głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika veriolla

kurwa co ty wyprawiasz? nie możesz  rozumiesz? nie możesz się z nim spotkać. nie ważne jak bardzo tego chcesz  po prostu nie! skończy się to dokładnie tak samo jak ostatnio  jeśli nie gorzej. chociaż ten jeden raz bądź wierna swoim przysięgom i nie idź tam. błagam cię kurwa  nie zgadzaj się na takie traktowanie.

briefly dodano: 18 marca 2013

kurwa co ty wyprawiasz? nie możesz, rozumiesz? nie możesz się z nim spotkać. nie ważne jak bardzo tego chcesz, po prostu nie! skończy się to dokładnie tak samo jak ostatnio, jeśli nie gorzej. chociaż ten jeden raz bądź wierna swoim przysięgom i nie idź tam. błagam cię kurwa, nie zgadzaj się na takie traktowanie.

Ktoś powiedział że Cię widział  osoba którą całowałeś to nie byłam ja. Ale ja nigdy bym Cię o to nie spytała  tylko zachowałam to dla siebie   ...   Myślę o tym gdy Cię obejmuje. Gdy patrzę Ci w oczy nie mogę w to uwierzyć i nie chcę poznać prawdy. Kochanie zatrzymaj to dla siebie.   ...   Czy ona dotyka Cię lepiej ode mnie?  Pilnuje jak zasypiasz?  Pokazuje wszystkie rzeczy które robisz mi?  A jeżeli Ci się to nie podoba?  Jest więcej co mogę powiedzieć  jeśli chcesz dalej to robić trzymaj się ode mnie z dala kochanie.    Nie chcę wiedzieć czy ze mną pogrywasz  zachowaj to w   tajemnicy. Bo moje serce już tego dłużej nie zniesie. I jeżeli mnie zdradzasz  proszę nie pokazuj  tego. Ooh kochanie  nie chcę wiedzieć...    Florence Welch

briefly dodano: 18 marca 2013

Ktoś powiedział że Cię widział, osoba którą całowałeś to nie byłam ja. Ale ja nigdy bym Cię o to nie spytała, tylko zachowałam to dla siebie [...] Myślę o tym gdy Cię obejmuje. Gdy patrzę Ci w oczy nie mogę w to uwierzyć i nie chcę poznać prawdy. Kochanie zatrzymaj to dla siebie. [...] Czy ona dotyka Cię lepiej ode mnie? Pilnuje jak zasypiasz? Pokazuje wszystkie rzeczy które robisz mi? A jeżeli Ci się to nie podoba? Jest więcej co mogę powiedzieć, jeśli chcesz dalej to robić trzymaj się ode mnie z dala kochanie. Nie chcę wiedzieć czy ze mną pogrywasz, zachowaj to w tajemnicy. Bo moje serce już tego dłużej nie zniesie. I jeżeli mnie zdradzasz, proszę nie pokazuj tego. Ooh kochanie, nie chcę wiedzieć... / Florence Welch

może ktoś uzna  że to głupota  gdy kolejną godzinę w pracy marnuję na nauczenie amerykanów  pracujących ze mną  języka polskiego   ale nikt nie zabierze mi tego cudownego uczucia  gdy będąc na sali  ze środka lokalu  słyszę to łamane  kurwa gotuj  dochodzące z kuchni  czy też ładnie już nawet wychodzące barmanowi:  nikt nie pije jak polacy . i nikt nie jest w stanie mi tego odebrać  że całe dwanaście godzin spędzone w pracy  mam uśmiech na mordce  bo nawet szef jest w stanie dla mnie powiedzieć pare słów łamaną polszczyzną   bo to tak cudowne uczucie  gdy jesteś tak daleko od kraju  a zupełnie obcy Ci ludzie  próbują sprawić  byś czuła się jak u siebie  chociaż nie zawsze im to wychodzi tak jakby chcieli.   kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 marca 2013

może ktoś uzna, że to głupota, gdy kolejną godzinę w pracy marnuję na nauczenie amerykanów, pracujących ze mną, języka polskiego - ale nikt nie zabierze mi tego cudownego uczucia, gdy będąc na sali, ze środka lokalu, słyszę to łamane "kurwa gotuj" dochodzące z kuchni, czy też ładnie już nawet wychodzące barmanowi: "nikt nie pije jak polacy". i nikt nie jest w stanie mi tego odebrać- że całe dwanaście godzin spędzone w pracy, mam uśmiech na mordce, bo nawet szef jest w stanie dla mnie powiedzieć pare słów łamaną polszczyzną - bo to tak cudowne uczucie, gdy jesteś tak daleko od kraju, a zupełnie obcy Ci ludzie, próbują sprawić, byś czuła się jak u siebie, chociaż nie zawsze im to wychodzi tak jakby chcieli.|| kissmyshoes

i jeżeli wciąż oddychasz  jesteś jednym ze szczęśliwców   bo większość z nas dyszy przez zniszczone płuca  rozpalając ognie w naszych wnętrzach  dla zabawy.  zbierając imiona kochanków  z którymi nam nie wyszło   kochanków  z którymi nie wyszło.   ...   i jeżeli wciąż krwawisz  jesteś jednym ze szczęśliwców   ponieważ większość naszych uczuć jest martwa i odeszła.  rozpalając ognie w naszych wnętrzach  dla zabawy.  zbierając obrazy powodzi  która zniszczyła nasz dom.  to była powódź  która go zniszczyła.   ...   zgubiłam to wszystko  jestem tylko sylwetką.  twarzą bez życia  którą wkrótce zapomnisz.  moje oczy są wilgotne od słów  które mi pozostawiłeś  dzwoniących w mojej głowie  gdy zgniotłeś mi klatkę piersiową.  i jeżeli kochasz  jesteś szczęściarzem   ponieważ większość z nas jest załamana przez kogoś.  rozpalając ognie w naszych wnętrzach  dla zabawy   żeby oddzielić nasze serca od jakiejkolwiek tęsknoty za nimi.  ale ja na zawsze będę za nim tęsknić.    Daughter

briefly dodano: 17 marca 2013

i jeżeli wciąż oddychasz, jesteś jednym ze szczęśliwców, bo większość z nas dyszy przez zniszczone płuca rozpalając ognie w naszych wnętrzach, dla zabawy. zbierając imiona kochanków, z którymi nam nie wyszło, kochanków, z którymi nie wyszło. [...] i jeżeli wciąż krwawisz, jesteś jednym ze szczęśliwców, ponieważ większość naszych uczuć jest martwa i odeszła. rozpalając ognie w naszych wnętrzach, dla zabawy. zbierając obrazy powodzi, która zniszczyła nasz dom. to była powódź, która go zniszczyła. [...] zgubiłam to wszystko, jestem tylko sylwetką. twarzą bez życia, którą wkrótce zapomnisz. moje oczy są wilgotne od słów, które mi pozostawiłeś dzwoniących w mojej głowie, gdy zgniotłeś mi klatkę piersiową. i jeżeli kochasz, jesteś szczęściarzem, ponieważ większość z nas jest załamana przez kogoś. rozpalając ognie w naszych wnętrzach, dla zabawy, żeby oddzielić nasze serca od jakiejkolwiek tęsknoty za nimi. ale ja na zawsze będę za nim tęsknić. / Daughter

jedyne czego teraz pragnę  to odejść stąd jak najdalej. zamknąć się w swojej samotni i nie wychodzić z niej przez dłuższy czas. zostawić wszystko  wszystkich i odejść. nawet jeśli byłaby to podróż w jedną stronę. nie dbam o to.

briefly dodano: 17 marca 2013

jedyne czego teraz pragnę, to odejść stąd jak najdalej. zamknąć się w swojej samotni i nie wychodzić z niej przez dłuższy czas. zostawić wszystko, wszystkich i odejść. nawet jeśli byłaby to podróż w jedną stronę. nie dbam o to.

czemu ciągle siedzi mi to w głowie? jestem w Polsce  wśród ukochanych osób  i zamiast się cieszyć  dołuję się. nie potrafię wydobyć z siebie nawet tego nieszczerego uśmiechu. całe dnie przesiaduję patrząc na Twój blok  i to cholerne okno  z którego odebrałeś sobie życie. czemu mnie to tak męczy? czemu nie dajesz mi spokoju? Boże  tak strasznie tęsknię...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 17 marca 2013

czemu ciągle siedzi mi to w głowie? jestem w Polsce, wśród ukochanych osób, i zamiast się cieszyć, dołuję się. nie potrafię wydobyć z siebie nawet tego nieszczerego uśmiechu. całe dnie przesiaduję patrząc na Twój blok, i to cholerne okno, z którego odebrałeś sobie życie. czemu mnie to tak męczy? czemu nie dajesz mi spokoju? Boże, tak strasznie tęsknię... || kissmyshoes

wystawiłam przedstawienie  które nigdy nie powinno mieć swojego miejsca. alkohol  który miał sprawić  że o wszystkim zapomnę  spowodował że pękły we mnie ostatnie hamulce. pierwsze łzy pojawiły się całkowicie bezwładnie  nawet ich nie poczułam. dopiero jej  nie płacz  uświadomiło mi co się dzieje. tych kilka łez zamieniły się histeryczny szloch  który całkowicie mną zawładnął. nie ważne było to  że stoją nade mną  próbując uspokoić.  od początku wiedziałaś  że tak będzie  jej słowa wbiły mi się w serce jak tępy sztylet  który boleśnie przebił je na wylot. nie chciałam do siebie dopuszczać tych myśli. ciągle wierzyłam  jak naiwna wierzyłam  że go zmienię  że przecież jak mnie pokocha to będzie najcudowniejszym facetem na świecie. jak mogłam znów się tak nabrać. głupia  głupia gówniara. dopiero wczoraj uświadomiłam sobie dlaczego po pierwszym spacerze  kumpel widząc nas tak bardzo mi współczuł. to koniec  będę to powtarzać aż na prawdę w to uwierzę. to koniec. ale wciąż chcę aby był.

briefly dodano: 17 marca 2013

wystawiłam przedstawienie, które nigdy nie powinno mieć swojego miejsca. alkohol, który miał sprawić, że o wszystkim zapomnę, spowodował że pękły we mnie ostatnie hamulce. pierwsze łzy pojawiły się całkowicie bezwładnie, nawet ich nie poczułam. dopiero jej "nie płacz" uświadomiło mi co się dzieje. tych kilka łez zamieniły się histeryczny szloch, który całkowicie mną zawładnął. nie ważne było to, że stoją nade mną, próbując uspokoić. "od początku wiedziałaś, że tak będzie" jej słowa wbiły mi się w serce jak tępy sztylet, który boleśnie przebił je na wylot. nie chciałam do siebie dopuszczać tych myśli. ciągle wierzyłam, jak naiwna wierzyłam, że go zmienię, że przecież jak mnie pokocha to będzie najcudowniejszym facetem na świecie. jak mogłam znów się tak nabrać. głupia, głupia gówniara. dopiero wczoraj uświadomiłam sobie dlaczego po pierwszym spacerze, kumpel widząc nas tak bardzo mi współczuł. to koniec, będę to powtarzać aż na prawdę w to uwierzę. to koniec. ale wciąż chcę aby był.

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 17 marca 2013

chyba niewiele Nam zostało   bo resztki słów Naszej ostatniej kłótni  porozrzucanych po mieszkaniu  którego już razem nie dzielimy. chyba nie było sensu walczyć   bo oboje odbiliśmy się od ściany  próbując przeskoczyć wysoki mur Naszych wymagań. chyba się skończyliśmy   bo tak na prawdę chyba nigdy nie zaczęliśmy się dość dobrze.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 17 marca 2013

chyba niewiele Nam zostało - bo resztki słów Naszej ostatniej kłótni, porozrzucanych po mieszkaniu, którego już razem nie dzielimy. chyba nie było sensu walczyć - bo oboje odbiliśmy się od ściany, próbując przeskoczyć wysoki mur Naszych wymagań. chyba się skończyliśmy - bo tak na prawdę chyba nigdy nie zaczęliśmy się dość dobrze. || kissmyshoes

 Mateuuuuszku  powiedziałam siedząc w bezpiecznej odległości  i wkurwiając Go coraz bardziej  podczas gdy sytuacja sprzed kilki minut i tak wyprowadziła Go z równowagi. nie odpowiedział nic  nadal gapiąc się w monitor.  Mateuszkuuu   przeciągnęłam śmiejąc się. w końcu odwrócił się w moją stronę z miną zabójcy  i wkurwiony wydarł się:  kurwa  Źaklina  zamknij się do chuja  jedyny raz w życiu gdy Cię proszę. to takie kurwa zajebiście trudne?   po czym odetchnął  wyładowując chyba każdą swoją emocję. siedziałam uśmiechnięta patrząc się na Niego. no widzisz ja to Ci zawsze pomogę rozładować emocje  powiedziałam nadal się uśmiechając.  jesteś chora psychicznie  powiedział całując mnie w czoło i wychodząc do kuchni  już o wiele spokojniejszy i mniej niebezpieczny dla otoczenia  a j siedziałam w fotelu dumna z siebie i faktu  że jednym prostym wyrazem potrafię tak wspaniale wyprowadzić Go z równowagi.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 16 marca 2013

