 |
coraz mniej jawy, coraz więcej alkoholi. [...] oboje wiemy, jak samotność nocą boli.
|
|
 |
co zrobisz, świat wychował mnie na przywódce, co za dużo pije i gada w za dużej koszulce. mam zmienić się na lepsze ? - może zrobię to pojutrze.
|
|
 |
a łzy to stracone szczęście, które miało trwać wiecznie..
|
|
 |
świat pełny szczęśliwych wspomnień, które bolą i codziennie przypominają o osobie.
|
|
 |
miało być miło i pięknie,
a zaraz serce mi pęknie.
czuję się osamotniona,
spuszczona na kant jako żona,
poszukam sobie kochanka,
i sprawdzę go dobrze na randkach..
|
|
 |
365 dni a ja wciąż nie mogę usnąć.
|
|
 |
nie ma mnie dla nikogo.. znasz to, nie?
|
|
 |
mój umysł obezwładnia jedno wielkie ja pierdole./
|
|
 |
Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać.Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami.
|
|
 |
|
Nie potrafię powstrzymać łez kiedy widzę cię przypadkiem i wiesz ? nie chodzi o to, ze jesteś moim tlenem i że kocham cie najbardziej na świecie, po prostu wraz z twoim widokiem wracają wspomnienia i dociera wtedy do mnie, że nigdy więcej one nie wrócą i to tak cholernie boli. / lovexlovex
|
|
 |
baw się dobrze dziewczyno, aż Ci spłynie makijaż!
|
|
|
|