głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika volleylove16

Poszła na kolejny melanż bo nie miała nic do stracenia. Zajebała się jak nigdy dotąd. Niby ją olał ale gdy tylko do niego zadzwoniła przyjechał. Opowiadała mu jak bardzo go kocha. Była pijana. I tak na drugi dzień by nic nie pamiętała. On tylko spojrzał na nią katem oka  westchnął i wziął na ręce. Zaniósł do domu  położył na łóżku. I wyszedł. Patrzyła na niego przez okno i płakała. Była wdzięczna ze choć trochę mu na niej zależy.

selektywnie dodano: 27 października 2013

Poszła na kolejny melanż bo nie miała nic do stracenia. Zajebała się jak nigdy dotąd. Niby ją olał ale gdy tylko do niego zadzwoniła przyjechał. Opowiadała mu jak bardzo go kocha. Była pijana. I tak na drugi dzień by nic nie pamiętała. On tylko spojrzał na nią katem oka, westchnął i wziął na ręce. Zaniósł do domu, położył na łóżku. I wyszedł. Patrzyła na niego przez okno i płakała. Była wdzięczna ze choć trochę mu na niej zależy.

bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.

selektywnie dodano: 26 października 2013

bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.

Kiedy noc płaczę deszczem  a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy  paliczki stają się wspólne  łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość  a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść  by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie  że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą  mroczny  cichy  daleko od wszystkich  zapłakany  pusty  sam.

skejter dodano: 26 października 2013

Kiedy noc płaczę deszczem, a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy, paliczki stają się wspólne, łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość, a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść, by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie, że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą; mroczny, cichy, daleko od wszystkich, zapłakany, pusty, sam.

Dziękuję Ci mamo że dałaś mi zycie ze jesteś ze mna w chwilach dobrych zawsze mnie wspierasz jesteś ze mna  na dobre i na złe  znosisz moje humory kiedy jest zle odrazu to widzisz jesteś ze mna chodz mówie zebyś dała mi spokoj a ty nadal upardzie siedzisz przy mnie chodz nic nie mówie pocieszasz mnie najlepiej jak potrafisz  jesteś ze mna cały czas chodz teraz wyjechałaś na 2 miesiace ja wiem że jesteś przy mnie duchem i wspierasz mnie  kocham cie

selektywnie dodano: 26 października 2013

Dziękuję Ci mamo że dałaś mi zycie ze jesteś ze mna w chwilach dobrych zawsze mnie wspierasz jesteś ze mna na dobre i na złe ,znosisz moje humory kiedy jest zle odrazu to widzisz jesteś ze mna chodz mówie zebyś dała mi spokoj a ty nadal upardzie siedzisz przy mnie chodz nic nie mówie pocieszasz mnie najlepiej jak potrafisz jesteś ze mna cały czas chodz teraz wyjechałaś na 2 miesiace ja wiem że jesteś przy mnie duchem i wspierasz mnie kocham cie

teraz? nie chce żeby wracał.. gdzieś tam wewnątrz czuję  że wszystko wraca do normy  że jestem w stanie pogodzić się z jego odejściem ale nie dam o sobie zapomnieć  teraz będę robić wszystko by zaczął żałować swojej decyzji  dalej zacznę niszczyć włosy czarną farbą tylko dlatego  że uwielbiał ten kolor  będę robić te mocne kreski na oczach i śmiać się najgłośniej jak będę potrafiła bo lubił mój śmiech. będę na każdym melanżu tam gdzie on  będę łazić za nim krok w krok i tak perfidnie udawać  że jest mi obojętny. obiecuję sobie  że jeszcze wróci z podkulonym ogonem a wtedy przyjmę go i potraktuję dokładnie tak samo jak on mnie. moimi uczuciami się nie bawi

