![nie potrafię walczyć o ludzi po prostu. jak odnoszę wrażenie że komuś nie zależy na mnie to się wycofuję. nie chcę przeszkadzać i być zbędnym balastem.](http://files.moblo.pl/0/4/21/av65_42176_4010190438_6f43281f75_large.jpg) |
nie potrafię walczyć o ludzi, po prostu. jak odnoszę wrażenie, że komuś nie zależy na mnie, to się wycofuję. nie chcę przeszkadzać i być zbędnym balastem.
|
|
![niby jesteś blisko przecież widzę Twój dom z okna. niby rozmawiamy ale tylko gdy czegoś potrzebujesz. niby mówisz że mnie kochasz ale tylko wtedy gdy jesteś naćpany albo pijany. niby mnie całujesz ale tylko z litości. niby o mnie myślisz ale już dawno zapomniałeś.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
niby jesteś blisko, przecież widzę Twój dom z okna. niby rozmawiamy, ale tylko gdy czegoś potrzebujesz. niby mówisz, że mnie kochasz, ale tylko wtedy gdy jesteś naćpany albo pijany. niby mnie całujesz, ale tylko z litości. niby o mnie myślisz, ale już dawno zapomniałeś.
|
|
![chciałabym najmniejszego kroku w przód ale nadal stoję w miejscu. potrzebuję stabilizacji jasności myśli prostoty uczuć. nie potrafię się domyślać. kolejny wieczór z Pezetem szlugami i czerwonym winem. stoję na rozdrożu i co dalej? ile jeszcze mogę czekać? zerkam przez okno. widzę Twój dom zapalone światło nadzieję wiarę w lepsze jutro w nas. ale nas przecież już nie ma. jestem ja mój nowy jakże wyidealizowany świat. dławię się pieniędzy i słowami płynących ze znajomych ust niby dobrych lecz nie Twoich. czuję dotyk niby czuły ale inny. jestem z kimś niby tak ale nadal z Tobą.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
chciałabym najmniejszego kroku w przód, ale nadal stoję w miejscu. potrzebuję stabilizacji, jasności myśli, prostoty uczuć. nie potrafię się domyślać. kolejny wieczór z Pezetem, szlugami i czerwonym winem. stoję na rozdrożu i co dalej? ile jeszcze mogę czekać? zerkam przez okno. widzę Twój dom, zapalone światło, nadzieję, wiarę w lepsze jutro, w nas. ale nas przecież już nie ma. jestem ja, mój nowy, jakże wyidealizowany świat. dławię się pieniędzy i słowami płynących ze znajomych ust, niby dobrych, lecz nie Twoich. czuję dotyk, niby czuły, ale inny. jestem z kimś, niby tak, ale nadal z Tobą.
