 |
A ja nadal mam nadzieję, że staniesz w moich drzwiach i powiesz, że mnie kochasz
|
|
 |
Zaciągam się Tobą, choć wcale nie palę.
|
|
 |
Moja radość? Prawdopodobnie nosi jego imię.
|
|
 |
Już nie rozmawiamy. Słuchać tylko ciche westchnięcia i sztuczne bicie serc.
|
|
 |
od małolata zawsze powtarzał mi tata: pamiętaj synu, wszystko, co oddajesz w końcu wraca.
|
|
 |
Chcę wykrzyczeć Twoje imię, tak aby odbijało się echem w każdym miejscu.
|
|
 |
Szerokie dresy, gigantyczna bluza i paczka fajek w kieszeni. On - chłopak przed, którym ostrzegała mama. Lecz ona nie bała się zaryzykować. Nie bała się oddać mu swojego serca.
|
|
 |
Pokochaj mnie. Pokochaj mnie tak jak ja ciebie teraz. Skręcaj się z tej pieprzonej miłości. Wtedy ja zaśmieję się w twarz i zobaczysz , ile straciłeś nie widząc tego wszystkiego wcześniej.
|
|
 |
Coś czuliśmy, ufaliśmy bez granic, potrzebowaliśmy nawzajem, chcieliśmy ponad wszystko. Byliśmy nierozłączni, pamiętasz? A teraz? To tak jakby małe dziecko wzięło w rączki nożyczki i nieumyślnie rozcięło więź, która podobno tak silnie nas łączyła. Jednym cięciem, delikatnie, bez jakiegokolwiek trudu. / Endoftime.
|
|
 |
Sześć lat podstawówki, trzy lata gimnazjum, rok liceum a organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do poniedziałku.
|
|
 |
Wydaje Ci się, że on Cię kocha, nigdy Cię nie zostawi i będziecie do końca życia szczęśliwi. Tylko uważaj, żeby potem nie płakać gdy on powie, że to koniec.
|
|
 |
Tęsknisz za jedną osobą, i cały świat wydaję się bezludny.
|
|
|
|