selektywnie dodano: 26 października 2013

teraz? nie chce żeby wracał.. gdzieś tam wewnątrz czuję, że wszystko wraca do normy, że jestem w stanie pogodzić się z jego odejściem ale nie dam o sobie zapomnieć, teraz będę robić wszystko by zaczął żałować swojej decyzji, dalej zacznę niszczyć włosy czarną farbą tylko dlatego, że uwielbiał ten kolor, będę robić te mocne kreski na oczach i śmiać się najgłośniej jak będę potrafiła bo lubił mój śmiech. będę na każdym melanżu tam gdzie on, będę łazić za nim krok w krok i tak perfidnie udawać, że jest mi obojętny. obiecuję sobie, że jeszcze wróci z podkulonym ogonem a wtedy przyjmę go i potraktuję dokładnie tak samo jak on mnie. moimi uczuciami się nie bawi

Mówię Ci  co chcesz usłyszeć. I mówię to dla Ciebie.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2013

Mówię Ci, co chcesz usłyszeć. I mówię to dla Ciebie.

 2 Nie chcę Cię nienawidzić. Nawet po tylu ciosach  które mi zadałeś. Nie chcę  bo miłość jest silniejsza  miłość zwycięży wszystko i właśnie dlatego wiem  że kocham Cię naprawdę. Rany się poszerzają  nie ograniczają się tylko do serca... Atakują mnie całą. Jestem sparaliżowana. Nie wiem  co boli mnie bardziej... Twoja obojętność czy Twój czyn  który wszystko zniszczył. Wszystko robiliśmy razem. Od zawsze  na zawsze  pamiętasz? Teraz udajemy  że nic nas nigdy nie łączyło  że nigdy nie byliśmy dla siebie. W sumie nie. To Ty udajesz  ja nie potrafię i chyba za to Cię podziwiam... Ludzie zawsze odchodzą  jeszcze nie wiem  czy wracają...

selektywnie dodano: 26 października 2013

(2)Nie chcę Cię nienawidzić. Nawet po tylu ciosach, które mi zadałeś. Nie chcę, bo miłość jest silniejsza, miłość zwycięży wszystko i właśnie dlatego wiem, że kocham Cię naprawdę. Rany się poszerzają, nie ograniczają się tylko do serca... Atakują mnie całą. Jestem sparaliżowana. Nie wiem, co boli mnie bardziej... Twoja obojętność czy Twój czyn, który wszystko zniszczył. Wszystko robiliśmy razem. Od zawsze, na zawsze, pamiętasz? Teraz udajemy, że nic nas nigdy nie łączyło, że nigdy nie byliśmy dla siebie. W sumie nie. To Ty udajesz, ja nie potrafię i chyba za to Cię podziwiam... Ludzie zawsze odchodzą, jeszcze nie wiem, czy wracają...

 1 Ból Każdego dnia.Każdy oddech  każdy ruch każda czynność sprawiają mi tyle trudności.Tęsknota. Za tym co było i za tym co mogło być.Pustka.Jestem masochistką każdego dnia katuje się wspomnieniami.Sny są piękniejsze niż rzeczywistość.Przychodzisz zawsze gdy zamykam oczy. Zawsze w tej samej postaci nigdy w innej.Przytulasz i całujesz mnie tak jak zawsze.Nigdy inaczej. Czasem nawet rozmawiamy o błahych rzeczach.Otwieram oczy Ty nadal jesteś.W myślach w sercu  w każdej tkance mojego ciała.Nikt nie wymawia mojego imienia w sposób jaki Ty to robiłeś.Tęsknie tak bardzo że przypominają mi się dni o których myślałam że zapomniałam.Jeden przedmiot jedno miejsce jedno słowo i wszystko wraca.Podobno w życiu kocha się tylko raz.Tego jeszcze nie wiem ale nikogo nie pokocham w taki sposób w jaki kocham Ciebie.Sklejam swoje serce każdego dnia ale rana wcale się nie goi.

