 |
patrzę na Ciebie, a łzy spływają mi do oczu. nie jesteś mój. wiem, co robisz, wiem o Tobie wszystko, ale nie mogę Ci powiedzieć o czymkolwiek.
|
|
 |
chcę Ci powiedzieć co u mnie słychać, jak trudno mi bez Ciebie oddychać.
|
|
 |
nieważne, że jesteś skurwysynem bez uczuć, nieważne, że potrafisz nosić tą samą bluzę przez tydzień, nieważne, że nie lubisz spacerów, nieważne, że zgrywasz kozaka, nieważne, że "kurwa" traktujesz jak przecinek, nieważne, że nie umiesz przepraszać, nieważne, że mnie ranisz, nieważne, że co drugi dzień jesteś najarany, nieważne, że nadużywasz alkoholu, nieważne, że za dużo palisz, nieważne, że nie dbasz o swój pokój.. nieważne .. wiedz, że w chuj tęsknie ..
|
|
 |
najgorzej jest oszukiwać przyjaciół, że jest okej ,gdy wszystko się jebie, ale szczytem beznadziei jest oszukiwanie samej siebie.
|
|
 |
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, robienie czegoś bez przemyślenia.. dziękuję, że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść.. czasem tego tak dużo, a Ty jednak jesteś przy mnie .
|
|
 |
|
dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach, gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości .
|
|
 |
" A dotknąć Cię oznacza znów coś więcej, niż podglądać w niebie Pana Boga..." / Republika
|
|
 |
Uśmiechnij się, pomimo , że nie możesz dać sobie rady.
|
|
 |
Pozostaje tylko podziękować za przeszłość, przeprosić za teraźniejszość, i brnąć w przyszłość.
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno .
|
|
 |
SMS-y to literki, tworzące na ekraniku telefonu wiadomość.
Zaledwie 160 znaków. Mają jednak tę niesamowitą przewagę
nad słowem mówionym, że pozwalają nie widzieć ani nie
słyszeć reakcji adresata. Układając SMS-y, każde słowo możemy
cofnąć, uszlachetnić, nie dbając o to, czy w oczach odbiorcy
wywołamy radość, strach czy łzy. W SMS-ach jesteśmy inni,
bardziej szczerzy, bo jakby anonimowi.
|
|
 |
" dzień, w którym przywitałem życie, mama powitała płaczem..." / Habakuk
|
|
|
|