|
przecież Tobie nie zależy, a mi już powoli przestaje. boisz się związku, ba, Ty go nie chcesz.. a ja? ja nawet nie wiem czy by nam się udało. więc kończę to dziś. właśnie teraz. żegnam Cię. nie mam siły na Ciebie i tą relację. za dużo przeciwności, za mało chęci i zbyt różne uczucia. to nie miało sensu od samego początku, więc sorry, Kotek ;) życzę szczęscia, baw się dobrze. ja będę bawiła się jeszcze lepiej. cześć! /bm
|
|
|
nocą robi się trzy rzecz - coś nielegalnego, coś niebezpiecznego, uprawia się sex albo robi wszystko na raz. /bm
|
|
|
szukasz księżniczki, ja nią nie jestem. sam nie wiesz czego chcesz.. zależy Ci, ale nie chcesz się angażować, chociaż z drugiej strony już to zrobiłeś. mógłbyś, ale nie możesz. miałeś czas, nie podjąłeś żadnej decyzji. dlatego robię to za Ciebie. to koniec. ja nie stanę się idealna, bo Ty potrzebujesz takiej dziewczyny. nie będę grzeczna i spokojna, bo jestem z natury chamska i wybuchowa. nie wymażę przeszłości, ani moich wyroków, bo wkurwia Cię moja przestępczość. nie zrezygnuje z chłopaków, bo oni są jak rodzina. a więc nie będę Twoja księżniczką, która będzie czekać na Ciebie w wierzy. mogę co najmniej poczekać w kartonie, jeśli już kiedyś byś się zdecydował. /bm
|
|
|
i zawiódł mnie.. na całej linii. zniszczył wszystkie moje nadzieję. a ja nie mam siły, żeby walczyć o kolejne uczucie, które nie ma żadnej przyszłości. nie jestem już w stanie walczyć o miłość. zbuduję swoje szczęście sama. bez niego.. stać mnie na to, żeby być szczęśliwą.. bez niego. bez kogokolwiek. /bm
|
|
|
taka już jestem. ranię ludzi, którzy mnie kochają. zapominam o ważnych sprawach. gubię się w swoich myślach. boję się o Ciebie i o nas, ale tego nie pokazuję. zasypiam przy barze totalnie pijana. ciągle krzyczę i się wkurwiam. nie spełniam swoich marzeń. doprowadzam ludzi do szału. tęsknię za czymś, ale nie wiem za czym. brakuje mi powietrza i ciągle ciężko oddycham. palę jedną fajkę za drugą. biorę kilogramy narkotyków i piję litry alkoholu. nie tłumaczę o co mi chodzi, gdy ktoś mnie nie rozumie. potykam się na równej drodze. dostaje nagłych ataków śmiechu i nie potrafię ich opanować. kocham Cię, jak cholera. a jak mnie zranisz, zniszczę Ci życie. taka właśnie jestem, ale doceniam, że jesteś. mimo wszystko, co robię i czego nie. /bm
|
|
|
Hej!Właśnie przez 2 godziny spowiadałam się kiblowi z wczorajszej nocy.Mam dreszcze i pocę się jak świnia,wiem wiem słodko.Kręci mi się w głowie a on posypuje mi kreskę.Nie nie dam rady myślę przecież zaraz zejdę.Ale chwila mija a ja jadę nosem po stole,to takie wyniszczające i tak bardzo chore.Ohh znów jest mi dobrze.Gdzie podziały się nasze marzenia,ideały? Nie wiem,ale mam jointa w dłoni on pomaga uwierz już nic mnie nie boli.Jutro rano znów będę miała depresję,znów będzie źle i chyba, chyba na pewno tego nie chcę.. / letsdrink
|
|
|
boję się. pierwszy raz w życiu jestem tak cholernie przerażona. boję się następnej godziny, jutra, boję się następnych dni. boję się żyć. boję się, że go stracę. że coś zrobię nie tak, jak powinnam. boję się, że nam się nie uda. owszem, zawsze szybko się angażowałam, ale teraz.. teraz żyję nim. nigdy dla nikogo się nie zmieniałam.. kochałam moje życie. melanże, starsze towarzystwo i używki. a dziś jestem gotowa, żeby to zostawić. żeby odciąć się od całego dotychczasowego życia i chcę to zrobić dla niego. chcę patrzeć w jego niebieskie oczy i chcę, żeby to on był moim życiem. po raz pierwszy w życiu czuję, że nic prócz niego nie chcę. i nie wyobrażam sobie, że mogłabym stracić go przez to co robiłam do tej pory. żaden inny facet nawet nie może mnie przytulić. nikt prócz niego nie ma pozwolenia mnie dotknąć. oddałam się mu. po raz pierwszy w życiu, ktoś obudził we mnie uczucia, których nigdy nie miałam. to moje szczęście, ukryte w jednym człowieku. /bm
|
|
|
mieliśmy być na zawsze, pamiętacie? pamiętacie lata 2011/12? pamiętacie imprezy na plaży, te wszystkie emocje, uczucia, akcje? ten czas, kiedy moglibyśmy oddać za siebie nawzajem życie? wtedy sobie ufaliśmy, byliśmy niezniszczalni. byliśmy jak rodzina, która naprawdę się kochała. a dziś? dziś kilka osób nie daje znaku życia, parę widuję tylko w barze i wymieniamy może z 3 zdania, co niektórzy zmienili towarzystwo i nawet nie chcą pamiętać, że byliśmy przyjaciółmi. a ja tęsknię.. tęsknię cholernie za tym wszystkim. brakuję mi pewności, że są przy mnie lojalni i kochający mnie ludzie. brakuję mi tamtych dni i ludzi. tak po prostu, jak cholera brakuje. /bm
|
|
|
przygryza wargę w ten cholernie seksowny sposób, a ja nie potrafię w takich momentach oderwać wzroku od niego. jego niebieskie tęczówki wpatrzone w moje oczy i cała promienieję. jego dłonie, tak czule dotykają moich. w jego ramionach odnajduję wszystko co potrzebne mi do szczęścia. w każdym możliwym momencie słucham bicia jego serca.. a każdy jego pocałunek sprawia, że od życia nie potrzebuję już nic, prócz niego ♥/bm
|
|
|
Pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.
|
|
|
dawno przy nikim nie czułam się taka szczęśliwa. nie czułam się tak pewnie i bezpiecznie. już nie pamiętam kiedy ktoś tak świetnie się ze mną dogadywał. kiedy mój uśmiech był wywołany uśmiechem drugiej osoby. kiedy każde spojrzenie w czyjeś oczy dostarczało tylu emocji. kiedy każdy dotyk przyprawiał o dreszcze. kiedy ktoś był tak czuły i delikatny..i nagle pojawił sie on. ten który przypomniał mi to wszystko i dał siebie. a teraz ja mam kogoś, komu mogę powierzyć siebie całą, bez najmniejszego zawahania. ♥ /bm
|
|
|
płacimy naszym smutkiem, za szczęście naszych przyjaciół. /bm
|
|
|
|