 |
Pomyśl, poczuj, zatrać się...
|
|
 |
ale wiesz.. jeśli kochasz, to tak trzeba.
|
|
 |
zaczynam mieć wszystko w dupie, to chyba dobrze, prawda?
|
|
 |
przedawkowałam rzeczywistość.
|
|
 |
i zgasło słońce, bo nieba już nie ma
|
|
 |
"Ci, którzy nie rozumieją prawdziwego bólu, nigdy nie zrozumieją prawdziwego pokoju"
|
|
 |
Wielu ludzi płacze wieczorami, intensywnie myśląc o tym co ich boli, co nie pozwala zasnąć..
|
|
 |
Bycie nieszczęśliwym wymaga większego wysiłku.
|
|
 |
Życie to nic więcej, niż egoizm, hajs i hipokryzje.
|
|
 |
Jego wzrok błądził za mną śledząc każdy wykonany przeze mnie ruch.-Uważaj na niego,gapi się jakby miał zaraz pożreć Cię wzrokiem-słysząłam głos przyjaciółki.-Niech się gapi i podziwia- odrzekłam kończąc pisać smsa po czym wstałam i wyszłam z pokoju.Nie minęło 5 minut jak reszta poszła w moje ślady.Z każdą sekundą był bliżej szepcząc i podszczypując mnie za uda-Uważaj,żebym ja Cię zaraz nie uszczypnęła!-krzyknęłam i ponowie opusciłam pomieszczenie.Podążał za mną.Mimo,ze znałam go 2 godziny,mimo,ze wkurzał mnie bardzo to pociągał.Cholernie mnie pociagał.Nie wiem kiedy zaczelismy się całować.Jego dłonie bladziły po całym moim ciele.Poznajac każdy zakamarek mego ciała.Chciałam krzyczeć lecz bałam sie rekacji znajomych.Czułam się pierwszą lepszą,choć mówił,że tak nie jest.czułam się nikim,choć mówił,ze jestem wszystkim.Na drugi dzień zadzwonił prosząc o spotkanie.Lecz ja nie mogę.Nie moge spojrzeć swojemu odbiciu w lustrze, nie moge zapomnieć ostrzeżeń przyjaciółki..Żałuję..|| pozorna
|
|
 |
Znowu jest przy mnie. Znowu upiększa każdy mój dzień. Swoją obecnością, koloryzuje nawet najgorszą chwilę. Kocham Go, jest najwspanialszy.
|
|
|
|