 |
Wyrzuciłeś mnie ze swojego serca jak gdyby nigdy nic.
|
|
 |
prócz moich sinych oczu, bladych policzków, codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki... to masz rację, nic już nie ma .
|
|
 |
nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. zakochała się w chłopaku który istnieje . ale to też było bez sensu .
|
|
 |
Przyjdziesz kiedyś do mnie nocą i
oboje o tym doskonale wiemy..
|
|
 |
Czy ja mam na czole napisane:
"jestem nie do wzięcia"?
|
|
 |
wróciła do domu. na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. "napij się ze mną" – powiedziała, patrząc w uśpione niebo. - "wypijmy za moją niespełnioną miłość".
|
|
 |
Bynajmniej nie pustki, a obojętności wobec Twoich miarowych oddechów pragnę.
Utraty zmysłów na płonące iskierki istnienia.
Zatrzymania akcji serca na spojrzenia.
|
|
 |
najcenniejsze są słowa i gesty płynące prosto z serca
|
|
 |
Rozłąka osłabia mierne uczucia, a wzmaga wielkie.
Tak jak wiatr gasi świecę, a rozpala ogień..
|
|
 |
nie kocham Cię, ale wciąż jestem o Ciebie zazdrosna.
|
|
 |
prowokujesz do marzeń, gdy przechodzisz obok.
|
|
 |
- Jak dorosnę to zostanę aktorką.
- Dlaczego?
- Bo już potrafię udawać szczęście.
|
|
|
|