 |
|
Nie potrafię patrzeć w lustro. Już nie mam ochoty oglądać tych zapłakanych oczu, w których nie ma życia. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem jak. Ciągle tkwię w przeszłości, której nie potrafię się wyzbyć. A może nie chcę? Nie wiem. Gubię się we własnym życiu, co chwila pragnę dla siebie czegoś innego. Raz go kocham, a raz nie chcę znać. I zupełnie nie wiem czy to normalne, ale być może to ta tęsknota sprawia, że emocje się mieszają, a życie traci sens. / napisana
|
|
 |
|
Proszę bardzo zmarnuj swoje życie. Imprezuj z kumplami ile wejdzie, nie interesuj się studiami, a licz tylko na to, że wiecznie ktoś będzie myśleć o nich za Ciebie. Żyj przeszłością marnując którąś z kolei szansę na prawdziwe szczęście. Zachowuj się dalej jak gówniarz usprawiedliwiając się, że jesteś jeszcze młody i musisz się wyszaleć. Rób co chcesz, bądź dalej egoistą jeżeli tak Ci łatwiej. Proszę bardzo, to jest Twój wybór. Tylko proszę Cię nie mów mi później, że czegokolwiek żałujesz i że nie mówiłam Ci, że masz się wreszcie ogarnąć. / napisana
|
|
 |
|
Ciągle się jeszcze dziwię, że nie znudziło Ci się przychodzenie do moich snów. Może lubisz mnie tam odwiedzać? Przecież robisz to dosyć regularnie. Może tylko w snach nie boisz się zajrzeć w moje smutne oczy i masz na tyle odwagi, by spróbować zacząć wszystko od nowa? Może tęsknisz i chcesz chociaż na chwilę spojrzeć na mnie, by odczuć tą miłość, którą dawałam Ci przez te wszystkie miesiące i którą byłam gotowa ciągle dawać? Może żałujesz swojej decyzji i dlatego odwiedzasz mnie nocą? Chyba się już nie dowiem, ale przychodź, przychodź zawsze wtedy kiedy masz ochotę. / napisana
|
|
 |
|
Chociaż byłam gotowa, że wreszcie do mnie napisze to gdy w końcu otrzymałam od niego wiadomość, serce waliło jak oszalałe. Bałam się wziąć ten cholerny telefon do ręki, odczytać smsa i tak po prostu odpisać. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tak długim milczeniu. Po jakimś czasie odczytałam jedną wiadomość, później drugą i trzecią i wiesz? Pomimo tego, że kiedyś był dla mnie wszystkim teraz zdaje się być obcą osobą. Wydaje się nie być tym samym facetem, którego poznałam i w którym się zakochałam. I nie wiem czy to moja zwykła paranoja czy po prostu tak długie rozstanie sprawiło, że za bardzo się od siebie oddaliliśmy. / napisana
|
|
 |
|
Jak nie ten to inny. Ale inny nie będzie taki sam jak ten.
|
|
 |
|
Chcę Ciebie więcej, nie potrzebuję już nikogo. Przy tobie jestem sobą, tęsknię gdy Cię nie ma obok. A mówią mi zostaw, i tak wszystko się wali. Specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali. Mówią znajdź sobie innego, nie ma nad czym szlochać. Inni są lepsi, ich też da się pokochać. Otwórz oczy mówią, zmień drogę, pójdź w drugą stronę. Nie rozumieją, że nikt nie zastąpi mi Ciebie.
|
|
 |
|
Nie tęsknij, nie sprawdzaj co chwilę telefonu, usuń wszystkie numery i zdjęcia, nie chodź w miejsca gdzie kiedyś byliście razem. Ułóż sobie życie na nowo. Poznaj nowych ludzi, daj się oczarować innemu chłopakowi a on wróci, tak jakby nic się nie stało.
|
|
 |
|
Heh. Tobie też go brakuje, co?
|
|
 |
|
Każdy dzień jest tylko czekaniem. Niczym więcej.
|
|
 |
|
Jeśli nie wiadomo skąd pojawiła się wróżka i dałaby mi spełnić jedno życzenie. Wcale nie życzyłabym, żeby on wrócił ani znów się we mnie zakochał. Chciałabym, żeby był szczęśliwy. Ze mną czy bez ale po prostu szczęśliwy.
|
|
 |
|
Wiem, że Cię to boli. Ta cała sytuacja między nami wydaje się być tak okropna, że aż niemożliwa. Wiem, że wystarczyłoby jedno moje słowo, czyn a to piekło skończyłoby się. Ale nie chcę, możesz nazwać mnie egoistką ale boję się, że mógłbyś pokochać kogoś innego.
|
|
 |
|
Kocham go. Ale w przeciwieństwie do niego moje KOCHAM, jest aktualne w trakcie i po związku.
|
|
|
|