 |
Za dużo przeklinam. Za mało słucham innych. Zbyt wiele czasu spędzam na opierdalaniu się. Sarkazm to moje drugie imię, a ironię mam w małym palcu. Nie jestem zbyt mądra ani piękna, ale jakoś sobie z tym radzę. Czasami jestem infantylna i rzadko cokolwiek mi się udaje. ale znajdziesz chyba we mnie też jakiś powód, żeby mnie pokochać, co?
|
|
 |
Niczym nie wyróżniająca się nastolatka. Zbyt łatwo wierna, i często wybaczająca. Głupia kłótnia o byle co wywołuje u niej łzy. Często rani słowami, nie wiedząc nawet o tym. Kochająca tylko tych, z którymi potrafi wszystko. Uwielbiająca po prostu dobrą zabawę, i śmianie się do łez.
|
|
 |
Siedziała w jego ciepłych ramionach, trzymał tak mocno jakby zaraz ktoś miał mu ją odebrać. Pieścił jej dłonie, a do ucha szeptał najpiękniejsze zdania... Czuła się doceniona, wyjątkowa, taka kochana... Wszystko to było piękne do chwili, właśnie. Wszystko do czasu gdy otwierała oczy w swym łóżku i powracała do szarej rzeczywistości.
|
|
 |
Po prostu boje się , wiesz czego ?! Tego , że komuś może na prawdę na mnie zależeć . . .
|
|
 |
Gdy zniszczymy miłość i przyjaźń , cóż wartościowego pozostanie ?
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj jaką kawę piję, jakiej muzyki słucham przed snem, jak się poruszam, jak ubieram, jak uśmiecham czy jak tańczę przy sprzątaniu. Nie przywiązuj się do mnie- mam w zwyczaju uciekać.
|
|
 |
Marzenia są czymś niezwykłym. To one sprawiają, że gdy nie masz nic, nagle jesteś w stanie mieć wszystkie cuda świata.
|
|
 |
Jedno Słowo może znaczyć wiele, ale wiele też potrafi zepsuć...Przepraszam...
|
|
 |
Za mało mam ciebie, a innych często dosyć.
|
|
 |
jesteśmy zbyt podobni do siebie. jesteśmy uparci i wszystko chcemy robić po swojemu. oboje nienawidzimy być w błędzie i oboje chcemy zawsze mieć rację. ale to właśnie jest miłość - nieważne co się stało lub stanie, my zawsze wracamy i wybaczamy sobie raz jeszcze.
|
|
 |
na co dzień? uwielbiam zasypiać z jego zapachem na poduszce, i budzić się przy nim. uwielbiam zapełniać nim każdą z chwil, ściskać jego dłoń, kiedy tylko jest obok, i z całej siły wtulać się, czując jak jego serce delikatnie zderza się z klatką piersiową. uwielbiam robić mu wstyd, wrzeszcząc na całe gardło w centrum handlowym, uwielbiam, kiedy mnie łaskocze, dotyka i mruczy do ucha. uwielbiam gryźć jego wargę, i minimum pięć razy dziennie oznajmiać, jak bardzo go kocham, tracić czas na długie pożegnania, jak również tęsknić za nim sekundę po rozstaniu. uwielbiam śmiać się, kiedy całuje mnie w czubek noska, przytulać z zaskoczenia, i przekupywać buziakami, czując na swoich ustach jak się uśmiecha. uwielbiam, kiedy droczy się o najmniejsze drobiazgi, a kiedy udaję, że się złoszczę pewnie tuli do siebie. uwielbiam go mieć, w myślach, w snach, w życiu, blisko przy sobie, dla siebie, ot tak. uwielbiam go uwielbiać, i dopełniać własne szczęście detalami jego wnętrza. / endoftime.
|
|
 |
tak mocno trzymałeś mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak głęboko patrzałeś się w moje oczy jakbyś widział mnie pierwszy raz. Tak mocno przytulałeś się do mnie jakby nie było jutra // net
|
|
|
|