 |
Jak brzmi Twój głos, kiedy mówisz o czymś, co ma dla Ciebie ogromne znaczenie?
|
|
 |
czuję ,że nie jestem wystarczająco dobra
|
|
 |
wszystko mnie dziś wzrusza.
cały dzień jestem o krok od płaczu.
co do chuja?
|
|
 |
Grunt nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałbyś zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic.
|
|
 |
Jest tyle do wykrzyczenia, a i tak wciąż milczymy.
|
|
 |
A może potrzebujemy się już mniej?
|
|
 |
Za bardzo się wszystkim przejmuję. Łatwo wzbudzić we mnie wyrzuty sumienia, które nie dają spać w nocy. Już tyle razy mówiłam, że się zmienię.
|
|
 |
Wybór zawsze jest bolesny, bo za każdym razem wiąże się z utratą tego czego nie wybraliśmy.
|
|
 |
Chce czuć twój ból, ty poczujesz mój
Wejdźmy do swoich umysłów
Tylko po to, żeby zobaczyć co w nich znajdziemy
Spojrzeć na to całe gówno z innych miejsc.
|
|
 |
dałam sobie z Nim spokój, nie odzywam się, nie piszę. mimo to, nadal i tak myślę, bo nie potrafię tego opanować. płaczę, gdyż nie umiem się powstrzymać. martwię się, ponieważ jest to silniejsze ode mnie./tylkomniiekochaj
|
|
 |
może to nieważne, a może zwyczajnie nieistotne, ale tęsknię. tęsknię, i to naprawdę boli. to co czuję jest niczym, bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. nie chcę nic mówić, a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach, takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu, nawet to. dawniej, mogłam mówić bez przerwy, a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać, nigdy nie powiedziałeś, że po prostu Cię to nie interesuje. interesowały cię, nawet te najbanalniejsze rzeczy, także to co zjadłam dziś na obiad. kiedy bolało coś wewnętrznie, a łzy dobijały się do oczu, byłeś, zawsze chciałeś być, a przecież nie musiałeś, nigdy o to nie prosiłam. a dziś? nawet kiedy proszę, kiedy płaczę i nie potrafię przestać, Ty nie reagujesz./tylkomniiekochaj
|
|
 |
Cześć kochanie. Dziś zdałam sobie sprawę, że to co było między Nami nigdy nie wróci, a słowo MY nie ma już kompletnego znaczenia. Zdałam sobie sprawę, że niepotrzebnie wierzyłam 'w Twój powrót', który nie nastąpi. Wierzyłam, że to co było między Nami jeszcze powróci. Teraz sprawa została jasna. Nie poznamy się po raz kolejny, i już nigdy nie będziemy mieli okazji spojrzeć sobie prosto w oczy. Nigdy nie będziemy mieli okazji posmakować swoich ust, czy mocno się do siebie przytulić. To już koniec. Koniec z wielkim znakiem zapytania. Dziś pozostało mi tylko spisać uczucia na kartkę papieru, którą zaraz potem spalę. Muszę nauczyć się, że nie potrzebnych rzeczy w sercu się nie trzyma. Nie chcę tych uczuć do Ciebie. - Wyjdź z mojego serca na stałe. Zabierz uczucia, zabierz to wszystko co mi ofiarowałeś. Zabierz też ból, który zostawiłeś po odejściu. Nie chcę go, nie chcę trzymać Cię już w swoim małym bezbronnym serduszku. Wyjdź, odejdź. I już nie wracaj, nie rań na nowo. Proszę./tylkomniiekochaj
|
|
|
|