selektywnie dodano: 26 października 2013

(1)Ból Każdego dnia.Każdy oddech, każdy ruch,każda czynność sprawiają mi tyle trudności.Tęsknota. Za tym,co było i za tym,co mogło być.Pustka.Jestem masochistką,każdego dnia katuje się wspomnieniami.Sny są piękniejsze niż rzeczywistość.Przychodzisz zawsze,gdy zamykam oczy. Zawsze w tej samej postaci,nigdy w innej.Przytulasz i całujesz mnie tak jak zawsze.Nigdy inaczej. Czasem nawet rozmawiamy o błahych rzeczach.Otwieram oczy,Ty nadal jesteś.W myślach,w sercu, w każdej tkance mojego ciała.Nikt nie wymawia mojego imienia w sposób,jaki Ty to robiłeś.Tęsknie tak bardzo,że przypominają mi się dni,o których myślałam,że zapomniałam.Jeden przedmiot,jedno miejsce,jedno słowo i wszystko wraca.Podobno w życiu kocha się tylko raz.Tego jeszcze nie wiem,ale nikogo nie pokocham w taki sposób,w jaki kocham Ciebie.Sklejam swoje serce każdego dnia,ale rana wcale się nie goi.

Być może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. Porozmawiamy wtedy  na spokojnie  zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. Uśmiechniemy się do siebie   nieco poważniej  bez dawnej namiętności. We wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile  lecz przede wszystkim   prawdopodobnie powiem Ci prawdę. Opowiem Ci  co się wydarzyło  w jakiej kolejności  pozwolę Ci zrozumieć. Za kilka lat  bo teraz nie potrafię. Teraz nie chcesz mnie słuchać  nie wierzysz i nie ufasz. Teraz uważasz  że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. Teraz mi jest właściwie obojętne  co o mnie myślisz  a wówczas powiem Ci to tylko po to  żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do rzekomej zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.

definicjamiloscii dodano: 26 października 2013

Być może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. Porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. Uśmiechniemy się do siebie - nieco poważniej, bez dawnej namiętności. We wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile, lecz przede wszystkim - prawdopodobnie powiem Ci prawdę. Opowiem Ci, co się wydarzyło, w jakiej kolejności, pozwolę Ci zrozumieć. Za kilka lat, bo teraz nie potrafię. Teraz nie chcesz mnie słuchać, nie wierzysz i nie ufasz. Teraz uważasz, że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. Teraz mi jest właściwie obojętne, co o mnie myślisz, a wówczas powiem Ci to tylko po to, żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do rzekomej zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.

Podobno lubisz prawdę? Jak lubisz to czemu zawsze ryczysz kiedy Ci ją wygarnę?

jachcenajamaice dodano: 26 października 2013

Podobno lubisz prawdę? Jak lubisz to czemu zawsze ryczysz kiedy Ci ją wygarnę?

To wraca gdy budzę się z kacem patrząc na blizny.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2013

To wraca gdy budzę się z kacem patrząc na blizny.

 2  Dopowiedział  zanim odsunął się na kilka centymetrów. Pochylił głowę i lekko musnął moje wargi  a kiedy lekko je rozchyliłam od razu zrozumiał jak mi się podoba  jak bardzo Go chcę z tym wszystkim  co sobie tak pięknie wyobrażamy. Po pocałunku zaczerpnął powietrze i już otwierał usta  by coś powiedzieć  lecz przyłożyłam Mu do nich palec   ... najlepiej. Czuję   mruknęłam  a On potwierdził to szczerym uśmiechem.

definicjamiloscii dodano: 25 października 2013

[2] Dopowiedział, zanim odsunął się na kilka centymetrów. Pochylił głowę i lekko musnął moje wargi, a kiedy lekko je rozchyliłam od razu zrozumiał jak mi się podoba, jak bardzo Go chcę z tym wszystkim, co sobie tak pięknie wyobrażamy. Po pocałunku zaczerpnął powietrze i już otwierał usta, by coś powiedzieć, lecz przyłożyłam Mu do nich palec - ... najlepiej. Czuję - mruknęłam, a On potwierdził to szczerym uśmiechem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć