|
a ta pierdolona cisza boli bardziej niż jakiekolwiek wypowiedziane słowa. ' why.
|
|
|
I niby kryzys ale wierzę, że się jeszcze dogadamy. Milczysz, znasz mnie wiesz że znów muszę schlać się. I najgorsze, że Ty jesteś przy tym zawsze. ' Bonson, Matek - Żono moja.
|
|
|
Mówią - widzę jak upadasz, odpowiadam - to nie ja. ' Bonson - Rok później.
|
|
|
mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał. ' Bonson, Matek - Ich już nie ma.
|
|
|
|
Nie wiem co się stało, że znowu mnie olała. Mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
|
|
|
zróbmy to jak najszybciej i znikam..
|
|
|
Rób coś, co nie pozwoli Ci myśleć o bólu psychicznym. Z czasem się przyzwyczaisz. [chocolatenuaar]
|
|
|
Ile kosztuje szczęście?
Znasz cenę to dobrze i źle
Bo jest drogo
|
|
|
Budzisz się i mówisz:
Kurwa, życie miało być sprawiedliwe
|
|
|
na zewnątrz zła, wredna, chamska, a w środku małe serduszko z lukru, które osłania drutem kolczastym, aby nikt go nie zranił.
|
|
|
|