 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. To smutne, zabiła ich ulica i miłość. I przez to nic już nie będzie jak było.
|
|
 |
Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy, mówił. Nie był sam i miał kogoś kto też pił, bał się, bo samotność była drogą do śmierci. Znałem go, spotkałem go jeszcze, zanim tamtej nocy powiedział, ze już nie chcę żyć.
|
|
 |
alkohol w żyłach, we krwi amfetamina.
|
|
 |
Nie po to tutaj żyję, żeby widzieć zgony bliskich. Ale kurwa, jak tu żyć, gdy używki chłonął wszystkich?
|
|
 |
nie mówcie do mnie kiedy mam słuchawki w uszach, bo i tak nic nie słyszę, a słucham zbyt zajebistej muzyki żeby je wyjąć . / ?
|
|
 |
kocham cię - właśnie Ci to powiem . / ?
|
|
 |
możesz mieć mnie w dupie . w sumie to fajnie, że wogóle gdzieś mnie masz . / ?
|
|
 |
niektórzy powinni zwracać sie do mnie ' Pani ', bo mimo wieku cholernie przeważam nad nimi inteligencją . / ?
|
|
 |
przyjaciele - przy nich możesz drzeć się w niebogłosy i żaden nie wyzwie cię od kretynów . / ?
|
|
|
|