 |
czasami po prostu musi minąć sporo czasu, by ułożyć sobie wszystko w głowie. by być pewnym czego tak naprawdę się chce, i z kim chce się przejść przez to życie.
|
|
 |
wiesz co tak naprawdę w tym wszystkim jest najgorsze? to, że byłam w stanie rzucić dla Ciebie wszystko by być z Tobą, a Ty nie potrafiłeś tego docenić.
|
|
 |
nie mieści mi się to w głowie, jak szybko byłeś w stanie pocieszyć się, zapomnieć, zapomnieć o tym wszystkim co przeżyłeś ze mną przez ten rok. nie brakuje Ci mnie? naszych wspólnych spotkań, wieczorów?
|
|
 |
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
 |
Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely
|
|
 |
Pomóż mi. Naucz mnie, jak można tak.
|
|
 |
- Ciebie jest dobrze mieć obok siebie w upalne dni. - Dlaczego? - Bo niezależnie co powiesz to zawsze wieje od Ciebie chłodem. [ yezoo & daddy ♥ ]
|
|
 |
Stało się. Tamtego jesiennego wieczoru zechciałam ją poznać. Cóż, piękno zawsze mnie onieśmielało. Teraz omdlewa w moich objęciach, jej oczy zachodzą mgłą. Lubię kiedy drżącymi palcami wpija się w moje ramię, próbując złapać oddech, jej klatka piersiowa faluje a wilgotne wargi się rozchylają. Jest nade wszystko urocza, niemal nieprzytomna, wyczerpana, zmęczona. I tak cholernie niewinna. Wycałowała moje serce, odcisnęła wargi na mojej duszy. Zadedykowała mi siebie. Zdarzyła mi się, a podobno cuda się nie zdarzają.
|
|
 |
Czy mogę być Twoim snem o świcie, opowiadającym Ci o chwilach, które mieliśmy przeżyć razem? Czy mogę być myślą błądzącą po Twojej głowie każdego dnia? Czy mogę być Twoją radością, Twoim marzeniem i iskrą rozpalającą żar w Twoim sercu? Tak długo broniłam się przed tą myślą, ale jednak ja nadal pragnę tego abyś nie potrafił o mnie zapomnieć, aby męczyło Cię poczucie, że byłam kimś ważnym, a Ty, to Ty ze mnie zrezygnowałeś i odpuszczałeś każdą szansę jaką byłam w stanie Ci dać. Chciałabym byś każdego dnia wariował z tęsknoty i stawał na głowie aby naprawić wszystko to co zostało zepsute. Nie chcę żebyś cierpiał, ale zrozumiał jak bardzo bolał mnie każdy dzień spędzony z dala od Ciebie, abyś uświadomił sobie, że to nie Ty, ale właśnie ja zapłaciłam tak wysoką cenę za kilka Twoich życiowych wyborów. / napisana
|
|
|
|