|
już mnie nie jara życie w samotności. mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem, amen. /TMK aka Piekielny
|
|
|
bo w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara. /TMK aka Piekielny
|
|
|
tak wyszło, niestety. /TMK aka Piekielny
|
|
|
dosyć mam nieudanych prób. /TMK aka Piekielny
|
|
|
nie mów nic, ponoć jutro nam sprzyja. /TMK aka Piekielny
|
|
|
nie pamiętam jak to zrobić, wiesz.. zacząć od zera. nie chcę tego robić, chcę doceniać to, co mam, dbać o to, co mam, zawsze sięgać po to sam. /Kubiszew
|
|
|
mapą mojej drogi jest skurwysyńska pewność. /Kubiszew
|
|
|
stałem twardo przy koncepcji: dziś żyjemy razem, ja i szereg konsekwencji. /Kubiszew
|
|
|
ta jazda na wstecznym nigdy mi nie sprzyja. /Kubiszew
|
|
|
zawsze chciałem twardo stąpać po tym gruncie, nigdy nie myślałem, że tak ciężko mi to pójdzie. zjadłem sporo strachu, los zadbał o ten burdel. /Kubiszew
|
|
|
przyszło mi się zderzyć z czasem, który dusi. choć ściska moje gardło, mam siłę to wykrztusić. /Kubiszew
|
|
|
grubo liczę straty, bo liczę je w ludziach. /Kubiszew
|
|
|
|