głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika victoria196

Pozwól Mu na to. Pozwól  by Jego miłość uleczyła twoje poranione serce. Pokonaj strach  który nie pozwala ci w pełni doznawać tych pięknych chwil u Jego boku. Ucałuj Jego usta i przekonaj się  że nie jest snem  który skończy się kiedy tylko zamkniesz oczy. Pozwól Mu się przekonać i nie bój się.. Nie bój się Go chcieć..

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

Pozwól Mu na to. Pozwól, by Jego miłość uleczyła twoje poranione serce. Pokonaj strach, który nie pozwala ci w pełni doznawać tych pięknych chwil u Jego boku. Ucałuj Jego usta i przekonaj się, że nie jest snem, który skończy się kiedy tylko zamkniesz oczy. Pozwól Mu się przekonać i nie bój się.. Nie bój się Go chcieć..

wrażliwość do pewnego stopnia jest pozytywna później zaczyna przerażać to  jak człowiek może być słaby.

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

wrażliwość do pewnego stopnia jest pozytywna później zaczyna przerażać to, jak człowiek może być słaby.

bycie z nim było trochę jak ucieczka z lekcji. Z jednej strony dość ryzykowne  z drugiej tak bardzo kuszące.

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

bycie z nim było trochę jak ucieczka z lekcji. Z jednej strony dość ryzykowne, z drugiej tak bardzo kuszące.

Wiesz  wydaje mi się  że zabrakło nam wtedy sił  by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie  i to by wystarczyło. Więc dlaczego odpuściliśmy i pozwoliliśmy odebrać sobie coś  co dawało nam szczęście? Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zależało nam  ale co z tego  jeśli żadne z nas nie próbowało schwytać tego  co wymykało nam się z rąk. Przegraliśmy. Byliśmy zbyt słabi  by wygrać wojnę o naszą własność  o szczęście  o miłość. Aż w końcu nadszedł dzień  kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy..

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam wtedy sił, by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Więc dlaczego odpuściliśmy i pozwoliliśmy odebrać sobie coś, co dawało nam szczęście? Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie próbowało schwytać tego, co wymykało nam się z rąk. Przegraliśmy. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. Aż w końcu nadszedł dzień, kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy..

  Miał pan dużo szczęścia w życiu.    Miałem. Ale mu pomogłem  bo jestem prowokatorem losu. Często podkreślam  że nie czuję się w żaden sposób obdarzony niezwykłymi talentami czy predyspozycjami  poza dużą odwagą  tupetem  chęcią spróbowania. Bywałem odrzucony  niedoceniony  wywalony. Ale nigdy nie dałem sobie wykastrować marzeń.

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

- Miał pan dużo szczęścia w życiu. - Miałem. Ale mu pomogłem, bo jestem prowokatorem losu. Często podkreślam, że nie czuję się w żaden sposób obdarzony niezwykłymi talentami czy predyspozycjami, poza dużą odwagą, tupetem, chęcią spróbowania. Bywałem odrzucony, niedoceniony, wywalony. Ale nigdy nie dałem sobie wykastrować marzeń.

Nikt tak nie rozumie sytuacji  jak ten który kiedyś znalazł się w podobnej..

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

Nikt tak nie rozumie sytuacji, jak ten który kiedyś znalazł się w podobnej..

Wszyscy wracają kiedyś do miejsc  z których chcieli uciec.

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

Wszyscy wracają kiedyś do miejsc, z których chcieli uciec.

Za każdym razem  gdy wydaje mi sie  że chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie  wszystko musi mi sie rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu  że jednak nie. Że nadal cierpię z tych samych powodów.

karolciaa520 dodano: 25 marca 2014

Za każdym razem, gdy wydaje mi sie, że chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie, wszystko musi mi sie rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu, że jednak nie. Że nadal cierpię z tych samych powodów.

