 |
To nie takie proste, wytłumaczyć w paru zdaniach, co czuję.
|
|
 |
są takie wspomnienia o których czasem nie chce się mówić, ale mimo to chce się o nich pamiętać.
|
|
 |
Mam ochotę krzyczeć dopóki nie braknie mi sił. Chcę wyrzuć z siebie te wszystkie złe uczucia i zapomnieć o twoim istnieniu jednak nie potrafię tego zrobić. Gdziekolwiek nie spojrzeć wszystko kojarzy mi się z Tobą. Zdjęcie w ramce, twój zapach na mojej poduszce nasze imiona napisane tuż nad łóżkiem. Śpię przytulona do Twojej bluzy czy to nie głupie? Totalnie nie wiem jak sobie z tym poradzić i czuję, że nikt nie jest w stanie mi pomóc. Chcę żebyś do mnie przyszedł przytulił i powiedział, że już wszystko będzie dobrze, że to nic takiego i razem damy radę. Jesteś obowiązkowy w moim życiu/ smokingkilss
|
|
 |
Próbujesz uciekać przed miłością? Okej, uciekaj. Biegnij najszybciej jak potrafisz tylko uważaj, miłość prędzej czy później i tak Cię dogoni. To Cię wcale nie ominie. Miłość dopada nas wszystkich, nawet jeżeli nie chcemy tego uczucia i bronimy się przed nim rękami i nogami. Ona nawet nie pyta czy jej chcesz, ona po prostu wchodzi do Twojego serca i rozgaszcza się jakby była u siebie. / napisana
|
|
 |
Po co zbudowałeś coś, co nigdy nie miało sensu? Zostawiłeś tak po prostu, żeby odejść w inne życie, Zero tłumaczenia, po prostu się nie liczę…
|
|
 |
W moim innym świecie możemy gadać do rana. I rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania. I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania. I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas
|
|
 |
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
Idę do miejsc gdzie chodziliśmy razem, powietrze jest tam gęste od wspomnień. Siedzę tam teraz sama i płaczę.. tęsknię za tobą.
|
|
 |
Wciąż jeszcze odrobina Twojego smaku na moich ustach
|
|
 |
- Chciałam się z Tobą pożegnać - powiedziałam stojąc w drzwiach wejściowych a po policzku płynęły mi łzy
* Tylko po to tu przyszłaś ?- spytał obojętnym tonem
- Chyba tak. Chciałam Cię po raz ostatni zobaczyć. Nie mam siły już kochać za nas dwoje, udawać , że mnie nie ranisz i wierzyć w to, że zacznie Ci na mnie zależeć
|
|
 |
mam taką nadzieję, że kiedyś przypadkiem bądź nie, zajrzysz w moje myśli, przeczytasz tą, pisaną pod wpływem nagromadzonych emocji, przepełnioną bólem, tęsknotą za czymś czego nie było, lecz istniało w moich marzeniach, że jeszcze się odezwiesz, i uświadomisz sobie że tylko Tobie potrafiłam zaufać, tylko Tobie dałam taką szansę, lecz tego nie zauważyłeś. A może nie chciałeś zauważyć? A ja głupia i naiwna ciągle wierzę w to, że się pojawisz na nowo w moim życiu. Błagam Cię, powiedz że mnie nienawidzisz, że jestem nikim, że nic dla Ciebie nie znaczę… będzie mi chyba lżej niż teraz, gdy znikasz bez słowa i nawet nie wiem czy mogę mieć nadzieję że jeszcze będziesz.
|
|
 |
Im dłużej na ciebie czekałam, tym bardziej mi ciebie brakowało.
|
|
|
|