|
|
![TERAZ JA WYPOWIEM SIĘ NA TEMAT OSTATNICH WYDARZEŃ. ZACZĘŁAM PISAĆ JAKO TELEPATIA JAKIEŚ TRZY LATA TEMU POTEM ZMIENIŁAM KONTO NA WANILIĘ BO WIEDZIAŁAM ŻE LUDZIE Z MIASTA ODKRYLI MNIE. TERAZ MAM JUŻ TO GDZIEŚ WIEM KTO MNIE CZYTA MOGĄ SZYDZIĆ MAM WYJEBANE. BYŁAM TU ZNANA. TO BYŁO INNE MOBLO. MOBLO ZA CZASÓW NP. ABSTRACION KTÓRA PISAŁA CODZIENNIE MOBLO NA KTÓRYM WSZYSCY SIĘ PRZYJAŹNILI MOBLO BEZ HEJTÓW. MAM W DUPIE TEN CAŁY RANKING. MAM GRUPKĘ LUDZI CZYTAJĄCYCH MNIE TO MI WYSTARCZY. KONTO PRO DAJE MI TYLKO TYLE ŻE WIEM KTO MNIE DOCENIA PLUSIKI . UWAŻAM IŻ AFERY KTÓRE CZYNICIE SĄ NIEPOTRZEBNE. OKEY LUDZIE SĄ NIE FAIR ALE ROZLICZAJCIE GDZIE INDZIEJ POMIĘDZY SOBĄ NA PRIV. JA I WIELE OSÓB NIE MAMY OCHOTY CZYTAĆ KOLEJNYCH HEJTÓW. OGARNIJCIE SIĘ BŁAGAM BO ZARÓWNO WY JAK I TE OSOBY KTÓRE CHCĄ SIĘ WYLANSOWAĆ NISZCZYCIE ATMOSFERĘ. NIE OBSERWUJCIE TYCH OSÓB UDAJMY ŻE ICH NIE WIDZIMY I SKOŃCZMY TEN CYRK RAZ NA ZAWSZE.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
TERAZ JA WYPOWIEM SIĘ NA TEMAT OSTATNICH WYDARZEŃ. ZACZĘŁAM PISAĆ JAKO TELEPATIA JAKIEŚ TRZY LATA TEMU, POTEM ZMIENIŁAM KONTO NA WANILIĘ, BO WIEDZIAŁAM, ŻE LUDZIE Z MIASTA ODKRYLI MNIE. TERAZ MAM JUŻ TO GDZIEŚ, WIEM KTO MNIE CZYTA, MOGĄ SZYDZIĆ, MAM WYJEBANE. BYŁAM TU ZNANA. TO BYŁO INNE MOBLO. MOBLO ZA CZASÓW NP. ABSTRACION, KTÓRA PISAŁA CODZIENNIE, MOBLO, NA KTÓRYM WSZYSCY SIĘ PRZYJAŹNILI, MOBLO BEZ HEJTÓW. MAM W DUPIE TEN CAŁY RANKING. MAM GRUPKĘ LUDZI, CZYTAJĄCYCH MNIE, TO MI WYSTARCZY. KONTO PRO DAJE MI TYLKO TYLE, ŻE WIEM KTO MNIE DOCENIA (PLUSIKI). UWAŻAM, IŻ AFERY, KTÓRE CZYNICIE SĄ NIEPOTRZEBNE. OKEY, LUDZIE SĄ NIE FAIR, ALE ROZLICZAJCIE GDZIE INDZIEJ, POMIĘDZY SOBĄ NA PRIV. JA I WIELE OSÓB NIE MAMY OCHOTY CZYTAĆ KOLEJNYCH HEJTÓW. OGARNIJCIE SIĘ BŁAGAM, BO ZARÓWNO WY JAK I TE OSOBY, KTÓRE CHCĄ SIĘ WYLANSOWAĆ NISZCZYCIE ATMOSFERĘ. NIE OBSERWUJCIE TYCH OSÓB, UDAJMY, ŻE ICH NIE WIDZIMY I SKOŃCZMY TEN CYRK RAZ NA ZAWSZE.
|
|
![Wchodzę do tego klubu jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później ale mam teraz mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów gęsty dym i on stojący przy didżejce i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy robi to tak prawdziwie tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała bym spojrzała na niego otworzyła oczy i mówi dużo coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
Wchodzę do tego klubu,jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później,ale mam teraz,mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów,gęsty dym i on stojący przy didżejce,i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy,robi to tak prawdziwie,tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu,ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam , zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała,bym spojrzała na niego,otworzyła oczy i mówi dużo , coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie,przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza/ nacpanaaa
|
|
![chciałabym złapać Cię za rękę i biec z Tobą przez nasze łąki. chciałabym żebyśmy witali się w nasz ulubiony sposób każdego dnia. chciałabym pocałować Cię na środku najruchliwszej ulicy w naszym mieście. chciałabym codziennie odwiedzać Cię w domu i prowadzić z Tobą niesamowicie długie rozmowy. chciałabym dzielić się z Tobą szlugami. chciałabym byś pisał mi wiadomości na dzień dobry i dobranoc. chciałabym palić z Tobą jointy i kłócić się o ostatnią kostkę czekolady. chciałabym tonąć w Twoich niesamowitych tęczówkach. chciałabym być Twoja na zawsze. chciałabym..](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
chciałabym złapać Cię za rękę i biec z Tobą przez nasze łąki. chciałabym żebyśmy witali się w nasz ulubiony sposób każdego dnia. chciałabym pocałować Cię na środku najruchliwszej ulicy w naszym mieście. chciałabym codziennie odwiedzać Cię w domu i prowadzić z Tobą niesamowicie długie rozmowy. chciałabym dzielić się z Tobą szlugami. chciałabym byś pisał mi wiadomości na dzień dobry i dobranoc. chciałabym palić z Tobą jointy i kłócić się o ostatnią kostkę czekolady. chciałabym tonąć w Twoich niesamowitych tęczówkach. chciałabym być Twoja na zawsze. chciałabym..
|
|
![gdybym mogła cofnąć czas postąpiłabym inaczej. wyszłabym z Twojego mieszkania nie trzaskając drzwiami i pozwoliłabym Ci się uspokoić. pewnie przepłakałabym całą noc ale następnego dnia otrzymałabym ciepłego esemesa na dzień dobry. poszlibyśmy na długi spacer i rozmawiali o najróżniejszych kwestiach wspólnego życia. może znowu planowalibyśmy ślub na plaży? może kłócilibyśmy się o imię dla synka? kto wie. niestety posłuchałam serca i zostałam przy Tobie. wyłam błagałam zaciskałam pięści ale Ty nie chciałeś bym została. zepsułam to doskonale o tym wiem.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
gdybym mogła cofnąć czas, postąpiłabym inaczej. wyszłabym z Twojego mieszkania, nie trzaskając drzwiami i pozwoliłabym Ci się uspokoić. pewnie przepłakałabym całą noc, ale następnego dnia otrzymałabym ciepłego esemesa na dzień dobry. poszlibyśmy na długi spacer i rozmawiali o najróżniejszych kwestiach wspólnego życia. może znowu planowalibyśmy ślub na plaży? może kłócilibyśmy się o imię dla synka? kto wie. niestety posłuchałam serca i zostałam przy Tobie. wyłam, błagałam, zaciskałam pięści, ale Ty nie chciałeś bym została. zepsułam to, doskonale o tym wiem.
|
|
![czekoladowe tęczówki wpatrywały się we mnie z wściekłością. nie mogłam uciec. byłam w moim raju w miejscu gdzie byliśmy tacy szczęśliwi. zamknęłam oczy by przypadkiem nie odszukać jego wzroku. ukazały mi się obrazy. nasz pierwszy pocałunek pierwsza rozłąka przez którą wylaliśmy tyle łez nasz pierwszy seks pierwszy wspólnie zajarany blant nasza rocznica wszystkie kwiaty które wręczał mi bez okazji wspólne zakupy melanże uśmiechnięte twarze naszych przyjaciół i ich słowa 'jesteście jedyną parą w którą warto wierzyć.'](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
czekoladowe tęczówki wpatrywały się we mnie z wściekłością. nie mogłam uciec. byłam w moim raju, w miejscu gdzie byliśmy tacy szczęśliwi. zamknęłam oczy by przypadkiem nie odszukać jego wzroku. ukazały mi się obrazy. nasz pierwszy pocałunek, pierwsza rozłąka, przez którą wylaliśmy tyle łez, nasz pierwszy seks, pierwszy wspólnie zajarany blant, nasza rocznica, wszystkie kwiaty, które wręczał mi bez okazji, wspólne zakupy, melanże, uśmiechnięte twarze naszych przyjaciół i ich słowa -'jesteście jedyną parą, w którą warto wierzyć.'
|
|
|
|