 |
Wiele spotkań, tysiące pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków. Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły. Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, wspólne oglądanie filmów, słuchanie muzyki, szukanie wspólnej piosenki, ich wspólna ulubiona data. Ich jedna, niezniszczalna, idealna całość. nasza całość.
|
|
 |
Gdzie to jest? Już mnie nie pytaj.
Naprawdę nie wiem.. Może gdzieś w nas,
a może tu.
|
|
 |
To nie słabość,ale jakby brakowało nam poczucia sensu
|
|
 |
ja jestem z tych, które zamiast zakupów, wolą rajd.jestem z tych, które zamiast techno-zajebki, wolą pięć godzin stać pod sceną i bujać się w czarnych rytmach. jestem z tych, które zamiast romantycznej kolacji, wolą posiedzieć na dachu bloku przy blancie.jestem z tych, które mając świadomość mocy silnika, nie obejdą się bez dociśnięcia gazu do podłogi. jestem z tych, które wiedzą, że to co zakazane kusi bardziej.jestem z tych, które dla dobrej beki wskoczną po kolana w błoto. jestem z tych, które stawiają na dobrą zabawę i zaufanie - a nie na sztuczność i zawał z powodu złamanego paznokcia. / veriolla
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
tęsknota mi się wylała. poplamiła ulubiona sukienkę. nie dbam o sukienkę, po prostu szkoda mi tęsknoty.
|
|
 |
Zgasłam. To jest tak, że jak przez tyle miesięcy żyjesz na tak wysokich obrotach i nie masz czasu, ani pomyśleć, ani odreagować, to w końcu coś musi się w Tobie złamać. W końcu wszystko do Ciebie dociera i nie możesz dłużej od tego uciekać. I to właśnie ten moment, w którym muszę się zmierzyć z własnym życiem.
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'Jesteś taka, jakbym chciał'.
|
|
 |
|
zawsze będziesz w moim życiu, nawet jeśli nie będę w twoim życiu.
|
|
 |
|
dziewczyny wolą niegrzecznych chłopców, bo same nie są do końca grzeczne.
|
|
 |
i lubiłam tej jego skurwysyński charakter , to że kochał ustawki i rajdy bardziej niż mnie - chociaż nie mogłam tego znieść z powodu jego bezpieczeństwa , lubiłam się kłócić gdy był zazdrosny o moich kumpli - wiedziałam wtedy ile dla niego znacze , imponowało mi nawet to ,że chciał obdarowywać mnie drogimi prezentami - nie przyjęłam żadnego bo był ważniejszy niż hajs , uwielbiałam gdy pisał najebany jak mnie kocha - wtedy wiedziałam ,że te słowa nie są kłamstwem , mimo tego że się wkurwiałam kochałam jego wady , których niby nigdy nie mogłam znieść. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
po tak długim czasie gdy nie byliśmy razem zmienił się cholernie, woli chodzić do pracy niż na następnego w jego życiu boruty , już nie przeklina tylko stara się spokojnie wszystko wytłumaczyć , nawet próbuje wyjść z największego bagna w jakie się wpierdolił za małolata , chce być po prostu normalnym poważnym facetem ,tylko w tym jest jeden problem - nie potrzebuje już mnie./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|