 |
|
Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać i ile mamy czekać aby znowu się pojednać.
|
|
 |
|
Ciut nie w porę to Twoje przepraszam
|
|
 |
|
Najgorsze było, kiedy wszyscy o niego pytali, a ja nie byłam w stanie oznajmić im, że to wszystko jest już skończone
|
|
 |
|
Nie tęskni się za tym, czego się nie doświadczyło.
|
|
 |
|
Teraz kiedy naprawdę miałem ją w ramionach,tęskniłem za nią jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
-Tęsknisz za nim, prawda? zapytała łagodnie. Potrzebujesz go i dlatego tęsknisz. -Jest częścią mnie, jak moje ramię, jak moje serce. Wprost nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Nie wiem, co ze sobą zrobić, dokąd pójść, jaki zrobić następny krok.
|
|
 |
|
Najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jeśli za kimś tęsknisz albo kogoś potrzebujesz, jest pokazać im to.
|
|
 |
|
Jasne, że głupio tęsknić za kimś, z kim ci się nie układało. Ale nie wiem, fajnie było mieć kogoś, z kim można się kłócić.
|
|
 |
|
Lubię patrzeć, jak ludzie łączą się po rozstaniu, może to głupie, ale nic nie poradzę, lubię patrzeć, jak ludzie biegną do siebie, lubię te pocałunki i łzy, tę niecierpliwość , historie, z których opowiadaniem nie nadążają usta, te uszy, za małe, żeby wszystko chłonąć, oczy, które nie mogą od razu przyswoić wszystkich zmian, lubię uściski, tulenie się do siebie, koniec tęsknoty za kimś
|
|
 |
|
Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
|
|
 |
|
Czemu tak ciężko jest zapomnieć? Niby nie pamiętasz, ta osoba i wspomnienia z nią związane w ogóle Cię nie obchodzą, aż przychodzi tak dzień jak ten w którym wszystko rzuca Ci się na barki i nie jesteś w stanie tego udźwignąć. Padasz na kolana i płaczesz. Płaczesz tak długo, aż nie jesteś w stanie złapać powietrza. Przecież sama go nie chciałaś. Miałaś szansę. Mogłaś. A teraz z tego co słyszałaś od jego kumpli, on jest szczęśliwy to Ci go brakuje? Przecież nie masz prawa teraz do niego napisać i mieszać mu w głowie, w której wreszcie po długim czasie sobie poukładał. Nie masz do niego żadnych praw. Szczere, ale prawdziwe.
|
|
 |
|
Może nie mówi mi jak bardzo mnie kocha i jak tęskni. Nie rozpędza się do słów skarbie, misiu częściej z jego ust wypływa idiotko. Odprowadzając mnie do domu na pożegnanie nie przytula, ale mówi, że mam ruszyć dupę i iść. Nie pisze sms na dobranoc i dzień dobry. Czasami zamiast posiedzieć ze mną w domu idzie się zjarać z kumplami i zszurać jak idiota. Jego najlepsi przyjaciele to sami dilerzy i narkomani. Podczas spaceru potrafi wydrzeć się na mnie i powiedzieć mi jak bardzo mnie nienawidzi i kopiąc w ławkę mówić, że kończy ten popierdolony związek. Ale potrafi też wracać i patrząc mi w oczy mówić, że beze mnie by sobie nie poradził i, że to ja nadaję sens jego życiu. Nie będzie idealnie, będzie cholernie trudno, ale wiem, że się dopełniamy i pójdziemy przez to życie razem nie zważając na to ile przekleństw, wyzwisk, łez i rozstań przed nami.
|
|
|
|