 |
|
Boże, nie chcę nikogo innego, niech On wróci.
|
|
 |
|
chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął ' wyluzuj, i tak Cię kocham ' . chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej.
|
|
 |
|
Wiem, że nie jest łatwo, ale spróbuj o nim nie myśleć. Zranił Cię, a o takich ludziach się nie myśli
|
|
 |
|
dzwoniłam wiele razy,nie raz z problemami,Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary.
|
|
 |
|
Przysięgam Ci, że będę tam dla Ciebie.
|
|
 |
|
Podobno jak kogoś kochasz to nie możesz przestać myśleć. I przede wszystkim o niego walczysz. Tylko uwierz mi że trudno jest o kogoś walczyć jak wiesz że i tak Cię nie chce.
|
|
 |
|
nie ma nic głupszego niż odchodzenie dla czyjegoś dobra, pieprze takie dobro.
|
|
 |
|
nie płacz mała . ludzie odchodzą ale potrafią też wracać .
|
|
 |
|
Jest osobą, która odpisuje na moje sms'y o każdej porze. odbiera moje telefony w środku nocy, i najzwyczajniej w świecie, słucha dopóki nie wyrzucę z siebie wszystkiego. jest gotowa zerwać się z łóżka o szóstej nad ranem, i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem, bo potrzebuję wypłakać się komuś w ramię. wie kiedy potrzebuję Jej rady, a kiedy samej obecności i milczenia. jest przy mnie bezustannie od kilku lat. nie odejdzie przy najbliższej okazji, z mocniejszym podmuchem wiatru.
|
|
 |
|
Niby wiesz o mnie wszystko, a tak naprawdę nie wiesz nic. Mogę zaskoczyć Cę każdym moim słowem, gestem. Mogę spowodować, że zapłaczesz. Mogę spowodować że mnie znienawidzisz.
|
|
 |
|
Czasami w relacjach z drugą osobą staraj się po prostu być. Nie wymagaj. Nie kontroluj. Nie oceniaj. Tylko bądź.
|
|
 |
|
'przyjdź do mnie teraz, albo zadzwoń.. potrzebuje Cie'
5 minut później zadzownił, 10 minut później był u mojego boku. Patrzył na to jak ze złości tłukę talerze, jak krzycze z bezsilności. Pościelił mi łóżko i leżał przez 4 godziny obok mnie, odgarniał włosy z mojej mokrej od łez, twarzy. Był wszystkim czego potrzebowałam tej nocy. Był przyjacielem którego tak bardzo wtedy potrzebowałam.
|
|
|
|