 |
don't worry, don't cry, drink VODKA and fly.
|
|
 |
nadchodzi październik wielkimi krokami, pora samotnych
dam do samotnych spacerów i włochatych swetrów.
|
|
 |
wpadnij poniszczyć się z nami.
|
|
 |
moje sznury życia związały się w jeden supeł. krew
nie dopływa, tlen ucieka dziurami, a my. my w tym
suple dryfujemy..
|
|
 |
z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie.
|
|
 |
stwierdzam szczęście, bo Twój uśmiech.
|
|
 |
|
wypełniam przestrzeń zwykłym powietrzem, szukając tego co zwą pozornie szczęściem.
|
|
 |
mam wyjebane na wszystko, turururuuuuuuuuuu
|
|
 |
|
bardzo rzadko spotykam osoby, na które automatycznie zwracam większą uwagę. to wszystko dlatego, że te osoby nie zostały dostrzeżone tylko przez moje oczy, ale również przez moje serce. / niechcechciec
|
|
 |
|
Nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham.
|
|
|
|