 |
Mam nadzieję ,że kiedyś z uśmiechem na twarzy , z ręką na sercu i w stu procentach pewny powiesz mi , wiesz , wtedy gdy odszedłem ... Wybrałem dobrze .
|
|
 |
Nigdy nie było Cię w moim sercu ...Zawsze byłeś i będziesz moim sercem . A przecież nie można żyć bez serca . Więc nie dziw się ,że mnie nie widać na mieście ,że nie ma mnie na fejsie ,że nie odbieram telefonu ... Ja nie żyje ...Bo przecież nie da się żyć bez serca .
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy , patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochałaś , ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma na Ciebie wyjebane .
|
|
 |
może tęsknisz? ja też tęsknie, rozjebałeś serce mi na części pierwsze, jakieś milion razy milion, razy więcej więcej...
|
|
 |
być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze.
|
|
 |
chciałam Ci dać tylko poczucie ukojenia. ochraniać Cię przed lękiem, chłodem i chorobą. żebyś mógł poczuć radość w sercu i uśmiechać się do mnie przez sen jak do swojej kochanki.
|
|
 |
wspomnienia wracją jak przypływ, a ja dryfuję na łodzi podczas sztormu najgorszych wspomnień, szczególnie jednego, gdy wsiadłes w samochód i wyjechałeś z naszego światka jak na wycieczkę, rozpędzony niczym na autostradzie.
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
|
|