 |
Będą inni. Inne usta, inne dłonie, inne uczucia. Zakochamy się na nowo, wejdziemy w nowe, szczęśliwe związki. Będziemy śmiać się do łez, będziemy zatapiać w innych ramionach z poczuciem spełnienia. Zmienimy nasze plany i przestaniemy siebie w nich uwzględniać. Pójdziemy nieznanym drogami. Zaczniemy żyć dla innych. Zobaczysz, będziemy mieli nowe, świetne życia, ale nigdy nie zapomnimy siebie. Gdzieś tam w głębi serca zawsze będziemy do siebie tęsknić i myśleć jakby to było gdybyśmy wtedy nie spierdolili.
|
|
 |
nigdy nie przestaniesz kogoś kochać, po prostu nauczysz się jakoś bez niego żyć.
|
|
 |
Być może jeszcze kiedyś spotkamy się przypadkiem na ulicy, spojrzymy na siebie z uśmiechem i na nowo się poznamy.
|
|
 |
"dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć
i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń" / huczuhucz
|
|
 |
i ta cholerna bezsilność kiedy patrzysz na cierpienie osoby którą kochasz
|
|
 |
Nie pozwól mym oczom zapomnieć Twego obrazu, a
ciału dłoni. Nie pozwól by zapach Twej skóry mógłby
być przeze mnie kiedyś zapomniany, przecież oboje
wiemy, że potrzebuję go do dalszego i normalnego
funkcjonowania. Nie każ mym uszom przestać słuchać
tej romantycznej melodii płynącej z Twych ust. Po
prostu nie odchodź, zostań.. Jednakże, jeśli
zdecydujesz się odejść, zostaw mi ostatki szeptu,
kawałek naszego nieba i smak herbaty waniliowej z
Twych warg, który czułem na swoich co ranek. Nie
zapomnij też wziąć mego serca - ono bez Ciebie jest
tylko samotnym kamieniem wyrzuconym na ulicę,
drżącym ostatkiem sił i resztkami Ciebie.
|
|
 |
Więc powiedz temu kogo kochasz, co do niego
czujesz, jeśli jutro nigdy nie nadejdzie.
|
|
 |
Czasem lepiej stracić kogoś na zawsze, niż ciągle
spotykać, wiedząc, że to koniec
|
|
 |
Wolnym krokiem idziesz przed siebie, spoglądasz w
góre, widzisz tylko gwiazdy na niebie. Tylko one są z
Tobą gdy zostajesz sam, tylko one przybliżaja Cie do
Pana. Chcesz wyłączyć wszystkie uczucia, nie będzie
już nawet głupiego przeczucia.. Z kieszeni wyciagasz
nóż.. wiesz, że too będzie ostatnia w twoim życiu
podróż. Jesteś coraz bliżej kresu życia... Wspominasz
dobre chwile, wiedzac, ze to nie przeminie. tylko
wspomnienie o Tobie zostanie, a to co złe przepadnie.
Może czasami ktoś o Tobie wspomnie i kilka łez uroni..
Czujesz jak nóż wbija się w Twoje ciało wiesz, ze nic
juz w Tobie nie zostało. Kreew wypływa Ci z rany,
wszystkie złe wspomnienia uleciały. Na nagrobku
zawidnieje Twoje imie, kilka łez na niego spłynie. Lecz
Ty będziesz szczęśliwy wiedzać, że wszystko co złe Cie
omija..
|
|
 |
Wolnym krokiem idziesz przed siebie, spoglądasz w
góre, widzisz tylko gwiazdy na niebie. Tylko one są z
Tobą gdy zostajesz sam, tylko one przybliżaja Cie do
Pana. Chcesz wyłączyć wszystkie uczucia, nie będzie
już nawet głupiego przeczucia.. Z kieszeni wyciagasz
nóż.. wiesz, że too będzie ostatnia w twoim życiu
podróż. Jesteś coraz bliżej kresu życia... Wspominasz
dobre chwile, wiedzac, ze to nie przeminie. tylko
wspomnienie o Tobie zostanie, a to co złe przepadnie.
Może czasami ktoś o Tobie wspomnie i kilka łez uroni..
Czujesz jak nóż wbija się w Twoje ciało wiesz, ze nic
juz w Tobie nie zostało. Kreew wypływa Ci z rany,
wszystkie złe wspomnienia uleciały. Na nagrobku
zawidnieje Twoje imie, kilka łez na niego spłynie. Lecz
Ty będziesz szczęśliwy wiedzać, że wszystko co złe Cie
omija..
|
|
 |
Pokochaj mnie od środka, nie to
co prezentuję.
|
|
|
|