głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika waffles

Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd  zawładnęłaś pustym sercem  które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję  że świat wytycza przed nami nowe ścieżki  które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg  czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy  obudzę się  a Ty nadal będziesz. mr.lonely

mr.lonely dodano: 29 sierpnia 2015

Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd, zawładnęłaś pustym sercem, które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję, że świat wytycza przed nami nowe ścieżki, które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg, czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy, obudzę się, a Ty nadal będziesz./mr.lonely

Nikt nie zaglądał w moje oczy głębiej niż Ty. Miałam wrażenie  że dotykasz mojej duszy  głaszczesz moje serce  jesteś bliżej niż ktokolwiek. Lubiłam to jak przenikałeś moją głębie  jak rozbierałeś mnie kawałek po kawałku  cząstka po cząstce. Stopniowo oddawałam Ci się cała  ja chciałam być tylko Twoja już na zawsze. Nie było miejsca na moim ciele  które nie wołałoby o Ciebie. To Ty stałeś się panem mojego świata  a mi zupełnie to nie przeszkadzało  to Ciebie pragnęłam najbardziej  Twojego uśmiechu  dotyku  Twojej czułości. Miałeś wszystko czego potrzebowałam... wszystko oprócz uczuć do mnie. Raniłeś mnie równocześnie dając mi powody do radości  byłeś moją ulubioną zagadką  chociaż tak bardzo bolesną. Dlatego czasem jeszcze za Tobą tęsknię i wołam Cię w snach. Jednak błagam  nie przychodź już do mnie.    napisana

napisana dodano: 15 sierpnia 2015

Nikt nie zaglądał w moje oczy głębiej niż Ty. Miałam wrażenie, że dotykasz mojej duszy, głaszczesz moje serce, jesteś bliżej niż ktokolwiek. Lubiłam to jak przenikałeś moją głębie, jak rozbierałeś mnie kawałek po kawałku, cząstka po cząstce. Stopniowo oddawałam Ci się cała, ja chciałam być tylko Twoja już na zawsze. Nie było miejsca na moim ciele, które nie wołałoby o Ciebie. To Ty stałeś się panem mojego świata, a mi zupełnie to nie przeszkadzało, to Ciebie pragnęłam najbardziej, Twojego uśmiechu, dotyku, Twojej czułości. Miałeś wszystko czego potrzebowałam... wszystko oprócz uczuć do mnie. Raniłeś mnie równocześnie dając mi powody do radości, byłeś moją ulubioną zagadką, chociaż tak bardzo bolesną. Dlatego czasem jeszcze za Tobą tęsknię i wołam Cię w snach. Jednak błagam, nie przychodź już do mnie. / napisana

Poświęciłam dla niego swoje życie. Tak  ja zrezygnowałam z wszystkiego  bo swoim odejściem zabrał mi wszelkie siły  odebrał motywację do dalszego działania. Stałam się zupełnie inną osobą  nie chciałam dążyć do lepszego  ciągle kręciłam się w kółko mając nadzieję  że znów wyląduje na drodze  która połączy mnie właśnie z nim. Byłam naiwną  zagubioną dziewczynką  która chciała tylko być kochana. Tylko  a w rezultacie wiele zapłaciłam za kilka chwil radości i bardzo długo odbudowywałam swój świat. Nie miałam tego szczęścia  nie pokochałam ze wzajemnością  ja od zawsze byłam wystawiana na próby  na cierpienie  od zawsze dostawałam po tyłku. Dziś jestem silniejsza  ale blizn na sercu nie wymaże nikt. Nie zapomnę o tym jak cierpiałam  nigdy się tego nie pozbędę  już zawsze będę skrzywdzona.    napisana