"Mateuuuuszku"-powiedziałam,siedząc w bezpiecznej odległości, i wkurwiając Go coraz bardziej, podczas gdy sytuacja sprzed kilki minut i tak wyprowadziła Go z równowagi. nie odpowiedział nic, nadal gapiąc się w monitor. "Mateuszkuuu"- przeciągnęłam,śmiejąc się. w końcu odwrócił się w moją stronę z miną zabójcy, i wkurwiony wydarł się: "kurwa, Źaklina, zamknij się do chuja, jedyny raz w życiu gdy Cię proszę. to takie kurwa zajebiście trudne?", po czym odetchnął, wyładowując chyba każdą swoją emocję. siedziałam uśmiechnięta patrząc się na Niego."no widzisz,ja to Ci zawsze pomogę rozładować emocje"-powiedziałam,nadal się uśmiechając. "jesteś chora psychicznie"-powiedział,całując mnie w czoło i wychodząc do kuchni, już o wiele spokojniejszy i mniej niebezpieczny dla otoczenia, a j siedziałam w fotelu dumna z siebie i faktu, że jednym prostym wyrazem potrafię tak wspaniale wyprowadzić Go z równowagi. || kissmyshoes

siostra? mimo tego  że aktualnie nie rozmawiamy  nadal jest dla mnie najważniejszą osobą na ziemi. i chociaż tak wiele razy słyszałyśmy od siebie nawzajem  tak bardzo raniące słowa   nigdy nie przeszkodziło mi to w tym  by obdarowywać ją największymi pokładami miłości jakie mam w sobie. nigdy nie zmieni to też faktu  że byłabym w stanie ponownie za Jej obronę wylecieć ze szkoły  czy też ponownie stanąć przed Nią  podczas awantury z ojcem. jest dla mnie kimś  kogo w podświadomości mam zadanie bronić  i ochraniać przed najgorszym gównem tego świata. i chociaż ma już swoje lata  i dużo rozumie   ja nadal traktować ją będę jako moją małą Iwetkę  w kucykach i sukience   za którą zawsze latałam  i pilnowałam każdego Jej ruchu. zawsze będzie moim skarbem  nawet jeśli obrażona  odwraca się do mnie plecami.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 16 marca 2013

siostra? mimo tego, że aktualnie nie rozmawiamy, nadal jest dla mnie najważniejszą osobą na ziemi. i chociaż tak wiele razy słyszałyśmy od siebie nawzajem, tak bardzo raniące słowa - nigdy nie przeszkodziło mi to w tym, by obdarowywać ją największymi pokładami miłości jakie mam w sobie. nigdy nie zmieni to też faktu, że byłabym w stanie ponownie za Jej obronę wylecieć ze szkoły, czy też ponownie stanąć przed Nią, podczas awantury z ojcem. jest dla mnie kimś, kogo w podświadomości mam zadanie bronić, i ochraniać przed najgorszym gównem tego świata. i chociaż ma już swoje lata, i dużo rozumie - ja nadal traktować ją będę jako moją małą Iwetkę, w kucykach i sukience - za którą zawsze latałam, i pilnowałam każdego Jej ruchu. zawsze będzie moim skarbem, nawet jeśli obrażona, odwraca się do mnie plecami. || kissmyshoes

nie przekonuj mnie do Niego. nie mów mi  że powinnam wybaczyć  że to przecież mój ojciec. dla mnie jest zwykłym śmieciem  który nadaje się do kosza. jest nikim   więcej znaczył dla mnie paproch na podłodze  niż On. nie jestem w stanie wybaczyć   za dużo razy nakładałam do szkoły na twarz puder  żeby tylko zakryć siniaki. za dużo razy czułam się nikim  gdy mówił mi  że nic nie potrafię. za dużo razy traktował mnie bardziej jak psa  niż ja córkę. więc proszę Cię  po prostu odpuść  i nie mów mi  że należy mu się szacunek   bo za to co robił  najchętniej wjebałabym mu nóż prosto w serce  bez żadnych zahamowań.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 16 marca 2013

nie przekonuj mnie do Niego. nie mów mi, że powinnam wybaczyć, że to przecież mój ojciec. dla mnie jest zwykłym śmieciem, który nadaje się do kosza. jest nikim - więcej znaczył dla mnie paproch na podłodze, niż On. nie jestem w stanie wybaczyć - za dużo razy nakładałam do szkoły na twarz puder, żeby tylko zakryć siniaki. za dużo razy czułam się nikim, gdy mówił mi, że nic nie potrafię. za dużo razy traktował mnie bardziej jak psa, niż ja córkę. więc proszę Cię, po prostu odpuść, i nie mów mi, że należy mu się szacunek - bo za to co robił, najchętniej wjebałabym mu nóż prosto w serce, bez żadnych zahamowań. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć