| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Po prostu w coś brnę, dokądś gnam i nie rozpoznaję po drodze znaków ostrzegawczych. Tak bardzo pragnę, że nie rozpoznaję! Ktoś mi mówi: „Nie chcę, nie dbam, żartuję!”, a ja po prostu nie słuchałam, nie słyszę. Albo słyszę: „Kocha, lubi, szanuje”. Potem pojawiam się w punkcie wyjścia, na jakiejś pustej stacji, zaryczana, pokaleczona, z bałaganem w sercu jak w tobołku u Cyganki i… brnę w następne nieszczęście |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I jeszcze jedno. Wszystkie orgazmy udawałam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem niepoukładaną kobietą, to prawda, ale to dlatego, że chciałam sprawdzić czy seks oznacza to, czego każdy szuka. Uznanie, przyjemność, poczucie własnej wartości | oraz, w niewielkim stopniu miłość i wielkie uczucie. Czyż to nie logiczne?
Ale jeśli chcesz mnie jakoś określić, proszę bardzo, nie dbam o to.
Przede wszystkim jednak musisz wiedzieć, | że jestem rusałką, syreną, nimfomanką.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mężczyznę można „wykastrować” jednym zdaniem: Wolę, abyś był moim przyjacielem niż kochankiem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ludzie robią straszne rzeczy, ale nie musi to oznaczać, że są źli. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Niektórzy są źli, bo nie kochają siebie. Inni bywają trudni, bo wiele wycierpieli i chcą za to ukarać cały świat. Jeszcze inni dali się oszukać i sądzą, że zapewnią sobie lepszą ochronę, jeśli będą niemili dla otoczenia. Zdarzają się i tacy, którzy zaznali gorzkich rozczarowań, więc zamknęli serce, mówiąc sobie, że nie przeżyją takich przykrości ponownie, jeśli nie będą niczego oczekiwać. Inni są egoistami, ponieważ uważają, że wszyscy tacy są i będą szczęśliwsi, jeśli postawią siebie na pierwszym miejscu. Tych wszystkich ludzi łączy jedno – jeśli takiego pokochasz, zaskoczysz go, bo on się tego nie spodziewa. Większość zresztą nawet nie zechce w to początkowo uwierzyć, bo wyda im się to nienormalne. Ale jeśli wytrwa się i udowodni im, że to prawda, na przykład poprzez bezinteresowne czyny, można nimi tak wstrząsnąć, że odmieni się ich wizje świata, a przy okazji relacje między wami. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Niektórzy są źli, bo nie kochają siebie. Inni bywają trudni, bo wiele wycierpieli i chcą za to ukarać cały świat. Jeszcze inni dali się oszukać i sądzą, że zapewnią sobie lepszą ochronę, jeśli będą niemili dla otoczenia. Zdarzają się i tacy, którzy zaznali gorzkich rozczarowań, więc zamknęli serce, mówiąc sobie, że nie przeżyją takich przykrości ponownie, jeśli nie będą niczego oczekiwać. Inni są egoistami, ponieważ uważają, że wszyscy tacy są i będą szczęśliwsi, jeśli postawią siebie na pierwszym miejscu. Tych wszystkich ludzi łączy jedno – jeśli takiego pokochasz, zaskoczysz go, bo on się tego nie spodziewa. Większość zresztą nawet nie zechce w to początkowo uwierzyć, bo wyda im się to nienormalne. Ale jeśli wytrwa się i udowodni im, że to prawda, na przykład poprzez bezinteresowne czyny, można nimi tak wstrząsnąć, że odmieni się ich wizje świata, a przy okazji relacje między wami. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Miałaś kiedyś sen tak realny, że gdy się obudziłaś, miałaś ochotę leżeć z zamkniętymi oczami, żeby nie przeminął? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie będzie żadnej ostatniej szansy, by obiecać , że nigdy nie zepsuje tego znowu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakty, a potem wracają i są zdziwieni,że już na nich nie czekam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to takie dziwne uczucie, niby cieszę się, że ten związek się skończył. Niszczył mnie przecież od środka. Ale teraz, kiedy jesteśmy już ‚obcymi dla siebie’ ludźmi jakoś nie umiem odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości. Nie brakuje mi niego. Brakuje mi czułości. Samotność mnie dopadła. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Piosenki i zapachy przenoszą człowieka w czasie bardziej niż cokolwiek innego. To zadziwiające, ile można sobie przypomnieć dzięki kilku dźwiękom albo odrobinie zapachu unoszącego się w pokoju. |  |  |  |