napisana dodano: 12 sierpnia 2015

Poświęciłam dla niego swoje życie. Tak, ja zrezygnowałam z wszystkiego, bo swoim odejściem zabrał mi wszelkie siły, odebrał motywację do dalszego działania. Stałam się zupełnie inną osobą, nie chciałam dążyć do lepszego, ciągle kręciłam się w kółko mając nadzieję, że znów wyląduje na drodze, która połączy mnie właśnie z nim. Byłam naiwną, zagubioną dziewczynką, która chciała tylko być kochana. Tylko, a w rezultacie wiele zapłaciłam za kilka chwil radości i bardzo długo odbudowywałam swój świat. Nie miałam tego szczęścia, nie pokochałam ze wzajemnością, ja od zawsze byłam wystawiana na próby, na cierpienie, od zawsze dostawałam po tyłku. Dziś jestem silniejsza, ale blizn na sercu nie wymaże nikt. Nie zapomnę o tym jak cierpiałam, nigdy się tego nie pozbędę, już zawsze będę skrzywdzona. / napisana

Uśmiechała się jak słońce  gdy chowa się za chmurą i może odrobinę odpocząć. Była Boginią  utopią  ostoją  w której zawsze mogłem się schronić  kiedy świat kopał mnie po tyłku. Odganiała zło  miała w sobie coś z mocy sprawczej. Wiedziała o mnie więcej niż ja sam kiedykolwiek mogłem wiedzieć. Zanim otworzyłem usta  kończyła zdanie za mnie. Dbała o mnie. Kochała bezinteresownie. Wyciągnęła z nie jednego bagna. Była. Wylewała mi wino na głowę  kiedy ją wkurwiłem  i co z tego  i tak ją kochałem. Kocham nadal. Bezinteresownie jak Ona  jak słońce niebo  jak Bolek Lolka kurwa i nie napiszę nic więcej bo brakuje mi już słów  którymi mógłbym opisać jej doskonałość. mr.lonely

mr.lonely dodano: 11 sierpnia 2015

Uśmiechała się jak słońce, gdy chowa się za chmurą i może odrobinę odpocząć. Była Boginią, utopią, ostoją, w której zawsze mogłem się schronić, kiedy świat kopał mnie po tyłku. Odganiała zło, miała w sobie coś z mocy sprawczej. Wiedziała o mnie więcej niż ja sam kiedykolwiek mogłem wiedzieć. Zanim otworzyłem usta, kończyła zdanie za mnie. Dbała o mnie. Kochała bezinteresownie. Wyciągnęła z nie jednego bagna. Była. Wylewała mi wino na głowę, kiedy ją wkurwiłem, i co z tego, i tak ją kochałem. Kocham nadal. Bezinteresownie jak Ona, jak słońce niebo, jak Bolek Lolka kurwa i nie napiszę nic więcej bo brakuje mi już słów, którymi mógłbym opisać jej doskonałość./mr.lonely

OCALMY NASZE MOBLO PRZED ZAPOMNIENIEM! Z PEWNOŚCIĄ WSZYSCY PAMIĘTACIE  ŻE KIEDYŚ BYŁO TO MIEJSCE  DO KTÓREGO UCIEKALIŚMY  GDY BYŁO NAM ŹLE  ORAZ NA KTÓRYM DZIELILIŚMY SIĘ NASZYM SZCZĘŚCIEM. TERAZ PRZEGLĄDAM POSTY  ZAGLĄDAM NA PROFILE OSÓB  KTÓRE KIEDYŚ CZYTAŁEM KAŻDEGO DNIA I ZAUWAŻAM  ŻE WIĘKSZOŚC Z WAS UCIEKA STĄD BO UCIEKAJĄ INNI. MOI KOCHANI  MOBLO NIGDY NIE ODEJDZIE W ZAPOMNIENIE  BO ZAWSZE W JAKIŚ SPOSÓB BĘDZIECIE SIĘGAC DO NIEGO PAMIĘCIĄ I WSPOMINAC TE CHWILE  KTÓRE TUTAJ SPĘDZALIŚCIE. STARAJMY SIĘ WPADAC TUTAJ W WOLNYCH CHWILACH  BY NIE ZAPOMNIEC  JAK WIELE DAŁA NAM TA STRONA I JAK WIELE SIĘ NA NIEJ ZRODZIŁO.   JANEK

