![Mam go mam go chociaż wcale go nie kocham i oboje mamy alkohol w żyłach a on do tego ma jeszcze miłość w głowie i dba o mnie dba o mnie bo chyba coś co wzięliśmy podziałało na mnie nie tak jak powinno i mam straszne myśli przerażające myśli o ludziach robiących sobie krzywdę i myślę jak bardzo chciałabym kogoś innego tutaj teraz ale już nie krzyczę nie krzyczę już od paru miesięcy zresztą nie mogę a on chyba właśnie uderzył kogoś kto przechodził obok mnie z papierosem bo chyba zaraz będę wymiotować ale nie mogę nie mogę niczego przytula mnie och widzę jego oczy i przecież kurwa wiem że to wcale nie tak miało być że złe oczy że nie te nie ta twarz i nie te ręce na biodrach i mam ochotę położyć się pod ścianą i płakać ale nie mogę to studniówka mogę jedynie zamknąć się w kabinie i rzygać więc rzygam przeklinam do sedesu ale wcale nie jest mi lepiej wychodzę i widzę tą samą twarz czuje te same ramiona wciąż dbające opiekuńcze czułe i kurwa nie Twoje.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
|
Mam go, mam go, chociaż wcale go nie kocham i oboje mamy alkohol w żyłach, a on do tego ma jeszcze miłość w głowie i dba o mnie, dba o mnie, bo chyba coś, co wzięliśmy podziałało na mnie nie tak jak powinno i mam straszne myśli, przerażające myśli o ludziach robiących sobie krzywdę i myślę jak bardzo chciałabym kogoś innego tutaj, teraz, ale już nie krzyczę, nie krzyczę już od paru miesięcy, zresztą nie mogę, a on chyba właśnie uderzył kogoś kto przechodził obok mnie z papierosem, bo chyba zaraz będę wymiotować, ale nie mogę, nie mogę niczego, przytula mnie, och, widzę jego oczy i przecież kurwa wiem, że to wcale nie tak miało być, że złe oczy, że nie te, nie ta twarz i nie te ręce na biodrach i mam ochotę położyć się pod ścianą i płakać, ale nie mogę, to studniówka, mogę jedynie zamknąć się w kabinie i rzygać, więc rzygam, przeklinam do sedesu, ale wcale nie jest mi lepiej, wychodzę i widzę tą samą twarz, czuje te same ramiona, wciąż dbające, opiekuńcze, czułe i kurwa nie Twoje.
|
|
![mam burdel w głowie kompletny totalny rozpierdol. Nie wiem już co się dzieje i nawet nie wiem czy chciałabym to wiedzieć. Gdyby to wszystko nabrało barw może dopiero wtedy doszłoby do mnie w jak wielkim bagnie właśnie jestem. Zapadam się tracę kontrolę i nie panuję nad sobą nad swoim zachowaniem życiem i całą resztą więc jak mogą być z tobą skoro nie daję rady sama ze sobą ? Kochasz mnie kochasz kochasz ciągle to powtarzasz a ja za każdym razem gubię się na nowo czasami miłość nie wystarcza nie zawsze obawiam się że na pewno nie w tym przypadku. Jestem toksyczna niszczę nie chcę tego robić ale nie mogę przestać. Chcę byś był ze mną ale nie mogę Ci na to pozwolić musisz znaleźć szczęście u boku kogoś innego kogoś normalnego nie chcę ale cholera muszę w końcu to zrobić muszę odejść nie zważając na ból nie zważając na siebie a mając na uwadze twoje dobro muszę choć raz zachować się tak jak należy nie mogę przecież całe życie być egoistka nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
mam burdel w głowie , kompletny , totalny rozpierdol. Nie wiem już co się dzieje i nawet nie wiem czy chciałabym to wiedzieć. Gdyby to wszystko nabrało barw , może dopiero wtedy doszłoby do mnie w jak wielkim bagnie właśnie jestem. Zapadam się , tracę kontrolę i nie panuję nad sobą , nad swoim zachowaniem , życiem i całą resztą , więc jak mogą być z tobą skoro nie daję rady sama ze sobą ? Kochasz mnie , kochasz , kochasz ciągle to powtarzasz a ja za każdym razem gubię się na nowo , czasami miłość nie wystarcza,nie zawsze,obawiam się że na pewno nie w tym przypadku. Jestem toksyczna,niszczę,nie chcę tego robić ale nie mogę przestać. Chcę byś był ze mną ale nie mogę Ci na to pozwolić , musisz znaleźć szczęście u boku kogoś innego , kogoś normalnego , nie chcę ale cholera muszę w końcu to zrobić , muszę odejść nie zważając na ból , nie zważając na siebie a mając na uwadze twoje dobro , muszę choć raz zachować się tak jak należy , nie mogę przecież całe życie być egoistka / nacpanaaa
|
|
![po szesnastu miesiącach związku zrobiłam sobie miłosny odwyk. zakochałam się w imprezach na których alkohol lał się hektolitrami jarałam szlugi i blanty brałam najróżniejsze blety lizałam się z przypadkowymi typami wszystko po to by zapomnieć. miałam gdzieś zdanie innych którzy twierdzili że niesamowicie się zmieniłam. szkołę zostawiłam w oddali ale żyłam życiem nie nim. niespodziewanie gdy prawie sięgałam dna pojawił się ktoś kto nauczył mnie oddychać kochać śmiać się śnić marzyć na nowo. wyleczyłam się z jednej choroby by popaść w drugą. to niesamowicie irracjonalne.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
po szesnastu miesiącach związku zrobiłam sobie miłosny odwyk. zakochałam się w imprezach, na których alkohol lał się hektolitrami, jarałam szlugi i blanty, brałam najróżniejsze blety, lizałam się z przypadkowymi typami - wszystko po to by zapomnieć. miałam gdzieś zdanie innych, którzy twierdzili, że niesamowicie się zmieniłam. szkołę zostawiłam w oddali, ale żyłam życiem nie nim. niespodziewanie, gdy prawie sięgałam dna pojawił się ktoś kto nauczył mnie oddychać, kochać, śmiać się, śnić, marzyć na nowo. wyleczyłam się z jednej choroby, by popaść w drugą. to niesamowicie irracjonalne.
|
|
![dostrzegłam jak bardzo się zmienił. jest podobny do swojego kumpla którego ulubionym zajęciem jest wymyślanie intryg niszczenie życia. już nie raz miałam olbrzymią ochotę podejść do niego i wykrzyczeć mu to prosto w twarz. zabronił mi tego zdrowy rozsądek. nie chcę dostać po twarzy. z resztą 'moje Kochanie' i tak ma moje zdanie gdzieś.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
dostrzegłam jak bardzo się zmienił. jest podobny do swojego kumpla, którego ulubionym zajęciem jest wymyślanie intryg, niszczenie życia. już nie raz miałam olbrzymią ochotę podejść do niego i wykrzyczeć mu to prosto w twarz. zabronił mi tego zdrowy rozsądek. nie chcę dostać po twarzy. z resztą 'moje Kochanie' i tak ma moje zdanie gdzieś.
|
|
![znowu dławię się łzami. nienawidzę Cię ranić. chciałabym się odciąć zapomnieć wyrzucić moje serce do kosza i zastąpić je nowym takim bez najmniejszej skazy. niestety blizny niszczą. nadal nie potrafię wybrać między dobrem a złem. gubię się. dlaczego zakazane kusi najbardziej? dlaczego wybór który powinien być oczywisty nie jest taki łatwy jakby się wydawało? nie wiem. obiecuję ucieknę od tego uczucia. będę tylko Twoja na zawsze. tylko jak to zrobić? jak zapomnieć o przeszłości? jak zostawić kogoś kto tak bardzo potrzebuje mojej opieki? proszę naucz mnie być wredną suką. ja umyślnie tego nie potrafię.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
znowu dławię się łzami. nienawidzę Cię ranić. chciałabym się odciąć, zapomnieć, wyrzucić moje serce do kosza i zastąpić je nowym, takim bez najmniejszej skazy. niestety blizny niszczą. nadal nie potrafię wybrać między dobrem a złem. gubię się. dlaczego zakazane kusi najbardziej? dlaczego wybór, który powinien być oczywisty nie jest taki łatwy jakby się wydawało? nie wiem. obiecuję, ucieknę od tego uczucia. będę tylko Twoja, na zawsze. tylko jak to zrobić? jak zapomnieć o przeszłości? jak zostawić kogoś kto tak bardzo potrzebuje mojej opieki? proszę, naucz mnie być wredną suką. ja umyślnie tego nie potrafię.
|
|
![nienawidzę nocy. nienawidzę gwiazd. nienawidzę piwa. nienawidzę zielska. nienawidzę narkotyków. nienawidzę mojej słabości. nienawidzę czekoladowych tęczówek. nienawidzę przeszłości. nienawidzę teraźniejszości. nienawidzę huśtawek nastrojów. nienawidzę lęku. nienawidzę łez. nienawidzę samotności. nienawidzę siebie samej za to że tak bardzo Cię ranię.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nienawidzę nocy. nienawidzę gwiazd. nienawidzę piwa. nienawidzę zielska. nienawidzę narkotyków. nienawidzę mojej słabości. nienawidzę czekoladowych tęczówek. nienawidzę przeszłości. nienawidzę teraźniejszości. nienawidzę huśtawek nastrojów. nienawidzę lęku. nienawidzę łez. nienawidzę samotności. nienawidzę siebie samej, za to, że tak bardzo Cię ranię.
|
|
![nie wracaj do przeszłości. nie pozwól by wspomnienia zawładnęły Twoim sercem by zapukały do Twojej duszy. odetnij się nie rozpamiętuj. te piękne chwile już nie wrócą to najszczersza ale i najbardziej bolesna prawda.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nie wracaj do przeszłości. nie pozwól by wspomnienia zawładnęły Twoim sercem, by zapukały do Twojej duszy. odetnij się, nie rozpamiętuj. te piękne chwile już nie wrócą - to najszczersza, ale i najbardziej bolesna prawda.
|
|
![telefon dzwoni boję się tego dźwięku nie chcę odbierać nie chcę rozmowy nie chcę kolejnej kłótni właściwie to nie chcę już niczego. Jestem tu i jest mi dobrze nie właściwie jest mi źle ale ta rozmowa sprawi że poczuję się jeszcze gorzej więc zostaw to w spokoju. Nie naprawimy tego nie naprawisz mnie ani ja nie naprawę Ciebie. Nie zmienimy biegu wydarzeń nie cofniemy słów nie posklejamy rozbitych talerzy mało brakowało a zrobiłabym Ci krzywdę przeraża mnie fakt że chyba właśnie tego chciałam dokonać w tamtym momencie. Jesteśmy zepsuci a właściwie to ja jestem zepsuta i Ty jesteś zepsuty bo nas już nie ma. Staram się pogodzić z myślą że już nigdy nie będzie i nie jest łatwo wierz mi boli uwiera w każdą część mojego chorego jestestwa tak cholernie . On znowu dzwoni i dzwoni jakgdyby oczekiwał cudu to przecież śmieszne do tego jeszcze ten wszechobecny rozsadający nozdrza zapach tak chyba pachnie ulatniające się szczęście nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
telefon dzwoni , boję się tego dźwięku , nie chcę odbierać , nie chcę rozmowy , nie chcę kolejnej kłótni , właściwie to nie chcę już niczego. Jestem tu i jest mi dobrze , nie właściwie jest mi źle ale ta rozmowa sprawi że poczuję się jeszcze gorzej , więc zostaw to w spokoju. Nie naprawimy tego , nie naprawisz mnie ani ja nie naprawę Ciebie. Nie zmienimy biegu wydarzeń, nie cofniemy słów , nie posklejamy rozbitych talerzy , mało brakowało a zrobiłabym Ci krzywdę , przeraża mnie fakt że chyba właśnie tego chciałam dokonać w tamtym momencie. Jesteśmy zepsuci a właściwie to ja jestem zepsuta i Ty jesteś zepsuty bo nas już nie ma. Staram się pogodzić z myślą że już nigdy nie będzie i nie jest łatwo , wierz mi , boli , uwiera w każdą część mojego chorego jestestwa , tak cholernie . On znowu dzwoni i dzwoni jakgdyby oczekiwał cudu , to przecież śmieszne , do tego jeszcze ten wszechobecny rozsadający nozdrza zapach , tak chyba pachnie ulatniające się szczęście / nacpanaaa
|
|
|
|