 |
|
Proszę Cie tylko mnie nie budź, gdy świadomie śnie na jawie, lunatyk na krawędzi, nie boje się, że spadnę.
|
|
 |
|
Chcieli by mieć wpływ nie tylko na moje sny, również na słoneczne dni, także w snach wybrana ścieżka bywa kręta, senna nie raz droga do celu, więc dociera nie wielu.
|
|
 |
|
Wiem że, mogę spełnić sny i wiem nie mogę poddać się.
|
|
 |
|
Gdy niektórzy tworzą mury, my wcielamy w życie sny, tam gdzie chcesz zobaczyć słońce czasem widać tylko cień.
|
|
 |
|
Nie spocznę w drodze chociaż chodzę krętymi ścieżkami,
gonię za snami, czasami błądzę w błędnej otchłani.
|
|
 |
|
Nie mów za wcześnie pas, pierdol sugestie, słuchaj siebie,
ujrzysz to w snach, kiedy nadejdzie czas na odkupienie,
w duszy niech serce gra, prowadzi po każde marzenie.
|
|
 |
|
Już mi lepiej. Odpuściłam sobie Ciebie. Przestałam zasypiać z myślą o Tobie. Już nie czekam. Stałeś się obojętny, zupełnie niepotrzebny. Nie chcę Cię. W końcu przestałeś dla mnie istnieć. Nie jesteś moją codziennością, moim być albo nie być. Nie nazwę Cię wszystkim tym, co mam, bo przecież nigdy Cię nie miałam, i wiesz - jakoś nie żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Siedzę w pustym mieszkaniu, myślę o tym jak było, pytam czemu to wszystko się tak szybko zużyło.
|
|
 |
|
Myślę o twoich dłoniach, do tej pustki i ciszy nie mogę się przekonać.
|
|
 |
|
Nic mi nie pozostaje, idę z wódką się zjednać, powiedz mi gdzie Ty jesteś. kiedy jesteś potrzebna.
|
|
 |
|
Rana cały czas krwawi, pewnie znów mi się przyśnisz, teraz piję, bez względu na to co o tym myślisz.
|
|
|
|