 |
chyba nie chcesz pozwolić, żeby jakiś tam mięsień w Twojej klatce piersiowej zaważył na Twoim życiu, nie? na tym co jest, a czego nie. nad tym kto był, kto odszedł. nie jest warte tego, żeby dyktować Ci warunki. uczuć nie ma. jest tylko pożądanie. z czasem chęć posiadania kogoś, kto zawsze jest. a na końcu przywiązanie. puste, rutynowe sytuacje nie mające nic wspólnego z sercem.
|
|
 |
życie z dnia nadzień potrafi się kolokfialnie zmienić. nawyki odchodzą w zapomnienie. zawsze po przebudzeniu pierwsze co robiłam, to przeczytanie tych prymitywnych, a jak niezwykłe wiele dających, smsów od Ciebie. teraz telefon służy mi do podświetlenia, kiedy w nocy, w ciemności szukam zapalniczki tylko po to, żeby móc usiąść na rogu łóżka i odpalić papierosa w nadzieji, że uspokoi on moje serce, które wszelkimi siłami stara się wyjść na zewnątrz niczym dziecko tuż przed porodem. nie rozumiem celu tego, że byłeś. przecież wspomnienia bolą, jak żadna inna krzywda, szczególnie fizyczna. skurwysyńsko bolą. w szczególności te najpiękniejsze. wszyscy marzą o wehikule czasu. każdy oddał by wszystko, żeby go mieć. a ja oddałabym wszystko, żeby się go pozbyć. każdej z nocy.
|
|
 |
Chcę nieustannie gubić się pod twoją bluzą. Wchłaniać twój zapach, tuląc się mocno, do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się stało, mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce.♥
|
|
 |
stań się przez chwile mną, a obiecuję, że się pogubisz.
|
|
 |
-Ej..patrz widzisz spadająca gwiazda..! -Jakie masz życzenie.? -A my na serio jesteśmy razem... -No oczywiście.. -To moje marzenie się spełniło
|
|
 |
Słabo pamiętam zwycięstwa, za to mocno porażki.
|
|
 |
A ludzie coraz bardziej przechodzą obojętnie, jakby coś staneło w gardle i nie mogli powiedzieć.
|
|
 |
Nie wszystko da się naprawić, a chwila może zmieniać.
|
|
 |
Możesz wyjść z bólu - da się ludziom wybaczać, ale nie zapomną bólu, nawet gdy się wyspowiadasz.
|
|
 |
To co chcesz usłyszeć, rzadko usłyszysz ode mnie, chyba że zadużyłęm się w Tobie i mówię sercem.
|
|
|
|