 |
To prawda. Nie wiem jaki jest Jego ulubiony zespół, ulubiony sos ani nawet nie wiem jaki jest Jego ulubiony kolor. Nie wiem czy woli spać na brzuchu czy może raczej na boku. Nie wiem jakim szamponem myję włosy ani czy ma rodzeństwo. Nie wiem jakie najczęstsze słowo wypowiada, i nie wiem jak wygląda kiedy się złości. Nie wiem czy jest lepszy z matmy czy może raczej z polaka. Nie wiem co lubi, a czego nie. Ale wiesz co? Znam Jego rysy na pamięć. Wydatne kości policzkowe i kształt ust. Znam Jego zabójcze spojrzenie i wiem kiedy się zawstydza. Wiem jaka jest Jego pasja i wiem jak się śmieję. Wiem że jest tym facetem, przez którego nie śpię po nocach i wiem że to na Jego widok serca tłucze się o moje żebra. Może dla Ciebie to śmieszne, ale nawet nie wiesz jak kocham kiedy na Jego twarzy tworzą się te dwa dołeczki i kiedy zawstydza się strzelając spazmatycznie kostkami
|
|
 |
Okazuje się, ze można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja, ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzna pustkę.
|
|
 |
Głupi ludzie robią głupie rzeczy.
|
|
 |
Będę Cię szukać
I dotrę do Ciebie
|
|
 |
Usiadła i ciągle zastanawiała sie kim dla Niego jest
|
|
 |
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie
Kiedy odchodzą szybko ci, którzy żyli tak niewinnie
|
|
 |
Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą, wierzyć, że już jej nie ma.
|
|
 |
kłamstwa których używasz
mnie zabijają , nie krzywdzą ciebie
|
|
 |
Muszę nauczyć się mówić "do widzenia".
Zrzucam moją zbroję
I opuszczam pole bitwy
Po raz ostatni teraz
|
|
 |
Jesteś powodem przez który zaczęliśmy tę walkę
|
|
 |
zdradziłeś mnie.
Ból, spowodowany przez ciebie zostawił mnie martwym.
|
|
 |
Tak bardzo mi Ciebie brakowało
I powinieneś o tym wiedzieć .
|
|
|
|