mr.lonely dodano: 11 sierpnia 2015

OCALMY NASZE MOBLO PRZED ZAPOMNIENIEM! Z PEWNOŚCIĄ WSZYSCY PAMIĘTACIE, ŻE KIEDYŚ BYŁO TO MIEJSCE, DO KTÓREGO UCIEKALIŚMY, GDY BYŁO NAM ŹLE, ORAZ NA KTÓRYM DZIELILIŚMY SIĘ NASZYM SZCZĘŚCIEM. TERAZ PRZEGLĄDAM POSTY, ZAGLĄDAM NA PROFILE OSÓB, KTÓRE KIEDYŚ CZYTAŁEM KAŻDEGO DNIA I ZAUWAŻAM, ŻE WIĘKSZOŚC Z WAS UCIEKA STĄD BO UCIEKAJĄ INNI. MOI KOCHANI, MOBLO NIGDY NIE ODEJDZIE W ZAPOMNIENIE, BO ZAWSZE W JAKIŚ SPOSÓB BĘDZIECIE SIĘGAC DO NIEGO PAMIĘCIĄ I WSPOMINAC TE CHWILE, KTÓRE TUTAJ SPĘDZALIŚCIE. STARAJMY SIĘ WPADAC TUTAJ W WOLNYCH CHWILACH, BY NIE ZAPOMNIEC, JAK WIELE DAŁA NAM TA STRONA I JAK WIELE SIĘ NA NIEJ ZRODZIŁO. / JANEK

Wiem  miałem Jej dłoń  kiedy sięgałem dna. Wiem  zawsze pomagała mi wstać  kiedy kolanami tonąłem w grząskiej ziemi. Wiem  miałem wszystko jak niebo nad głową i słońce  które świeciło prosto w serce. Wiem  miałem skarb nad skarby  o którym marzyć mógł nie jeden zwykły szary człowiek. Wiem  mówili:  nie spieprz tego Janek  bo gdy ją stracisz  zgubisz się   i kurwa mieli racje  bo zgubiony błąkam się po ulicach pełnych szarych ławek przesiąkniętych wspomnieniami pierwszych randek i zastanawiam się  w którym momencie odeszła  i wiem  doskonale wiem  że odeszła już na początku  zanim zdążyła się całkowicie pojawić. mr.lonely

mr.lonely dodano: 11 sierpnia 2015

Wiem, miałem Jej dłoń, kiedy sięgałem dna. Wiem, zawsze pomagała mi wstać, kiedy kolanami tonąłem w grząskiej ziemi. Wiem, miałem wszystko jak niebo nad głową i słońce, które świeciło prosto w serce. Wiem, miałem skarb nad skarby, o którym marzyć mógł nie jeden zwykły szary człowiek. Wiem, mówili: "nie spieprz tego Janek, bo gdy ją stracisz, zgubisz się", i kurwa mieli racje, bo zgubiony błąkam się po ulicach pełnych szarych ławek przesiąkniętych wspomnieniami pierwszych randek i zastanawiam się, w którym momencie odeszła, i wiem, doskonale wiem, że odeszła już na początku, zanim zdążyła się całkowicie pojawić./mr.lonely

Jego czuły dotyk przyprawiał mnie o dreszcze. Chwilę później usłyszałam  nie obiecywałem Ci nic więcej .    napisana

napisana dodano: 10 sierpnia 2015

Jego czuły dotyk przyprawiał mnie o dreszcze. Chwilę później usłyszałam "nie obiecywałem Ci nic więcej". / napisana

Wiem  że jesteś kimś kto byłby dla mnie zawsze. Wiem  że mogłabym mieć w Twojej osobie wszystko to czego potrzebuje każda dziewczyna. Pewnie mógłbyś mi ofiarować wielką miłość  która czasem śni mi się po nocach. Jednak ja ciągle wybieram kogoś kto jest dla mnie na chwilę. Leczę się po nieszczęśliwej miłości krótkimi  niewiele znaczącymi przygodami  powierzam swoje malutkie uczucia nieodpowiednim osobom. Ja idę pod prąd  chociaż mogłabym iść wprost do Ciebie. Mogłabym  ale nie potrafię. Nie czekaj więc na mnie  zamknij mi wszystkie możliwe drzwi  ja i tak wybiorę kogoś kto znowu mnie zrani. Ja jestem kimś kto nie potrafi wybierać prawidłowo  kimś kto zawsze źle lokuje swoje serce. I to się nie zmieni  a Ty... zasługujesz na kogoś o wiele lepszego.    napisana

napisana dodano: 4 sierpnia 2015

Wiem, że jesteś kimś kto byłby dla mnie zawsze. Wiem, że mogłabym mieć w Twojej osobie wszystko to czego potrzebuje każda dziewczyna. Pewnie mógłbyś mi ofiarować wielką miłość, która czasem śni mi się po nocach. Jednak ja ciągle wybieram kogoś kto jest dla mnie na chwilę. Leczę się po nieszczęśliwej miłości krótkimi, niewiele znaczącymi przygodami, powierzam swoje malutkie uczucia nieodpowiednim osobom. Ja idę pod prąd, chociaż mogłabym iść wprost do Ciebie. Mogłabym, ale nie potrafię. Nie czekaj więc na mnie, zamknij mi wszystkie możliwe drzwi, ja i tak wybiorę kogoś kto znowu mnie zrani. Ja jestem kimś kto nie potrafi wybierać prawidłowo, kimś kto zawsze źle lokuje swoje serce. I to się nie zmieni, a Ty... zasługujesz na kogoś o wiele lepszego. / napisana

Czy to przypadek ze poznalem ja dnia w ktorym wlasnie obchodzilibysmy nasza druga rocznice? Mozliwe ze do gory znowu ktos bawi sie moim zyciem i ustawia sobie ten caly teatrzyk  rozkosznie spogladajac jak preze sie i wyginam na scenie aby zadowolic publike nie spogladajac ani troche na wlasne zmeczenie. Oby tlum dostal swoje przedtawienie  przeciez po to tu przyszli  przeciez po to odgrywam swoja role  przeciez to nie moze byc znowu milosc? Twoja poprzednicza zabrala ja cala ze soba  a ja mialem zyc obojetny na kazda kolejna...

rezerwowy dodano: 26 lipca 2015

Czy to przypadek ze poznalem ja dnia w ktorym wlasnie obchodzilibysmy nasza druga rocznice? Mozliwe ze do gory znowu ktos bawi sie moim zyciem i ustawia sobie ten caly teatrzyk, rozkosznie spogladajac jak preze sie i wyginam na scenie aby zadowolic publike nie spogladajac ani troche na wlasne zmeczenie. Oby tlum dostal swoje przedtawienie, przeciez po to tu przyszli, przeciez po to odgrywam swoja role, przeciez to nie moze byc znowu milosc? Twoja poprzednicza zabrala ja cala ze soba, a ja mialem zyc obojetny na kazda kolejna...

Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość  szybki seks  kolejna impreza  drink za drinkiem. Myślisz  ze to dobry sposób  bo nagle masz inny świat  który kręci się wokół Ciebie  nie wokół niego. Patrzysz w lustro  ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło  ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi  nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś  że nowy facet  który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból  że zabije każde wspomnienie o przeszłości  ale przecież miłość nie jest uczuciem  które możesz zabić upijając się na każdej imprezie  zmieniając partnerów i krzycząc  że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza  a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona  bo obrałaś złą ścieżkę  która sprawia  że to wszystko boli jeszcze mocniej.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2015

Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana

Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie  zranienia tej drugiej osoby  niedotrzymania obietnic  zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila  która sprawia  że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji  tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego  bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2015

Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana

Myślałem sobie 'super  dam radę  widocznie tak musiało być'  a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami  które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni  która sprawiała  że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku  najpiekniejsze oczy na świecie  błękit jaśniejszy niż oceany  nad którymi zawsze chciałeś być  jej głos? Kurwa  wystarczał cichy szept bym miał pewność  że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia  które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze  to nie wrócą  nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust  nie powiedzą  że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje  odebrano mi tlen  dławię się nieobecnością. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 czerwca 2015

Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć