 |
koniuszkiem palców dotykam Twego karku. czuję Twe drżenie.
|
|
 |
Wiem, że jeśli spocznę chociaż na chwile, to będzie po mnie, jeśli dam im palec to zobaczę ich mordy ponad łokciem. Trzymają Cie za nogi, gdy starasz się wyrwać, nie mam zamiaru się przepychać, rozkładam skrzydła.
|
|
 |
Wokół tysiące idiotów znowu ma z tym problem nie szczekaj ziomuś, spokój, siad.
|
|
 |
Rozum wie to lepiej, lecz ciała, dusze nie.
|
|
 |
Umiem budować przenośnie, tylko rozpieprzyć umiem wszystko. Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle.
|
|
 |
Jestem testem na możliwość miłości, wypełń mnie.
|
|
 |
"Bardzo złe rzeczy wydają się innym ludziom głupie i nie chcą w nie wierzyć. Pytają: to takie jest życie? – i mrugają na siebie. A życie jest jeszcze gorsze i jeszcze paskudniejsze od wszystkiego, co da się na ten temat powiedzieć…"
|
|
 |
Zmarnowanych lat garść, rzucam je w dół, nie jest mi żal, wiatr wieje mi w twarz, dumny ponad stan.
|
|
 |
Jeśli jesteś zdolny do tego, by zabić się , to jesteś zdolny do wszystkiego. Odwagi, postawisz się im, nie masz nic do stracenia, do zdobycia wszystko.
|
|
 |
I teraz tylko od Ciebie
zależy, czy zatrzymasz mnie
przy sobie.
|
|
 |
kiedy słońce zachodzi,
wtedy pragnę cię najbardziej.
|
|
 |
Myślę czasem o tym co straciłam, wyglądam przez okno tak, jakbym chciała dostrzec światło zapalone w twoim pokoju, a przecież mieszkasz wiele ulic stąd.
|
|
|
|