Ja poczekam. Przyzwyczaiłeś mnie do czekania.

karolciaa520 dodano: 24 marca 2014

Ja poczekam. Przyzwyczaiłeś mnie do czekania.

z silnego przedawkowania złudzeniami. Kiedy toczysz walkę z sercem  i to ty przegrywasz już na samym starcie. Kiedy w środku rozpala cię nieugaszone pragnienie Jego obecności i nie potrafisz w żaden sposób zagłuszyć serca  które chce kochać. To pustka siejąca spustoszenie w twojej duszy i towarzyszący jej głuchy  nieustający ani na chwilę ból. Wstajesz  a on już jest. Kładziesz się spać  a on jeszcze trwa..

karolciaa520 dodano: 24 marca 2014

z silnego przedawkowania złudzeniami. Kiedy toczysz walkę z sercem, i to ty przegrywasz już na samym starcie. Kiedy w środku rozpala cię nieugaszone pragnienie Jego obecności i nie potrafisz w żaden sposób zagłuszyć serca, które chce kochać. To pustka siejąca spustoszenie w twojej duszy i towarzyszący jej głuchy, nieustający ani na chwilę ból. Wstajesz, a on już jest. Kładziesz się spać, a on jeszcze trwa..

Niektórzy mają wyjątkowe dłonie  szczególnie gdy je kochamy.

karolciaa520 dodano: 24 marca 2014

Niektórzy mają wyjątkowe dłonie, szczególnie gdy je kochamy.

Tutaj wcale nie chodzi o szaleńczą miłość i super nagłe zakochanie. Nie chodzi o to  żeby porzucił dla mnie całe swoje dotychczasowe życie i każdą minutę spędzał ze mną. Nie chodzi o to  że ma zjadać ze mną każdy posiłek i zapomnieć o tym  że ma jakieś tam koleżanki. Nie chodzi też o to  że ma zmienić tryb swojej codzienności i olać swoje pasje i wypełniacze czasu. Zupełnie nie o to chodzi. Chodzi o to  żeby wieczorem  przed snem pomyślał  że dobrze widzieć mój uśmiech. Żeby stojąc w długim korku po skończonych zajęciach przypomnieć sobie ciche rozmowy. Żeby między siłownią  a obiadem napisać smsa  że jednak zjadłby mój deser. Żeby wiedział  że jemu zawdzięczam mój błysk w oku. I że lubię go trochę bardziej. Żeby czasem stwierdził  że chce się ze mną spotkać i ten czas jest cenny. Żebym wśród kolegów nie była tylko koleżanką  a wśród koleżanek kolejną. Żebym była coraz bliżej niego  tak jak on jest coraz bliżej mnie. Chcę być częścią jego świata. Nie całością

karolciaa520 dodano: 24 marca 2014

Tutaj wcale nie chodzi o szaleńczą miłość i super nagłe zakochanie. Nie chodzi o to, żeby porzucił dla mnie całe swoje dotychczasowe życie i każdą minutę spędzał ze mną. Nie chodzi o to, że ma zjadać ze mną każdy posiłek i zapomnieć o tym, że ma jakieś tam koleżanki. Nie chodzi też o to, że ma zmienić tryb swojej codzienności i olać swoje pasje i wypełniacze czasu. Zupełnie nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby wieczorem, przed snem pomyślał, że dobrze widzieć mój uśmiech. Żeby stojąc w długim korku po skończonych zajęciach przypomnieć sobie ciche rozmowy. Żeby między siłownią, a obiadem napisać smsa, że jednak zjadłby mój deser. Żeby wiedział, że jemu zawdzięczam mój błysk w oku. I że lubię go trochę bardziej. Żeby czasem stwierdził, że chce się ze mną spotkać i ten czas jest cenny. Żebym wśród kolegów nie była tylko koleżanką, a wśród koleżanek kolejną. Żebym była coraz bliżej niego, tak jak on jest coraz bliżej mnie. Chcę być częścią jego świata. Nie całością

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć