 |
Ok, możesz mnie olweć ,ale nie wierzę że jestem ci obojętna !
|
|
 |
W przyjaźni dwoje ludzi, jedno obok drugiego, unoszą razem ręce, by odnaleźć to, czego w pojedynkę nie mogą dosięgnąć.
|
|
 |
mówiłeś - 'takie jak Ty nie mogą być same'.
|
|
 |
-ja go kocham!
z przerażeniem wciągnęła powietrze i zakryła sobie usta.
nie mogła uwierzyć,że wyrwały się z nich taki słowa.
ale były one czystą prawdą.
nigdy w życiu nie powiedziała czegoś bardziej prawdziwego.
|
|
 |
wszyscy się zamknąć!
"cześć mamo, jest nas tu tylko 3 dziewczyny,
takie przyjęcie ze spaniem, wiesz.."
|
|
 |
zaoferował jej swój świat. powiedziała, że ma własny
|
|
 |
Znów dzwonił z miłosnym wyznaniem. Znów nie był trzeźwy...
|
|
 |
Popatrzył na zdrapany lakier z jej paznokci i zaśmiał się całując ją w policzkek. Obdarowała go szerokim uśmiech i poczuła jak się rumieni - tak , to były początki . Szli przez miasto , trzymał mocno jej rękę i co jakiś czas chwytał w pasie. Z na przeciwka szli jego koledzy , rozluźnił uścisk i rzucił się w pogawędkę z nimi . - tak to był ciągdalszy. Pisał do niej co jakiś czas. Sprawiał tylko wrażenie zmartwionego. Ciągle mówił o swoich problemach nie obchodziły go jej problemy . - To było koniec. I tu wszyscy mają dylemat - czy prawdziwa miłość istnieje?
|
|
 |
Najśmieszniejsze jest to że dobrze wiesz że nie chcę nikogo innego .
|
|
 |
Nie mam nawet odwagi żeby się zaczepiń na facebook'u a co dopiero podejść i powiedzieć jak wiele dla mnie znaczysz .
|
|
|
|