 |
-wkurwiłeś mnie, wiesz?-weź melisse
|
|
 |
Dziś już wiem Daniel, że nie byłeś wart ani jednej mojej łzy. Nie uważam że zmarnowałam z Tobą czas, ale nigdy już nie chciałabym spotkać Cię na swojej drodze. I właśnie teraz tak naprawdę udowodniłeś jaki naprawdę jesteś, skończony idiota. Żegnam na zawsze frajerze! Jedyne co do Ciebie czuje to nienawiść i niechęć! Zrobiłeś totalny bałagan z mojego życia, ale nie martw się, ja już się z tej chorej miłości wyleczyłam, czas na porządki :)
|
|
 |
- Jakie masz włosy na ch*ju ? ; P - Mam kurwa Hitlera ale planuje zrobić dredy
|
|
 |
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje: - Dlaczego płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta... - No to o co chodzi? - Nie pamiętam gdzie mieszkam!
|
|
 |
Jedni mają wady . A drudzy tynk i szpachelkę .
|
|
 |
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci: - Popatrz, jaka ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie! Jednego papierosa na pięciu muszą palić... - No, ale dzielne chłopaki! Mimo wszystko się chcichrają na całego!
|
|
 |
według mojej mamy znam tylko dwa słowa : 'zaraz' i 'później' .
|
|
 |
Powiadomienia mi sie w końcu wczytały .XD || mamba.x3
|
|
 |
Najważniejszy temat w szkole , śmierć Hanki z M jak miłośc . || mamba.x3
|
|
 |
nasze Internetowe rozmowy dużo mi dawały. przede wszystkim pomagały, bo Ty nigdy nie napisałeś trywialnego "wszystko będzie dobrze", zawsze starałeś się zrozumieć moją paranoiczną osobowość i przymykałeś oko na ogromne niedoskonałości. byłeś przyjacielem. nierealnym ale jednocześnie tak rzeczywistym. byłeś, bo to wszystko się skończyło. nastąpiła destrukcja metafizycznej więzi. i chociaż teraz wiem, że wielokrotnie mijałeś się z prawdą, choćby przemilczając fakt, że jesteś Rozwiedziony, to ustawicznie wierzę, że "destrukcja jest formą kreacji". / pstrokatawmilosci
|
|
 |
"To tak, jakbyś krzyczał, ale nikt nie może cię usłyszeć. Czujesz się wręcz zawstydzony, że ktoś może znaczyć dla ciebie tak wiele, że bez niego czujesz się nikim. Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli. Czujesz się beznadziejnie, jakby nie było dla ciebie ratunku. A kiedy jest już po wszystkim, praktycznie marzysz o tym, by ponownie przeżywać to całe piekło, bo razem z nim przychodzą też miłe chwile"/Rihanna.
|
|
 |
dlaczego samotność jest taka nachalna? próbuję się od niej uwolnić, lecz jakoś tak przyczepiła się do mnie, nie rozumiejąc słowa 'wypierdalaj'.
|
|
|
|