 |
Teraz to się pierdol tak mocno jak ja cierpiałam. / esperer
|
|
 |
Wspomnienia są po to, by niektóre momenty trwały wiecznie. / love-4ever
|
|
 |
Na co ja czekam? Aż będzie za późno? / love-4ever
|
|
 |
Strasznie tęsknię. Za każdą wspólną minutą, za każdym Twoim uśmiechem i naszymi rozmowami. Tęsknię za paleniem jednej fajki gdzieś w ukryciu za sklepem, za tym jak wdmuchiwałeś mi dym z twoich ust do moich, za spotkaniami i obgadywaniem ludzi, za szczerymi rozmowami na gadu, pocieszaniem się nawzajem, i śmianiem się ze wszystkiego. Tęsknie za Tobą. I to kurewsko mocno. / love-4ever
|
|
 |
Nie zakochuj się, bo to niszczy.
|
|
 |
Jeszcze będzie tak jak chcemy.. / PMM.
|
|
 |
Gdybym był magiem i mógł spełnić Twoje trzy życzenia,
to jak była by Twa prośba? Powiedz mi. / Bas Tajpan.
|
|
 |
Czarne jak heban pierdolone orchidee.. / Buka.
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieję. Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję.. / Buka.
|
|
 |
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
 |
nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.
|
|
 |
nie umiem żyć z nim, nie umiem żyć bez niego.
|
|
|
|