 |
Nigdy nie przywiązuj się do kogoś za bardzo, ponieważ przywiązania prowadzą do oczekiwań, a oczekiwania do rozczarowań...
|
|
 |
Kolejny raz zawiodłam sama siebie..
|
|
 |
Pamiętam jak traciłam oddech. Jak serce zaciskało się i nie chciało dalej bić, a łzy spływały wąskimi stróżkami po policzkach. Pamiętam jak każda moja cząstka rozpadała się na jeszcze mniejsze kawałki, a ja nie potrafiłam nic zrobić, aby kolejny raz nie dopuścić do takiego stanu. Cierpienie zawładnęło moim całym ciałem, moimi myślami. To ono mną kierowało, ja.. ja byłam jak marionetka na sznurkach, tak często pozbawiona zdolności racjonalnego myślenia. Nie radziłam sobie jak chciałam, ale zawsze próbowałam. I chociaż nie było obok nikogo kto powiedziałby 'tak bardzo Cię rozumiem i chcę Ci pomóc' to nie wiem skąd, ale powoli nabierałam sił, aby podnosić się z tego głębokiego dna. Każdego ranka wstawałam z łóżka, chociaż nowy dzień nie zdawał się być lepszy od poprzedniego. Ja walczyłam o siebie, chociaż wszystko wokół mówiło mi, że powinnam się już poddać. / napisana
|
|
 |
Żaden dzień nie był tym moim wymarzonym jutrem. Nagle zaczęłam żyć w świecie pozbawionym barw i musiałam przyzwyczaić się do szarości dnia. Nie wiedziałam jak się czujesz, czy się uśmiechasz. Nie miałam pojęcia jak zmieniło się Twoje życie kiedy mnie już w nim nie było. Próbowałam sobie poradzić z przeszywającą tęsknotą i z sercem, które nieustannie wyrywało się w Twoją stronę. Musiałam oswoić się z porażką, chociaż to było tak bardzo trudne. Serce nie lubi dowiadywać się, że nie jest kochane, nie potrafi się z tym pogodzić. Ono potrzebuje prawdziwych uczuć płynących z obu stron, a nie tylko z jednej. Jednak musiałam jakoś z tym żyć, nauczyć się patrzeć na świat w tej okropnej ciemności, która od dawna mnie otacza. Nie miałam innego wyjścia, przecież w żadnym momencie nie mogłam się poddać. Obiecałam Ci życie, chociaż nie takiego życia chciałam. Jednak nie mogłam zrezygnować. Nie ja. / napisana
|
|
 |
To dziwne że mam rodzine i przyjaciół, a gdy coś się dzieje, czuję się taka samotna..
|
|
 |
Bez Ciebie moje serce nie chce grać w życie..
|
|
 |
Ja jestem inna. Kiedyś byłam z tego dumna. Dziś nie wiem, czy kiedyś będę szczęśliwa, czy zdechnę smutna, jak teraz. Lecz wiem, bo przekonałam się nie raz, że nie warto wychodzić z kina, póki trwa seans..
|
|
 |
Drogi pamiętniku.
Dzisiaj znów było źle. I chyba dobrze nie będzie już nigdy. Juz nigdy nie zaakceptuje siebie, nigdy nie znajdę prawdziwego przyjaciela, nie poczuję czym jest prawdziwe szczęście. Nigdy nie dowiem się, jak to jest być dla kogoś kimś ważnym. Jak to być kochanym..Moje ręce zawsze będą mi przypominały przeszłość, moje uda - jego. Już nigdy nie będzie tak samo. Chciałabym znów być tą małą dziewczynką, bezproblemowym człowiekiem. Nie chce już czuć tej pustki.. tej samotności i uczucia bezsilności w tym wielkim świecie. Boję się ich. Boję się ludzi. Nie chce ich znać. Nie chce ich widywać. Ja nie dam rady. Pamiętniczku, ratuj mnie..
|
|
 |
Obietnica znaczy wszystko. Lecz gdy się ją złamie, przeprosiny są niczym.
|
|
 |
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy Ci na szczęściu drugiej osoby bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jakimi bolesnymi wyborami stajesz.
|
|
 |
Przez przypadek przegram życie. Ja już je przegrałam, czuję to. Nawet gdy będę jeszcze długo żyła, to zawsze będę przegrana. Bo jestem nieuleczalnie chora, sama na siebie.
|
|
|
|