głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika veronikkka

wznieśmy toast wystarczy raz.  ordynarny świat śpiewa  sto lat

ol.l dodano: 22 lipca 2013

wznieśmy toast wystarczy raz. ordynarny świat śpiewa "sto lat"

Błahe zakochania są dzisiaj modne. Mało kto szuka jedynej  prawdziwej miłości... Chyba jestem staroświecka. W dwudziestym pierwszym wieku miłość to cud.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Błahe zakochania są dzisiaj modne. Mało kto szuka jedynej, prawdziwej miłości... Chyba jestem staroświecka. W dwudziestym pierwszym wieku miłość to cud.

Czułam niedosyt. W tym wszystkim brakowało mi tylko jednego  pożegnania. Nie żegnalismy sie właściwie wcale. Teraz myślę o tym szczególnie często. Doszukuję się szczegółów. Tak naprawdę każdy dzień stanowił pożegnanie

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Czułam niedosyt. W tym wszystkim brakowało mi tylko jednego- pożegnania. Nie żegnalismy sie właściwie wcale. Teraz myślę o tym szczególnie często. Doszukuję się szczegółów. Tak naprawdę każdy dzień stanowił pożegnanie

Nie wiem kim jestem dla Ciebie i to mnie przerasta.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Nie wiem kim jestem dla Ciebie i to mnie przerasta.

to jest taki mały paradoks. miałam szansę być z Tobą  mieć Cię zawsze i o każdej porze  przytulać Cię i całować  pachnieć Tobą  nosić Twoje ubrania i spać w Twoim łóżku  spacerować z Tobą  trzymać Cię za rękę  znowu przytulać kiedy byłoby mi smutno  bo jest  coraz częściej. nawet śnisz mi się po nocach  pierwszy raz od dłuższego czasu. i co Ty sobie myślisz? przyjdziesz we śnie  zaczniesz mnie całować i znikniesz? chciałabym Ciebie mieć  miałam swoją szansę  nie skorzystałam  bo ja głupia myślałam że jesteś dla mnie za dobry  to mogła być prawdziwa miłość  to mogłoby być szczęście  do nieba. a teraz co? budząc się mam smutek na twarzy  ukłucie w serduszku i żal  że ma Cię JUŻ ktoś inny. więc proszę Was  wykorzystujcie swoje małe i duże szanse  nie cierpcie jak ja. odruchowo strzelić sobie w łeb za swoje idiotyczne zachowania? CHĘTNIE. chciałabym żeby to wróciło  chciałabym zacząć od nowa  nie zepsuć niczego  nie olewać Cię  interesować się i poznać Cię. było  nie wróci  zmarnowałam.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

to jest taki mały paradoks. miałam szansę być z Tobą, mieć Cię zawsze i o każdej porze, przytulać Cię i całować, pachnieć Tobą, nosić Twoje ubrania i spać w Twoim łóżku, spacerować z Tobą, trzymać Cię za rękę, znowu przytulać kiedy byłoby mi smutno, bo jest, coraz częściej. nawet śnisz mi się po nocach, pierwszy raz od dłuższego czasu. i co Ty sobie myślisz? przyjdziesz we śnie, zaczniesz mnie całować i znikniesz? chciałabym Ciebie mieć, miałam swoją szansę, nie skorzystałam, bo ja głupia myślałam że jesteś dla mnie za dobry, to mogła być prawdziwa miłość, to mogłoby być szczęście, do nieba. a teraz co? budząc się mam smutek na twarzy, ukłucie w serduszku i żal, że ma Cię JUŻ ktoś inny. więc proszę Was, wykorzystujcie swoje małe i duże szanse, nie cierpcie jak ja. odruchowo strzelić sobie w łeb za swoje idiotyczne zachowania? CHĘTNIE. chciałabym żeby to wróciło, chciałabym zacząć od nowa, nie zepsuć niczego, nie olewać Cię, interesować się i poznać Cię. było, nie wróci, zmarnowałam.

Uwielbiam facetów  którzy mają twardy  męski głos  pociągające perfumy i szacunek do swojej matki  tak mocny  że za nic w świecie nie pozwoliliby jej skrzywdzić.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Uwielbiam facetów, którzy mają twardy, męski głos, pociągające perfumy i szacunek do swojej matki, tak mocny, że za nic w świecie nie pozwoliliby jej skrzywdzić.

Miłość pojawia się wtedy  gdy zakochujesz się w tym  co niedoskonałe w drugiej osobie  a nie w tym  co już jest idealne.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Miłość pojawia się wtedy, gdy zakochujesz się w tym, co niedoskonałe w drugiej osobie, a nie w tym, co już jest idealne.

Nikt nie jest zaz­dros­ny o ko­goś  na kim mu nie zależy.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Nikt nie jest zaz­dros­ny o ko­goś, na kim mu nie zależy.

Jeśli na czymś Ci zależy  nie patrz czy inni to akceptują

otrzepsiezkurzu dodano: 17 lipca 2013

Jeśli na czymś Ci zależy, nie patrz czy inni to akceptują

przychodzą chwile w życiu   w których zdajemy sobie sprawę kto tak naprawdę jest naszym przyjacielem   a kto wrogiem

nicolca dodano: 14 lipca 2013

przychodzą chwile w życiu , w których zdajemy sobie sprawę kto tak naprawdę jest naszym przyjacielem , a kto wrogiem

jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady  w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna  Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie  kiedy nagle przestaniesz być.

abstracion dodano: 13 lipca 2013

jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.

nie miało dla mnie znaczenia to  że nadal miałam na sobie piżamę  ani to  że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy  gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie  miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne  kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra  ale co to dla mnie. szłam  nie widząc niczego przed sobą  z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła  to to. stanęłam  ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę  którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze  wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem  nawet nie zdążyłam zapłakać.

abstracion dodano: 13 lipca 2013

nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć