Twoją twarz i złośliwie się uśmiecha. Mówi że bardzo Cię kocha ale zabawa się dopiero zaczyna.Tak jest każdego dnia i oddałabyś wszystko by było tak już zawsze.](http://files.moblo.pl/0/2/52/av65_25238_img_21345320878429.jpeg) |
Budzisz się i czujesz jego dotyk na swoim ciele.Dotykasz jego dłoni i prosisz o jeszcze parę minut snu.. Przytula Cię jeszcze mocniej, delikatnie gładzi palcami Twoją skórę, lekko przygryza Twoje ucho wiedząc jak bardzo tego nie znosisz. Zaczynasz protestować, wtedy chwyta dłońmi Twoją twarz i złośliwie się uśmiecha. Mówi, że bardzo Cię kocha, ale zabawa się dopiero zaczyna.Tak jest każdego dnia i oddałabyś wszystko, by było tak już zawsze.
|
|
![Walka z wiatrakami. Tak bym opisała swoją miłość do niego.](http://files.moblo.pl/0/2/52/av65_25238_img_21345320878429.jpeg) |
Walka z wiatrakami. Tak bym opisała swoją miłość do niego.
|
|
![Jesteś najbardziej wartościową osobą na świecie. Zasługujesz na szczęście. A jedyne co Cię ogranicza to brak wiary. Wystarczy dać sobie szansę](http://files.moblo.pl/0/2/52/av65_25238_img_21345320878429.jpeg) |
Jesteś najbardziej wartościową osobą na świecie. Zasługujesz na szczęście. A jedyne co Cię ogranicza, to brak wiary. Wystarczy dać sobie szansę
|
|
![Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu że tak długo na niego czekałam że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło żeby wrócił żeby był tutaj przy mnie żeby znów wszystko układało się dobrze bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle że boli mnie serce że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego ja naprawdę chce zbyt wiele? napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu, że tak długo na niego czekałam, że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej, bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie, że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło, żeby wrócił, żeby był tutaj przy mnie, żeby znów wszystko układało się dobrze, bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle, że boli mnie serce, że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chce zbyt wiele? / napisana
|
|
|
|