 |
"Jak tak sobie przypominam te nasze wspólne spotkania, to jakoś nie mogę powstrzymać uśmiechu."
|
|
 |
"(...) prawdziwy związek zaczyna się wtedy, gdy kończy się faza randek, a odświętność tonie – często bezpowrotnie – w rutynie codzienności i niezauważalnie dla wielu przeistacza się w przyzwyczajenie, a mężczyźni zamiast kwiatów zaczynają kupować warzywa. Żeby tego chcieć, trzeba... trzeba kochać."
|
|
 |
napisać... nie napisać.. napisać.. nie napisać.. napisać.. nie napisać...napisać... nie napisać.. napisać.. nie napisać.. napisać.. nie napisać.. napisać... nie napisać.. napisać..
|
|
 |
i zobaczysz, że kiedy już odejdę- zatęsknisz do rozmów nocą.
|
|
 |
taka zabawa w chowanego. tylko trochę za długa.
|
|
 |
pogodzić się z tym, że nie będzie mój? chyba sobie żartujesz.
|
|
 |
Będę obojętna. Przez jakiś czas. Obojętna jak ty kiedyś. Nie będę zabawką, którą raz można wyciągnąć i przytulić a potem rzucić w kąt.
|
|
 |
takich rzeczy po prostu nie mówi się swojej przyszłej dziewczynie. takie rzeczy bardzo ją ranią i powodują, że ma jeszcze większy mętlik w głowie. szkoda, że o tym nie wiesz. a już myślałam, że będę mogła być z tobą naprawdę szczera. się przeliczyłam.
|
|
 |
ostatecznie wszystko może pójść po mojej myśli. Pozostaje mi już tylko odpowiedzieć sobie na jedno pytanie. Czy udawane szczęście będzie lepsze od realnego nieszczęścia?
|
|
 |
po prostu nie mogę w to uwierzyć, że w końcu te wszystkie zbiegi okoliczność prowadzą do tego, co zawsze tak bardzo chciałam mieć. nie mogę uwierzyć, że wszystko układa się tak, jak bym chciała i że zmierza w dobrym kierunku. boje się, że otworze oczy i po prostu znikniesz. nie znikaj.
|
|
 |
przestań. dobrze wiesz, że to nie pomoże. nie zastanawiaj się nad tym, nie oceniaj ludzi tylko po wyglądzie, nie myśl co pomyślą inni. zdaje się na serce.
|
|
|
|