|
nie dzwonią do niej by spytać jak leci, nie chcą jej kochać, nie chcą mieć z nią dzieci. takie jak ona traktują jak śmieci, niech nic nie gada, ma tylko podniecić.
|
|
|
słodkie niczym powidła, cenią dziewictwo, a przecież walą się jak stare budownictwo.
|
|
|
nie zabrania nikt im tego, robią to co lubią, ale potem w kłamstwach o tym same się gubią.
|
|
|
wszystkim mówią jakie to one są święte, a między zębami spod napleta Almette.
|
|
|
stara zasada, kto lepszy ten mocniejszy
|
|
|
nie ma nic co mogłoby popsuć smak tej bibki, tylko jak możesz weź już pogoń przyzwoitki.
|
|
|
bo wódke trzeba pić, bez niej się nie da żyć. nie ma się czego bać, i chlać i chlać i chlać ziom.
|
|
|
no to na zdrowie, bo na rozum za późno. chodź ziom najebmy się równo. kolejny raz zebrali się panowie, no to zdrowie, niech żona się nie dowie.
|
|
|
sorry za wczoraj, popłynąłem bardzo. nie przewidziałem, że wyjdzie taki hardcor.
|
|
|
Nie mów nic. W ciszy zawsze najgłośniej rozmawiają emocje.
|
|
|
zostawmy to wszystko i chodźmy na spacer , bo dzisiaj ten świat wygląda inaczej.
|
|
|
Wewnętrzny głos wciąż pcha nas tam, Gdzieś poza horyzontu linię, poza życia plan. Idziemy tam, gdzie prowadzi nas czas. Ręce w niebo wznoszę,aby dotknąć gwiazd.
|
|
|
|