głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika waffles

Czuję jak promienie słońca wpadają do pokoju  kładę się na wznak i lekko przeciągam. Otwieram oczy i nagle nie wiem gdzie jestem. Leży obok mnie  uśmiechając się. Nie wiem co robię w jej pokoju. Właściwie nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Wiem  że byłem razem z przyjacielem na imprezie. Dość dużo wypiliśmy  tańczyliśmy i świetnie się bawiliśmy. Ale alkohol namieszał mi w głowie i nie wiem jak trafiłem do jej pokoju. Mówi  że byłem ostro zalany jak do  niej przyszedłem  że chciałem pogadać  ale chwile potem usnąłem. Zaczynam się zastanawiać  czy cokolwiek jeszcze powiedziałem. Próbuje sobie przypomnieć ale bez skutków. Jej ciało lekko unosi się z łóżka  wspomina coś o śniadaniu. Jednak przyciągam ją do siebie i przytulam  prosząc by została ze mną  dopiero wtedy dostrzegam  że jest w samej bieliźnie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 20 czerwca 2013

Czuję jak promienie słońca wpadają do pokoju, kładę się na wznak i lekko przeciągam. Otwieram oczy i nagle nie wiem gdzie jestem. Leży obok mnie, uśmiechając się. Nie wiem co robię w jej pokoju. Właściwie nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Wiem, że byłem razem z przyjacielem na imprezie. Dość dużo wypiliśmy, tańczyliśmy i świetnie się bawiliśmy. Ale alkohol namieszał mi w głowie i nie wiem jak trafiłem do jej pokoju. Mówi, że byłem ostro zalany jak do niej przyszedłem, że chciałem pogadać, ale chwile potem usnąłem. Zaczynam się zastanawiać, czy cokolwiek jeszcze powiedziałem. Próbuje sobie przypomnieć ale bez skutków. Jej ciało lekko unosi się z łóżka, wspomina coś o śniadaniu. Jednak przyciągam ją do siebie i przytulam, prosząc by została ze mną, dopiero wtedy dostrzegam, że jest w samej bieliźnie. // nic_nieznaczacy

Wydaje mi się  że jest normalną sprawą to  że jednego dnia mam poczucie całkowitej wolności i sądzę  że nasz rozdział został dawno zamknięty i czas zacząć nowe życia  a innego dnia znów tęsknię i wspominam każdą wspólną chwilę. Myślę  że właśnie na tym polega 'leczenie' się z tej drugiej osoby  bo musisz powoli  stopniowo uczyć się jak to jest być samemu  a w powracających sentymentach nie ma niczego dziwnego. I myślę  że z każdym tygodniem takich dni wypełnionych tęsknotą będzie coraz mniej. Przynajmniej mam taką nadzieję.   napisana

napisana dodano: 20 czerwca 2013

Wydaje mi się, że jest normalną sprawą to, że jednego dnia mam poczucie całkowitej wolności i sądzę, że nasz rozdział został dawno zamknięty i czas zacząć nowe życia, a innego dnia znów tęsknię i wspominam każdą wspólną chwilę. Myślę, że właśnie na tym polega 'leczenie' się z tej drugiej osoby, bo musisz powoli, stopniowo uczyć się jak to jest być samemu, a w powracających sentymentach nie ma niczego dziwnego. I myślę, że z każdym tygodniem takich dni wypełnionych tęsknotą będzie coraz mniej. Przynajmniej mam taką nadzieję. / napisana

Bardzo dziękuję  to miłe     nie mniej jednak do mistrza mi daleko    teksty napisana dodał komentarz: Bardzo dziękuję, to miłe ; ) nie mniej jednak do mistrza mi daleko ;) do wpisu 20 czerwca 2013
Najgorsze było uświadomienie sobie  że już nigdy więcej się nie spotkamy. A ja chciałabym tylko na chwilę zobaczyć go i sprawdzić czy w tych oczach nadal można odnaleźć tyle szczęścia.    napisana

napisana dodano: 19 czerwca 2013

Najgorsze było uświadomienie sobie, że już nigdy więcej się nie spotkamy. A ja chciałabym tylko na chwilę zobaczyć go i sprawdzić czy w tych oczach nadal można odnaleźć tyle szczęścia. / napisana

