 |
nie raz jeszcze wytrzesz łzy ze swoich powiek. póki co, każda kropla jest za Twoje zdrowie.
|
|
 |
każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji.
|
|
 |
chcę zmyć ten make up, a z nim strach przed jutrem, być gotowym, oddać życie za jeden uśmiech.
|
|
 |
iasto grzechu, szybkiego seksu, chlanie aż po świt.
Rano kac i modlitwa by się ostał chociaż klin
|
|
 |
`Uklęknij spokojnie, ej, teraz possij, i tak wszyscy wiedzą w mieście,`
że nie masz godności.
|
|
 |
Pękają mury z każdym uderzeniem basu, to absolwenci Wyższej Szkoły Robienia Hałasu.`
|
|
 |
a niebo znów na głowę spada mi i nadziei coraz mniej na słońce
|
|
 |
Nie mów mi jak zazdrościsz miejsca, na którym jestem, bo mam dość tych co mówią mi jak życie mam piękne, niejednokrotnie chciałem, by zakończył je stryczek, Ty stoisz głuchy nawet nie chcesz słyszeć jak krzyczę.
|
|
 |
Gdy z ust chama, sypią się kalumnie, środkowy palec wystaw mu dumnie...
I politowania obdarz go spojrzeniem a resztę... resztę zbądź już milczeniem.
|
|
 |
- Chcesz być słońcem w moich życiu?
- jasne
- to stanij 92,955,887.6 mil ode mnie
|
|
 |
Wyższa liga, jej ciało mógł
mieć jedynie w myślach.
|
|
 |
Stojąc w grobie jedną nogą,
zatańcz z diabłem pogo !
|
|
|
|