 |
Dziękuję . Cześć . || mamba.x3
|
|
 |
- Odpowiedzi zaznaczamy ptaszkiem . - A dziewczyny czym zaznaczają ? xd
|
|
 |
Wiesz tu nie chodzi o to że będę brał cię w aucie . jesteś jak narkotyk ja jestem ćpunem będę ćpał cię .
|
|
 |
Daj mi klucz do Twojego serca, a wkleję tam moje zdjęcie, dam Ci na pamiątke mój jeden włos, zakluczę, wyrzucę kluczyk i odejdę. Zobaczysz jak zatęsknisz i poczujesz, że to cholernie boli, dokładnie tak jak mnie teraz.
|
|
 |
Nawet nowy udany zakup nie cieszy tak bardzo jak Twój widok.
|
|
 |
W tą chłodną i smutną noc uśmiechasz się nawet do ściany w nadziei, że odwzajemni uśmiech, bo według Ciebie ludzie z dobrym sercem wyginęli - to on tak Ci spieprzył psychikę i spowodował narastającą nieufność wobec ludzi.
|
|
 |
'wstawaj' usłyszała cichy szept. 'mamo, daj spokój, jeszcze 10 minuuut' odpowiedziała zaspanym głosem. 'wstań kochanie' przewróciła się na drugi bok i warknęła ciche 'spierdalaj'. po chwili zerwała się z łóżka uświadamiając sobie, że to on. nie mama. to on. podeszła do niego w samy topie i ulubionych majtkach po drodze rozdeptując swój stanik i pocałowała go. odeszła do biurka. zaczęła się zastanawiać dlaczego nic nie czuła całując go. dlaczego nie rozpoznała jego pięknego głosu. pijąc wodę z butelki uświadomiła sobie, że go nie kocha. że to co kiedyś czuła do niego, to już nie to. zakręcając butelkę uśmiechnęła się. 'wiesz.. kocham cię.' odparła kłamiąc. wiedziała, że tak nie można, ale że tak będzie najlepiej. najlepiej dla niej. była straszną egoistką. wiedziała, że nikt inny nie będzie wstanie pokochać jej tak jak on. bała się, więc kłamała.
|
|
 |
podwórko uczy zasad, policja uczy biegać ..
|
|
 |
- Jeszcze nigdy nie poznałem tak wyjątkowej dziewczyny , jak Ty . - A ja poznałam już pięciu , którzy mówili to samo .
|
|
 |
w ciszy płacze. chce słyszeć jak brzmią moje łzy.
|
|
|
|