Tłumacząc jej chemię  słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę  drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę  wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy  lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada  widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami  a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie  jest roztrzęsiona. Przestaje mówić  lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho  że  wszystko będzie dobrze  że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju  w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie przecież ona o niczym nie wie.    nic niezna

nic_nieznaczacy dodano: 18 czerwca 2013

Tłumacząc jej chemię, słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę, drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę, wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy, lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada, widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami, a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie, jest roztrzęsiona. Przestaje mówić, lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho, że wszystko będzie dobrze, że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju, w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy,tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie,przecież ona o niczym nie wie. // nic_niezna

Powoli zaczynam się oswajać z myślą  że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam dopuszczać do siebie myśl  że czas nie zawróci i nic już nie będzie jak kiedyś. Już teraz wiem  że to chwila aby zadbać tylko o sobie  bo zbyt wiele czasu poświęciłam jemu  zaniedbując tym samym swoją osobę. Myślę  że kiedyś nadejdzie czas kiedy będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak przyjaciele i bardzo bym sobie tego życzyła. On na zawsze pozostanie dla mnie kimś ważnym  ale teraz muszę robić w swoim życiu miejsce dla kogoś ważniejszego kto kiedyś zjawi się tylko dla mnie.   napisana

napisana dodano: 18 czerwca 2013

Powoli zaczynam się oswajać z myślą, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam dopuszczać do siebie myśl, że czas nie zawróci i nic już nie będzie jak kiedyś. Już teraz wiem, że to chwila aby zadbać tylko o sobie, bo zbyt wiele czasu poświęciłam jemu, zaniedbując tym samym swoją osobę. Myślę, że kiedyś nadejdzie czas kiedy będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak przyjaciele i bardzo bym sobie tego życzyła. On na zawsze pozostanie dla mnie kimś ważnym, ale teraz muszę robić w swoim życiu miejsce dla kogoś ważniejszego kto kiedyś zjawi się tylko dla mnie. / napisana

Tak na mnie patrzy i już nie wiem czy naprawdę się zmieniłem. Czy naprawdę dzięki niej poznałem sens życia? Czy to w jej oczach zobaczyłem odbicie mojego serca  które każdego dnia usychało i nagle odżyło? Czy to właśnie ona jest tą osobą  która poprowadzi mnie przez życie  podniesie po porażkach i swoimi ramionami da schronienie przed samym sobą  z którym kłócę się każdego dnia? Czy ona w ogóle widzi we mnie coś więcej niż człowieka  który jest przy niej każdego dnia? Czy rzeczywiście jestem jej miłością tak jak mówiła? Jest tego pewna? Nie pamiętam siebie tamtego. Nie pamiętam dokładnie jakie słowa padały z jej ust  kiedy trzymała moją rękę  a ja lekko osuwałem się w dół. Niech wróci mi pamięć bo znów zaczynam kłócić się z życiem  które chce mi ją odebrać. Kurwa  po co codziennie zadaję sobie te pytania? Przecież ona tu jest. O  budzi się  jej oczy znowu mówią  że mnie kochają. Ja pierdole  przecież słowa są zbędne. Jestem kretynem  przecież jesteśmy sobie pisani. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 czerwca 2013

Tak na mnie patrzy i już nie wiem czy naprawdę się zmieniłem. Czy naprawdę dzięki niej poznałem sens życia? Czy to w jej oczach zobaczyłem odbicie mojego serca, które każdego dnia usychało i nagle odżyło? Czy to właśnie ona jest tą osobą, która poprowadzi mnie przez życie, podniesie po porażkach i swoimi ramionami da schronienie przed samym sobą, z którym kłócę się każdego dnia? Czy ona w ogóle widzi we mnie coś więcej niż człowieka, który jest przy niej każdego dnia? Czy rzeczywiście jestem jej miłością tak jak mówiła? Jest tego pewna? Nie pamiętam siebie tamtego. Nie pamiętam dokładnie jakie słowa padały z jej ust, kiedy trzymała moją rękę, a ja lekko osuwałem się w dół. Niech wróci mi pamięć bo znów zaczynam kłócić się z życiem, które chce mi ją odebrać. Kurwa, po co codziennie zadaję sobie te pytania? Przecież ona tu jest. O, budzi się, jej oczy znowu mówią, że mnie kochają. Ja pierdole, przecież słowa są zbędne. Jestem kretynem, przecież jesteśmy sobie pisani./mr.lonely

Najpiękniejsze jest to  że znów się uśmiecham.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2013

Najpiękniejsze jest to, że znów się uśmiecham. / napisana

Stwierdziłem  że najwyższy czas powiedzieć jej o wszystkim. Jestem już pełnoletni więc muszę zacząć się tak zachowywać. Przemyślałem co jej  powiem  zacznę od samego początku. Opowiem jej o uczuciach jakie ostatnimi miesięcy skrywam w sercu. Opowiem o tym co dzieje się  gdy ją widzę. Opowiem o przyszłości jaką planuję razem z nią. Ubrałem koszulę tą  którą jak kiedyś stwierdziła pasuje mi do oczu. Wsiadłem do samochodu i podjechałem pod kwiaciarnie. Zamówiłem róże  czerwone tak jak lubiła. Zadowolony podjechałem pod jej dom. Zaczynałem zbierać się na odwagę. Widziałem jak świeci się światło w jej pokoju. Podszedłem pod furtkę i kiedy już miałem przekroczyć próg jej domu   stchórzyłem. Szybko się wycofałem. Widziałem do samochodu i odjechałem. Kolejny raz wygrało jej szczęście.     nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 17 czerwca 2013

Stwierdziłem, że najwyższy czas powiedzieć jej o wszystkim. Jestem już pełnoletni więc muszę zacząć się tak zachowywać. Przemyślałem co jej powiem, zacznę od samego początku. Opowiem jej o uczuciach jakie ostatnimi miesięcy skrywam w sercu. Opowiem o tym co dzieje się, gdy ją widzę. Opowiem o przyszłości jaką planuję razem z nią. Ubrałem koszulę tą, którą jak kiedyś stwierdziła pasuje mi do oczu. Wsiadłem do samochodu i podjechałem pod kwiaciarnie. Zamówiłem róże, czerwone tak jak lubiła. Zadowolony podjechałem pod jej dom. Zaczynałem zbierać się na odwagę. Widziałem jak świeci się światło w jej pokoju. Podszedłem pod furtkę i kiedy już miałem przekroczyć próg jej domu - stchórzyłem. Szybko się wycofałem. Widziałem do samochodu i odjechałem. Kolejny raz wygrało jej szczęście. // nic_nieznaczacy

Nie kocham Cię  to boli  jak mogłeś  nie mogę tego dłużej znieść  zraniłeś mnie  to koniec  oszukałeś mnie  boję się  wysiadam  wybacz  zwisa mi to  mam to gdzieś  boli mnie serce  nic do mnie nie mów   wyjdź stąd  nie wiem  kiedyś  wątpię  nie wierzę  nie ufam Ci  zostaw mnie w końcu. Dobrze dobrane słowa ranią bardziej niż sztylet wbity w samo serce  szczególnie wtedy  kiedy nam zależy  a wyobraź sobie kurwa  że któreś z wyżej wymienionych słów pada z ust kochanej przez Ciebie osoby. Boli prawda? Ogromny ból wszczepiający się w każdy element Twojego ciała. Gdyby nie ten ból  nie doceniłbyś nic  dlatego walcz  a ból przyjdzie później. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 czerwca 2013

Nie kocham Cię, to boli, jak mogłeś, nie mogę tego dłużej znieść, zraniłeś mnie, to koniec, oszukałeś mnie, boję się, wysiadam, wybacz, zwisa mi to, mam to gdzieś, boli mnie serce, nic do mnie nie mów, wyjdź stąd, nie wiem, kiedyś, wątpię, nie wierzę, nie ufam Ci, zostaw mnie w końcu. Dobrze dobrane słowa ranią bardziej niż sztylet wbity w samo serce, szczególnie wtedy, kiedy nam zależy, a wyobraź sobie kurwa, że któreś z wyżej wymienionych słów pada z ust kochanej przez Ciebie osoby. Boli prawda? Ogromny ból wszczepiający się w każdy element Twojego ciała. Gdyby nie ten ból, nie doceniłbyś nic, dlatego walcz, a ból przyjdzie później./mr.lonely

Mogłabyś dziś przyjść i choć na chwilę zapomnieć o kłótni  która chciała nas poróżnić. Mogłabyś wtulić się w moje ramiona by swoim zapachem przepełniać moje nozdrza i cały umysł. Chcę rozłożyć dłonie i pokazać Ci wszystko co mam.. wszystko  a raczej nic  bo mam jedynie serce  które chcę Ci ofiarować. Możesz mnie wyśmiać i odejść  lub wziąć je i zachować na zawsze. Ono będzie z Tobą wszędzie  będzie biło i pokazywało Ci jak bardzo ważnym elementem mojego życia jest Twoja obecność w nim. Ono nie potrzebuje wiecznej uwagi  nawet go nie zauważysz  będzie siedziało cichutko gdzieś w kącie. Jedyne czego potrzebuje  to odwzajemniona miłość  bo tylko ona będzie w stanie ugasić pragnienie z jakim zmaga się każdego dnia. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 czerwca 2013

Mogłabyś dziś przyjść i choć na chwilę zapomnieć o kłótni, która chciała nas poróżnić. Mogłabyś wtulić się w moje ramiona by swoim zapachem przepełniać moje nozdrza i cały umysł. Chcę rozłożyć dłonie i pokazać Ci wszystko co mam.. wszystko, a raczej nic, bo mam jedynie serce, które chcę Ci ofiarować. Możesz mnie wyśmiać i odejść, lub wziąć je i zachować na zawsze. Ono będzie z Tobą wszędzie, będzie biło i pokazywało Ci jak bardzo ważnym elementem mojego życia jest Twoja obecność w nim. Ono nie potrzebuje wiecznej uwagi, nawet go nie zauważysz, będzie siedziało cichutko gdzieś w kącie. Jedyne czego potrzebuje, to odwzajemniona miłość, bo tylko ona będzie w stanie ugasić pragnienie z jakim zmaga się każdego dnia./mr.lonely

Jej drobne ciało przeszedł dreszcz  który poczułem aż na swoim ciele. Była taka krucha  taka delikatna. Patrzyła mi w oczy swoimi zielonymi tęczówkami i wydawała się prosić by w końcu moje wnętrze było radosne. Wiedziałem że błaga by smutek zniknął z moich oczu. Czułem jej ciepło i zdałem sobie sprawę że  zazdroszczę mu jej. Czasami zadawałem sobie pytanie czemu jego wybrała  czemu nie zauważyła mnie. Wtedy moje sumienie mnie karciło  bo przecież nie miałbym jej jako przyjaciółki. Zaczynam ją łaskotać by ujrzeć jej uśmiech  widzę go  jednak po chwili ucieka  a ona mocniej łapie moją koszulkę. Nie ucieknę jej  przecież jest teraz jedyną kobietą  która daje mi szczęście. Delikatnie całuję jej czoło by poczuła się kochana. Przecież jesteś dla mnie ważna. Mała  przecież moje uczucia się nie zmieniły. Nie zawiodę cię  daj mi tylko trochę czasu  a będę szczęśliwy nie musisz się martwić. Śpij spokojnie  dziś śpię obok ciebie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 16 czerwca 2013

Jej drobne ciało przeszedł dreszcz, który poczułem aż na swoim ciele. Była taka krucha, taka delikatna. Patrzyła mi w oczy swoimi zielonymi tęczówkami i wydawała się prosić by w końcu moje wnętrze było radosne. Wiedziałem że błaga by smutek zniknął z moich oczu. Czułem jej ciepło i zdałem sobie sprawę że, zazdroszczę mu jej. Czasami zadawałem sobie pytanie czemu jego wybrała, czemu nie zauważyła mnie. Wtedy moje sumienie mnie karciło, bo przecież nie miałbym jej jako przyjaciółki. Zaczynam ją łaskotać by ujrzeć jej uśmiech, widzę go, jednak po chwili ucieka, a ona mocniej łapie moją koszulkę. Nie ucieknę jej, przecież jest teraz jedyną kobietą, która daje mi szczęście. Delikatnie całuję jej czoło by poczuła się kochana. Przecież jesteś dla mnie ważna. Mała, przecież moje uczucia się nie zmieniły. Nie zawiodę cię, daj mi tylko trochę czasu, a będę szczęśliwy nie musisz się martwić. Śpij spokojnie, dziś śpię obok ciebie. // nic_nieznaczacy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć