 |
a jak sie wkurwie to sie przetne, wykrwawie do słoiczka, zaniose Ci go, postawie na gazie, włacze. moze przy tej małej demonstracji zrozumiesz jak bardzo we mnie buzuje krew i, ze jak mówię ze mam powód do zdenerwowania to rzeczywiście tak jest?
|
|
 |
a od dzisiaj nie wezmę do ust niczego, co kiedykolwiek z tobą jadlam - sposób na wspomnienia i boczki.
|
|
 |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
To już prawie trzy jebane, długie lata z Tobą. Kocham Cie Prosiaczku :*
|
|
 |
Oddychaj, by pokonać energii destrukcję
Żaden lekarz nie wypisze ci recepty na sukces
|
|
 |
Jarałem dychę dziennie, więc poszedłem na detoks
Ludzi wpędza w depresje to osiedle i beton
Psycholog mi mówił: "Mózg wyniszcza narkotyk"
Po czym skręcając lolka mi wciskał psychotropy
|
|
 |
Życia cykl dokładniej, pasmo niepowodzeń
Znam tych, co by wciągnęli banknot na głodzie
W oczach ogień nie żal mi żadnego z nich
Korzystająna tym że ludzie za bardzo wieżą w pic
|
|
 |
Jest co kochać, co wciągać i komu obić ryj
|
|
 |
Brak umiaru przeraża,
Jak mój ziom, co w urodziny dostał udaru po dragach
Gdyby umarł, nie błagał by o śmierć swoich przyjaciół
Obyś nie musiał zaciskać nigdy pięści ze strachu
|
|
 |
A miało być tak pięknie,
swoje trzeba odcierpieć by móc dojść po swoje
|
|
 |
Mówisz mi jak mam stać, lepiej powiedz jak iść
Kurwa mać daj żyć nie jestem taki jak Ty
|
|
|
|